Jak praktyka wpływa na wiedzę? Jak się uczyć na błędach? W jaki sposób wyciągnąć wnioski z życia? Sprawdź, czego uczy doświadczenie!
Za mną 12 lat odkąd zajmuję się blogowaniem. Co roku robię podsumowanie, przy okazji dziękując wszystkim, którzy wspierają mnie, pomimo lat i zmieniających się trendów. W tym roku nie będzie inaczej, aczkolwiek myślę, że tekst wyszedł nieco inaczej. Jeśli ciekawi Cię, jak wygląda u mnie blogowanie od kuchni, zapraszam na kolejny wpis na blogu.
Czy blogi mają jeszcze sens?
Gdy zaczynałem blogować, nie brakowało osób, które traktowały pisanie jako zajawkę. Spisywanie swoich najlepszych chwil w stylu pamiętnika lub wyrażania niewłasnego zdania na różne tematy za pośrednictwem bloga, było modne.
Blogerzy pojawiali się masowo, a po kilku opublikowanych wpisach nie publikowali nic nowego. Jeszcze 10 lat temu twórcy się wspierali, zostawiali komentarze i promowali się wzajemnie poprzez wpisy gościnne. Dziś blogowanie znane mi sprzed lat nie istnieje. Teksty nie są pisane od serca, ponieważ znaczna większość czytelników, częściej szuka odpowiedzi na pytania wpisywane w wyszukiwarkach, niż osobistymi doświadczeniami autorów. Własne przemyślenia, odczucia i emocje mają moc, ale teksty nie opierają się na uczuciach, jak niegdyś.
Co się zmieniło na przestrzeni lat?
Dlatego blogi coraz częściej przypominają eksperckie artykuły, niż typowe wpisy na blogach. Z pojawieniem się portalu Facebook, a następnie z popularnością aplikacji Instagram, pisanie blogów w stylu lifestyle przestały mieć taki sam sens. Wstawienie zdjęć z opisami, a obecnie krótkich filmów z miejsc, w których się jest, można zrealizować do kilku minut, a napisanie dobrze przygotowanego wpisu na blogu, wymaga czasem nawet kilku godzin.
Jednakże jak widać, działam od lat nieprzerwanie w taki sam sposób, oczywiście wprowadzając nowe trendy i podejście do publikowanych treści, aby nie być w tyle. Jednakże mam nadzieję, że moje przemyślenia i odczucia opublikowane na blogu, wciąż przyciągają Waszą uwagę.
Blogowanie otwiera wiele drzwi, o czym wielokrotnie mówiłem. Myślę, że to zdanie powtarza się w każdym urodzinowym wpisie. Niemniej jednak to wyróżnia blogowanie – możliwości, jakie oferuje własny blog. Żeby nie zanudzać Cię technicznymi kwestiami, przejdę do wszystkiego, za co jestem Wam wdzięczny.
Kiedyś kilka osób, które czyta mnie po dziś dzień, stwierdziło, że z wiekiem i nabytym doświadczeniem sam będę dochodził do wniosków, na które zwracano mi wtedy uwagę. Kwestia czasu, cierpliwości oraz nauki na własnych błędach, okazało się prawdą. Mam nadzieję, że ci, którzy mi to wtedy pisali, wiedzą, jak jestem im wdzięczny za empatię i zrozumienie.
Czego uczy doświadczenie zdobyte przez 12 lat?
Będąc całkowicie szczery, obojętność wielu z Was, czasem zbyt przesadne zwracanie uwagi na szczegóły, które są dopuszczalne, bywa męczące. Zważywszy na fakt, że nie mam zbyt wielu dłoni, które by pomogły mi w ogarnianiu sklepu, strony internetowej, social-media itd. Mimo to jestem ogromnie wdzięczny za kilka kwestii, które Wam zawdzięczam. Osoby, które znają mnie od początku, zapewne dostrzegają zmiany, o których za chwilę opowiem.
