Dlaczego warto pisać z dzieckiem list do św. Mikołaja? Na co zwrócić dziecku uwagę podczas pisania listu? Magia świąt oczami dziecka!
Doskonale pamiętam dzień, gdy w podstawówce, zdumiona wychowawczyni mojej klasy przyniosła listy od Świętego Mikołaja. Większość z nas uwierzyła, że są naprawdę od niego. Pomimo tego szacun za wysiłek rodziców oraz szkoły, która bardzo starannie ukryła ten fakt. Dlaczego o tym wspominam i skąd temat listu do Mikołaja tutaj? Sprawdź tekst i niespodzianki, które wspominam z dzieciństwa najlepiej!
Ile pamiętamy z najmłodszych lat?
Z jednej strony dzieciństwo jest najpiękniejszym czasem, z którego w rzeczywistości bardzo mało pamiętamy. Wyobraź sobie sytuację, jak Twój ojciec mówi o pierwszym lizaku, który Ci kupił. Wspomina Twoją radość, jak ten lizak był przyjacielem, z którym rozmawiało się itd.
Łatwo jest sobie wyobrazić dziecko, ale nie siebie. W dodatku wracając wspomnieniami do tego, jakie towarzyszyło nam wtedy uczucie. Dlatego zastanowił mnie jeden szczegół. Moim zdaniem dzieci nie pamiętają z dokładnością wszystkiego, ale najbardziej emocjonujące momenty, mogą kojarzyć.
Czy dziecko uwierzy we wszystko?
Zauważyliście, że osoby religijne potępiają Halloween (o czym pisałem w tekście ,,Halloween oczami pokoleń”), ale nie zabrania dzieciom wiary w brodatego pana rozdającego prezenty? Taka dygresja przy okazji tematu, o którym rozmawiamy.
Dzieci mają bujną wyobraźnię, co jest atutem w ich wieku. Jako dorośli nie możemy być tak ufni i wierzyć we wszystko, ponieważ byśmy to byli bardziej łatwowierni. Poza tym życie nauczyło nas, że postronni ludzie, a także różne firmy czy instytucje, po prostu nas okłamują. Dlaczego więc rodzic miałby odbierać dziecku radość ze stania przy oknie, w celu wypatrywania pierwszej gwiazdki lub sań Mikołaja? My też mogliśmy żyć tą chwilą i cieszyć się z magii świąt. Dziecko widzi świat inaczej i ma do tego prawo. Mieć swój świat, zanim nawet łudzenie się przestanie działać.
Trudne pytania o św. Mikołaja
Moim zdaniem dodatkowo rodzina powinna powtarzać maluchom, że Mikołaj z niewiadomych przyczyn boi się dzieci, dlatego podrzuca prezenty. Byłoby to bardziej wiarygodne w przypadku, gdy kilkulatek nakryje rodzica niosącego kolorowe pudełka. Poza tym myślę, że każde dziecko chciałoby poznać św. Mikołaja, ale nie sprawdza tego, bo podświadomie czuje, że jego istnienie mogłoby się okazać kłamstwem.
Co jest pięknego w pisaniu listu?
Bardzo pięknym gestem ze strony rodziców jest pisanie listu do św. Mikołaja. Dla dzieci jest to bardzo ważne, ponieważ może coś zrobić z tatą lub mamą razem. Magiczne jest też wyczekiwanie na odpowiedź lub prezenty wymienione w wiadomości. Poza tym może jest z tym dużo zachodu, ale zdając się na męski rozum, chwila niezwykła dla kilkulatka. Dzieciństwo może być piękne dla każdego dziecka. Chociaż wymaga ogromnego kombinowania ze strony rodzica.
Po pierwsze dziecko dodatkowo jest szczęśliwe, wdzięczne i przede wszystkim grzeczne, a po drugie wiemy, czego oczekuje dostać pod choinkę. Co ma dodatkowe plusy, ponieważ w razie kłopotu można mu powiedzieć, że pisałeś do Mikołaja prośbę właśnie o to, a że jest stary, nie mógł wiedzieć co to „dron”. W razie sytuacji, gdy zmieni oczekiwania w kwestii prezentów tuż przed świętami, argumentem jest, że dostało się to, co napisało się w liście. Na Mikołaja raczej nie nakrzyczy z drugiego końca planety, a do rodziców okazywać złość, że dostał od kogoś coś, czego nie chciał, nawet z perspektywy dziecka nie ma sensu. Chociaż w sumie czasem dziecięce rozumienie rzadko myli się z sensem.
