Jak to jest z tym psem i przede wszystkim jaką decyzję powinni podjąć rodzice gdy dziecko chce czworonoga? Kiedy warto zdecydować się na psa w domu!

Temat kupowania psa gdy dziecko „chce pieska” jest poruszany w większości mediów i większości kampanii. Z tego powodu chciałbym porozmawiać z Wami w nieco inny sposób. Maluch oczekuje zabawki do przytulania, głaskania, nawet czesania czy wspólnej zabawy. Osobiście przekonałem się na własnej skórze kim dla mnie jest pies. Zgadzacie się z powiedzeniem: ,,najlepszy przyjaciel ma cztery łapy”?

Czy zakup psa dla dziecka jest dobrym pomysłem?

Zakup psa dla dziecka to nie najlepszy pomysł, gdy maluch zostanie pogryziony to znak, że pies nie czuje się dobrze traktowany przez małoletniego bez względu na rasę. Poza tym nie pogryzie nikogo bez powodu. Jeżeli jednak się zdecydujemy na nowego pupila w domu trzeba przemyśleć czy futrzak będzie miał wszystko co potrzebuje oraz równie potrzebną uwagę jak każdy inny członek rodziny.

Zwierzęta również mają uczucia i zasługują na szacunek
Sposób w jaki sposób potrafią odwdzięczyć się jest niezwykły

– Patryk Tarachoń

Czy warto kupić pieska dla dziecka co robić gdy dziecko prosi o psa? Hmmm… Zależy w jakim wielu jest dziecko, czy jest odpowiedzialne i sumienne. Jeżeli jesteśmy gotowi zdecydować się, warto spróbować dogadać się z sąsiadem który ma psa. Aby dziecko rano przed szkołą czy w ciągu dnia mogło wyprowadzać regularnie przez miesiąc lub dwa. Jeżeli się spisze, zaprzyjaźni z psem i będzie dbać to jeden dylemat mamy z głowy.

Kolejna sprawa jaka zostaje do przemyślenia. Czy często wyjeżdżacie i czy ewentualnie byłyby osoby chętne zajęcia się pupilem pod Waszą nieobecność. Warto też zastanowić się nad tym czy w razie dłuższych wizyt u rodziny czy znajomych, futrzak nie będzie problemem.

Czego wystrzegać się przy psie

Nie spuszczam go na spacerach, a gdy już nie widzę w zasięgu wzroku, automatycznie wołam i szukam. Nie pozwalam oczywiście aby wchodził na wyższe meble czy zbliżania się do niektórych przedmiotów. Z tym akurat nie ma problemu. Na spacerach,wyjazdach albo wakacjach zawsze jest ktoś głównie odpowiedzialny za opiekę nad nim.

Jeżeli decydujemy się na rasowego psa, zwrócić uwagę na rasę. I chociaż zdania są podzielone, ma to ogromne znaczenie. Przykładowo york terrier ma włosy, więc od typowego futra jest spokój. Potrzebuje uwagi ludzi, zwyczajnie yorki najlepiej czują się wśród ludzi. Odmiany zwane miniaturkami lubią wskakiwać wyżej przez co często skręcają łapki. Dla przykładu mops przez brak wysuniętego pyska ma większą szansę na skaleczenie oczu. Dla mnie w nich nieco przeszkadza to gdy kichają.

Wymienione wyżej rasy są dużo mniejsze, więc zajmują mniej miejsca i chociaż są hałaśliwe, nie będą wstanie obronić posiadłości czy odstraszyć kogoś przy drzwiach czy ogrodzeniu domu. Również nie są to psy które zamieszkają w budzie. Szybciej skończą u weterynarza.

Pies nie jest przyczyną kłopotów, a człowiek który nie nauczał
One potrzebują rozkazów i cieszą się z pochwał i nagród

– Patryk Tarachoń

Prawdą jest jeszcze jeden istotny fakt, że jeżeli zwierzak nie jest odpowiednio wybiegany, bardziej ujada, ma więcej energii i jest kłopotliwszy. Tobi (tak się nazywa nasz towarzysz) nie sprawia nam kłopotu ze względu na poświęcany czas, zainteresowanie i długie spacery.

Popularne rasy psów i imiona dla zwierząt są dostępne w sieci. Warto się temu przyjrzeć. Ponadto przy nazywaniu psa, lepiej uważać z nazwami które nie pasują do zwierzaka, są obraźliwe, nie na miejscu lub koligowałyby z rozkazami do wykonania.

Jak to bywa z tymi zwierzakami?

Teraz nieco o samym Tobi i tym jak się pojawił u mnie w domu. Gdy sam byłem jeszcze dzieckiem, rodzice nie odbierali mi kontaktu ze zwierzętami. Były chomiki, ale jakoś do nich nie miałem ręki. Była swego czasu też kotka, charakterna i przychodziła do mnie. Z kolejnymi latami oczywiście jak każdy małolat chciałem pieska, wtedy rasy przechodziły nam przez głowy.

Pewnego razu mama uradowana poinformowała nas iż za kilkanaście minut będzie pies! I tak się stało. Z dosyć trudnych mu warunków (rodziny z czwórką dzieci) zaniedbany trafił do nas. Byłem sceptyczny bo była to wtedy dla mnie zwykła kulka na czterech długich łapach do tego zbyt wesoła jak na stworzenie zabrane z domu. Miał wtedy 8 miesięcy i dużo było go trzeba nauczyć aby zachowywał się pod nasze warunki i oczywiście zaaklimatyzował się.

Z czasem gdy przynosił mi zabawki, zaczepiał i zwracał uwagę udało mu się go do mnie przekonać. Później nie przeszkadzało mi, że jako chłopak idę na spacer z „maskotką kobiety”, że prowadzę go od fryzjera czy weterynarza.

Dlaczego dopiero teraz i skąd taka decyzja?

Moi rodzice nigdy nie podjęli złej decyzji, przynajmniej takiej nie pamiętam. Teraz gdy ich dzieci dorastają, są już bardziej odpowiedzialni to przydałoby się ożywić dom. Moja mama wzięła kilka faktów pod uwagę. Po pierwsze mieszkanie jest małe, po drugie to byłby nasz pierwszy pies. Sama chciała mieć go przy sobie, więc ,,wyprowadzanie nie będzie problemem, a dzieci są odpowiedzialne więc pomogą” i tak jest!

Psa należy traktować jak członka rodziny, a nie przedmiot. Rozumieć jego potrzeby i wiedzieć czego od stworzenia oczekiwać.   Pieszczoch jaki by nie był też chce być szanowany i czuć się swobodnie w swoim domu, więc nawet świnka morska nie chce być ściskana przez dzieciaki tak jak pies nie powinien być traktowany podle.