- Nie wszystko trzeba skomentować – kiedyś napisałbym o wszystkim, nie szczędząc szczegółów, a dziś wiem, że nie o wszystkim warto mówić. Czasem lepiej machnąć ręką lub dać sobie czas na publikację, gdy emocje opadną.
- Dystans do siebie – nawet jeśli opublikuję coś, co uważa się za cringe, mniej przejmuję się negatywną opinią. Analizuję opinie i zdanie, na temat tego, co publikuję, aczkolwiek mniej biorę do siebie to, co wyniszcza większość twórców.
- Warto słuchać innych – na początku blogowania nie dopuszczałem do siebie krytyki. Chociaż wciąż moderuję komentarze, dziś zwracam uwagę na przekleństwa i kulturę komentujących. Poza tym sugestie i różne zdanie w dyskusji pod tekstami są dodatkowym uzupełnieniem moich treści.
- Mniej parcia na zasięgi – kiedyś sprawdzałem statystyki codziennie i starałem się zadbać, aby każdy był zadowolony. Dziś rozumiem, że jednego miesiąca bywa więcej wejść, a innego mniej. To normalne w działaniach internetowych, więc nie ma się czym przejmować. Trzeba robić swoje i działać dalej.
- Bardziej jakościowe treści – wiem, że trzeba się uczyć i wciąż pracować nad pisaniem. Doświadczenie uczy, że pisanie w Internecie, a szkole się różni, więc trzeba znajdować w tym kompromis. Jestem świadomy, że moje teksty nie są wybitne, ale na przestrzeni ostatnich lat dostrzegam postępy. Czy pamiętasz moje pierwsze teksty?
- Mniej nerwowy – blogerzy, którzy znają mnie od początku (gdy pisałem jeszcze jako Patryk Wita), pamiętają, jakim byłem nerwusem. Bezpośrednie odpowiedzi na wiadomości zdarzają mi się do dziś, ale są zdecydowanie rzadsze i bardziej opanowane.
- Zabiegałem o atencję innych twórców – z otwartymi rękoma podchodziłem do każdego, kto chciał wejść w kolaborację lub poświęcałem czas, aby za darmo wspierać, licząc na wzajemne wsparcie.
Czy dostrzegasz, jak się zmieniłem na przestrzeni ostatnich lat? Daj znać w dyskusji pod tym urodzinowym podsumowaniem.
Sprawdź też inne wpisy urodzinowe:
- Determinacja – jedyna cecha, której potrzebujesz! [LISTA OSÓB, KTÓRYM JESTEM WDZIĘCZNY]
- Wnioski na 10-lecie blogowania! Dziękuję! [ZA CO JESTEM WDZIĘCZNY]
- Wielkie Podsumowanie – na 11 -lecie [FILM Z ŻYCZENIAMI]
Co się nie zmieniło?
Wiesz, czego jeszcze uczy doświadczenie? Mianowicie, aby nie zmieniać wszystkiego. Na pewno nie porzuciłem determinacji, aczkolwiek nie napinam się i pozwalam sobie na odpoczynek, co przed laty mnie frustrowało. Zależało mi, aby być dobrym i dorównywać innym blogerom, co przynosiło odwrotny efekt. Doświadczenia ze szkoły wpłynęły na moje dorosłe życie, więc jestem empatyczny wobec trudnych sytuacji, kompleksów, rozumie, sposobów wyrażania siebie, orientacji, a nawet tematów, o których wielu nie chciałoby się wypowiadać.
Prywatnie wciąż dokładnie wpuszczam do swojego życia ludzi. Jeśli ktoś mnie wielokrotnie zawiedzie, wprost zostaje wyproszony z mojego życia. Mniej spontanicznie lub wybuchowo reaguję na różne sytuacje w moim życiu, ale staram się mądrze oddzielać asertywność, od sygnału, że ktoś nie radzi sobie z sytuacją.
Bonusowy odcinek podcastu
Chociaż podczas nagrywania doskwierał mi problem z gardłem, chcę wyrazić kilka słów osobom, które słuchają podcastu Nie będąc sobą.
Sprawdź platformy, na których dostępny jest podcast
Czy się poddałem?