Minusy pisania listu do św. Mikołaj
Ni z gruchy, ni z pietruchy rzuca się kaprysy. Pisząc taki list z dzieckiem, należy mu pokazać, że to nie jest kawałek papieru z listą zachcianek czy zakupów. Należy się przywitać, powiedzieć coś o sobie, wymienić góra kilka prezentów, aby dziecko nie zamarzyło sobie zbyt dużo. Jeśli dziecko stresuje się podczas pisania lusti, należy pokazywać mu, że wszystko jest dobrze. Małe błędy mają za zadanie, pokazać mu dziecku, co należy jedynie zmienić.
Jak zadbać o magię świąt?
Święta to czas magiczny (dla dzieci), dlatego należy zachować ostrożność, ponieważ w przeciwnym razie będzie tak jak u mnie. Nakryłem rodziców, gdy opowiadali dziadkowi, gdzie schowali prezenty. Ten, zanim objechaliśmy innych członków rodziny, szybko interweniował i wracał przez miasto do siebie .Potem wmawiano nam, że był w sklepie po mleko (a sklepy wtedy były zamknięte).
Także nie psujmy klimatu i atmosfery świąt, które dla najmłodszych są magiczne. Wmawianie dziecku wielu postaci i sytuacji sprawia frajdę nie tylko dla nich.
Jak Ty wspominasz święta ze swojego dzieciństwa? 🎅 Opowiedz nam w komentarzu!
Każdy Twój felieton to dla mnie inspiracja. Zawsze trafiasz w punkt. 😊
Ciepło zrobiło mi się na sercu, dzięki! ❤️
Hmm…co prawda nie mam dzieci, ale tak sobie myślę, że pisanie z nimi listów do Świętego Mikołaja, dla nas – dorosłych przypomina o tej magicznej, świątecznej aurze, która w prozie życia jednak gdzieś się gubi. Pozdrawiam!
To prawda, wracanie wspomnieniami do dzieciństwa daje poczucie bezpieczeństwa. Przypominamy sobie smaki, zapach i towarzyszącą ekscytację zbliżających się świąt. Dziś już tego nie czuję, święta są już dla mnie inne. Magia świąt jest, ale nie taka jak za czasów dzieciństwa.
Świetny pomysł, list do mikołaja to naprawdę bardzo dobry prezent w każdym wieku 🙂
Wyobrażasz sobie, że rodzice podsuwają Ci do napisania list, w celu poznania oczekiwań? 😀 😀 😀
Your post topic is very unique and good for the readers so i am really impress so carry on for more unique post because people will follow more your site. Thanks and Again Thanks
You're right. In feature I published the next post about family and kids. I writing about dreams and troubles the small people's. They have really delicate and vulnerable for everything that meets them. Parenting in my blog is diffrent because I'm thinking a different way and have behind me someone other stories of my live. Thank You so much for visit my blog! Come again soon! 😉
Dzieci są ważne, to dla nich wyjątkowy czas.
Święta są wyjątkowe. Teraz gdy jestem starszy widzę ile trudu my dorośli musimy włożyć, aby te maluchy były zachwycone.
Wiem coś o pisaniu z dzieckiem. Mały już wysłał list a teraz z córą będziemy siadać od niej. Ważne jest dla malucha to na co zwracasz uwagę.
Również tak myślę. Dziecko potrzebuje moim zdaniem ukształtowania. Nawet pisząc list do Mikołaja warto robić to w taki sposób aby nauczyło się czegoś wartościowego.
Myślę, że to czas magiczny nie tylko dla dzieci, a tym którzy zapominają, że fajnie czasem się zapomniec i znów wkroczyć do krainy dziecięcej wyobraźni warto o tym przypomnieć 🙂
Tradycyjnie zapraszam do siebie 🙂
Również tak uważam. W święta w przygotowaniach dzieci powinny mieć możliwość pomóc. Córka przykładowo mamie w kuchni, syn ojcu przy ubieraniu choinki czy naprawianiu lampek. Nic nie stoi na przeszkodzie aby całą rodziną robić jedno i drugie. Wtedy czas świąteczny staje się magiczny, właśnie te przygotowania, oraz wyczekiwanie. Natomiast jeżeli chodzi o Twój blog to widziałem i polecam. Warto zajrzeć! 🙂