Od ponad 12 lat działam w Internecie, ale pisać swój blog zacząłem dokładnie 1 września 2010 roku. Od tamtej pory oprócz regularnego pisania bloga (z wakacyjnymi przerwami), powstał sklep i podcast. Nie brakuje wielu darmowych materiałów, do pobrania w Panelu Zamkniętej Listy. To właśnie Wy zaufaliście mi, gdy sklep na początku oferował koszulki oraz kubki. Wy decydujecie, które książki wydaję na swojej stronie. Od Was dostaję wskazówki oraz uwagi, gdy coś można zrobić lepiej. Jestem Wam wdzięczny za to, że nie tworzę do szuflady.
Działanie w Internecie bez zaangażowanej społeczności byłoby znacznie trudniejsze, dlatego doceniam każdą reakcję w mediach społecznościowych i komentarze pod wpisami na blogu. Moje felietony i artykuły bez Waszego udziału w postaci dyskusji, byłyby puste.
Dziękuję za każde polubienie, komentarz nie tylko na blogu. Mam nadzieję, że wspólnie dajemy radę cisnąć na 200%. Cieszę się, że Zamknięta Lista rośnie pomimo lat i wielu rozpraszaczy. Jesteście fantastyczni, liczę na Was i wiem, że nie piszę do szuflady, co szczególnie mnie cieszy. Wielkie dzięki!
Masz jakieś sugestie, co mógłbym zmienić? Dostrzegasz, jak się zmaniłem? 🙂 Daj znać w komentarzach poniżej. Spędźmy 12 urodziny bloga wspólnie!
12 lat! Kawał czasu. Ciekawy post. Miłego dalszego blogowania! 🙂
Dziękuję. <3 Fakt, to kawał czasu, a czuję, że jeszcze wiele ciekawych tematów przed nami. 😀
Patryk, gratulacje wytrwałości w tworzeniu, odwagi do poruszania czasami trudnych tematów i progresu jaki zrobiłeś. 12 lat stażu to na prawdę spore osiągnięcie. Rozwijaj dalej swoje miejsce w sieci, miech nadal tworzenie bloga, podcastów i innych rzeczy jakie sobie zaplanujesz nie przestaje sprawiać Ci radochy 😉🎉🎂 Prawdą jest, że blogi zmieniły się bardzo, ale wciąż jest coś, co wyróżnia je od social mediów i jest ich przeogromnym plusem. W mediach społecznościowych łatwo jest wrzucić tekst/zdjęcie/film, ale ich „życie” w morzu tysięcy postow jest krótkie oraz determinowane przez odpowiednio stworzone algorytmy. Na blogu jest inaczej, bo o wszystkim decyduje człowiek-twórca, a nie komputer i trochę łatwiej jest wrócić do ulubionego tekstu. Powodzenia Pat! 🙂
Dziękuję Blomatt! 😀
Mam nadzieję, że zapału i możliwości nie zabraknie. Tworzenie daje mnóstwo frajdy i też marzę, aby pomimo 12 lat nie przestało mnie to cieszyć. Dzięki takiemu zaangażowaniu z Waszej strony zakupach moich książek i ćwiczeń na sklepie, czuję się spełniony.
Blogi się zmieniły, ale obecnie algorytmy wyszukiwarek bardziej sprzyjają twórcom, niż Instagram czy Facebook.
Dzięki jeszcze raz! 🙂
Przyznam, że doszedłeś do bardzo intrygujących wniosków. Aby każdy, kto robi coś twórczego w internecie doszedł do takich wniosków jak Ty. 😉 Robisz mega robotę i życzę Ci na kolejne lata, abyś w swoim działaniu trwał. 🙂
Dziękuję, Twoje wsparcie na przestrzeni lat wymaga szczególnego podziękowania. 🙂 Doceniam, że jesteś i dziękuję za ciepłe słowa. Nie zamierzam całkowicie odpuszczać, ale czas trochę zwolnić tempo. 😉
to jakie masz plany co dalej? na kolejne 12 lat?
Trudno cokolwiek zaplanować z tak dużym wyprzedzeniem. Życie jest nieprzewidywalne, ale jakieś plany już mam. Bądź cierpliwy. 😉
Ładne zdjęcie na insta super przemyślenia. Życzymy kolejnych sukcesów podowód do dumy z siebie i ludzi przy których będziesz dobrze się czuł
Zasługa @street_foto_shot. Dobry fotograf ogarnia temat. 🙂 Dziękuję za życzenia, doceniam ciepłe słowa.
Nie mam już bloga od lat bez sensu pisać dla ludzi którzy nawet nie mają autorefleksji
Nie wiedziałam że jeszcze piszesz blog dawno mnie nie było Myślałam że nagrywasz tylko podkast. <3
Skandal! 😛 Cieszę się, że jesteś i forma podcastu Nie będąc sobą zagościła u Ciebie.
Blog w dzisiejszych czasach ma sens?
Dlaczego uważasz że nie warto? Ma sens dzielć się swoją zajawką i doświadczeniami można na różne metody 😉
Jeśli narzuca się samemu sobie wygórowane oczekiwania, nawet coś prostego do wykonania, okaże się bez sensu. Blogowanie wygląda inaczej niż nawet 5 lat temu, co nie zmienia faktu, że pomimo różnych zmian, wyszukiwanie informacji oraz czytanie tekstu, długo jeszcze jest godnym konkurentem innych form przekazywania treści (tj. audio, wideo).
no ogólnie 12 lat temu blogowanie to było COŚ. teraz też Coś jest, ale już o wiele ciężej. prawie wszystko pochłoneły social media
pzdr
137
Media społecznościowe nie wymagają konfiguracji strony internetowej, dbania o aktualizacje i opłat. Tylko też łatwiej stracić wszystko, na co się pracowało od lat.
Sto lat dzięki za zaufanie i powierzenie zadań. 🙂 Licze ze nie zabraknie mam wspólnych pomysłów przy wecanwehelp Powodzenia!
Spisujesz się, dzięki. Dużo osób odpadło, zanim zostali przyjęci do projektu. 🙂 Wiem, że pomysłów nie będzie brakować. 😀
Tak trzymać sto lat!
Dziękuję 🙂 Super, że zajrzałeś!
Nie ważne czy się opłaca ale nabyte doświadczenie i wiedza są czymś czego nikt nie odbierze. Sto lat Patryku i nie przejmuj się takimi komentarzami. 🙂
Jola nie miała nic złego na myśli, aczkolwiek temat jest warty przedyskutowania.
Owszem komentarzy i dostępniej jest zdecydowanie mniej niż kiedyś, ale moim zdaniem to zależy nie tylko od zmieniających się trendów, ale przede wszystkim od dużej ilości treści w Internecie, jak również towarzyszącym im rozpraszaczy.
Teraz prowadzenie bloga się nie opłaca coraz mniej osób je czyta zbudowanie społeczności jest trudniejsze a i dotarcie do ludzi mniej możliwe ale powodzenia
Nie do końca się z Tobą zgadzam. Dzielenie się swoimi doświadczeniami oraz wiedzą, ma wartość bez znaczenia na wykształcenie, pochodzenie czy wiek.
Owszem, pod kątem zasięgów i statystyk generowanych z zaangażowania znajomych w blogosferze oraz czytelników, nie jest takie jak przed 10-laty.
Zapewniam Cię, że pomimo tego blogi dziś mają inne zadanie, niż gdy zaczynałem.
Sto lat chłopaku!!! Ciśnij dalej i sie nie poddawaj!
Dzięki!!! 😀 Nie zamierzam, chociaż planuję pozwolić sobie na odpoczynek. 🙂
Domagam się wyjścia na piwo celem opicia sukcesów przyjaciela z dzieciństwa. Data ważności mija 3.09.2022. 😛 Powodzonka Patryk!
Uprzejmie informuję, że odszukałem Cię w odmętach znajomych i wysłałem zapytanie o towarzyszenie podczas degustacji męskich trunków. 😀