Jak rozpoznać uzależnienie od gier komputerowych? Jak gracze komputerowi zaburzają spokój i relacje w domu!
Zastanawiasz się, jak gracze komputerowi rozbijają relacje w domu? Obawiasz się, że bliska Ci osoba może być uzależniona od gier lub komputera? Poznaj problem osób, które doświadczają relacji z osobą uzależnioną lub nadużywających gier komputerowych. W tym tekście omawiam najczęstsze wyzwania, które swoim najbliższym stawiają gracze komputerowi. W dyskusji omawiamy ten temat, więc dołącz do nas, zostawiając swoje zdanie na ten temat.
Jak zorganizować się, aby mieć ciszę i nikomu nie przeszkadzać?
Uwielbiam ludzi z pasją, którzy z zapałem i radością poświęcają czas czemuś, co kochają robić. Dlatego w swojej książce „Atlas Marzeń”, pisałem, aby m.in. stworzyć sobie miejsce, w którym byśmy mieli spokój i możliwość ekspresji. Z drugiej, aby nie przeszkadzać pozostałym domownikom. Nie wiedziałem, że te słowa okażą się prorocze.
Na własnej skórze przekonałem się, jak trudno jest cokolwiek tworzyć, mieszkając w rodzinnym domu, a przy tym ma małym metrażu. Muzyka, którą włącza się, aby usprawnić pracę, przeszkadza komuś nawet gdy jest ściszona do minimum. Dopraszanie się o ciszę, aby na nagraniu nie było nikogo słychać. To wszystko wymaga kompromisów, dlatego w wielu przypadkach najlepszym rozwiązaniem jest wyprowadzka.
Jeśli natomiast mamy dom i małe dzieci, sprawa się komplikuje. Takim kompromisem może być prośba do partnera/ki o zabranie dzieci i psa na kilka godzin, wykorzystanie momentu, gdy maluchy śpią, zamknięcie psa z dala od pomieszczenia do nagrań lub znalezienie przestrzeni w domu, którą można byłoby wyciszyć celem realizacji własnych pasji.
Irytujące cechy graczy komputerowych
W pewnym momencie życia każdy z nas może potrzebować spokoju, ale niekoniecznie to musi być powodem dopominania się o spokój. Mając za ścianą gracza przez kilka lat, zrozumiałem, jakie to jest utrapienie. Cienkie ściany temu nie pomagają, a gracze komputerowi, mają kilka cech, które tylko w ich mniemaniu są pozytywne.
- Naśladowanie znanych twórców – oglądanie innych graczy komputerowych, daje złudne wrażenie, że to zachowanie jest w porządku. Zaczynają więc mówić w taki sam sposób, gestykulować, komentować i wypowiadać się nawet tak samo jak oni. To jest dziwne samo w sobie, a jeszcze dziwniejsze, gdy dorosły facet, zaczyna zachowywać się jak nastoletnie dziewczyny, które z oburzeniem reagują, jak ich animacja w grze zrobi coś niespodziewanego.
- Śmianie się w inny sposób – znasz człowieka, z którym mieszkasz i wiesz, jak się śmieje, mówi, itd. Nagle nie rozpoznajesz tego zachowania u brata lub siostry. Prześmiewanie na siłę ma miejsce średnio co 10 minut.
- Niepokojące towarzystwo – to wbrew pozorom zaleta, ponieważ poznawanie ludzi w Internecie z różnych krańców świata, stało się całkowicie normalne. Nawet lepiej, gdy są to obcojęzyczne osoby, ponieważ można ćwiczyć dzięki temu język obcy. Wadą jest wpływ tych ludzi, którzy podobnie szukają aprobaty, a nieuprzejme zachowanie wobec innych traktują jako coś oczekiwanego.
- Brak szacunku do innych – kontynuując poprzedni punkt, tz. gameplayerzy to często osoby wywodzący się z patostreamerki. Mówiąc najprościej brak szacunku do kobiet, ludzi, zabieranie głosu w sprawach, które nie mają nic wspólnego z ich graniem. Przy tym przekleństwa co drugie słowo, gdzie grupą docelową najczęściej są dzieci. Wiem, że często takie zachowanie jest na pokaz, bo miałem okazję poznać jednego gameplayera i w rzeczywistości był szanującym innych i dbającym o ich dobro człowiekiem, ale podczas transmisji na żywo, uszy bolały.
Gracze komputerowi oglądając innych graczy, inspirują się, naśladując ich zachowanie, więc wychodzą z założenia, że to fajne. Dlatego mają manierę być na tyle głośno, aby wszyscy w domu ich słyszeli. Pamiętam, że też tak miałem, gdy grałem ze znajomymi w latach szkolnych, o czym za chwilę powiem więcej.
Gdy próbuje się im to uświadomić, są oburzeni, a negatywny wpływ gier na ich zachowanie i postrzeganie rzeczywistości, często wzbudza w nich agresję. Idąc na jakieś ustępstwo, zakładają słuchawki. Tylko wtedy przekrzykują to, co słyszą, bo znajomi lub gra jest o wiele głośniejsza niż ich głos. W tym momencie czas przejść do najważniejszego – w domu nie ma warunków, miejsca i przestrzeni, więc cierpią na tym wszyscy, którzy nie grają.
Jak gracze komputerowi zaburzają spokój i relacje w domu
Owszem wpływ gier na zachowanie gracza i zaburzanie rytmu pozostałych domowników, zależy od wielu czynników. Czasem zaangażowania się w gry, znajomych, którzy mają zły wpływ lub uzależnienia od gier. Jednakże warto pochylić się nad tymi, którzy są dookoła gracza i nic z tym nie mogą zrobić.
- Hałas związany z grą – często gry komputerowe generują zróżnicowane głośnością dźwięki, mogące być uciążliwe dla osób wokół. Odgłosy strzałów i muzyka, mogą zakłócać spokój innych domowników. To także może być głośne zachowanie samego gracza, który komentuje każdy krok, zachowanie lub rozmowy ze znajomymi z Internetu. Spróbujcie się skupić lub odpocząć po powrocie do domu, gdy ktoś tak 8 godzin zakłóca spokój, nie przestając, nawet gdy próbujesz położyć się spać.
- Czas przed ekranem – nawet kontakt z realnymi ludźmi podczas gier, może doprowadzić do izolacji społecznej oraz odizolowania gracza od pozostałych członków rodziny. Brak wspólnych tematów, zainteresowania domowymi sprawami lub problemami najbliższych, stopniowo odłącza taką osobę od najbliższych. Przy rodzinnym obiedzie taka osoba nie ma o czym rozmawiać, bo nie za wiele wie o życiu najbliższych. W najgorszym wypadku, szybko wstaje od stołu, wrócić do komputera lub konsoli.
- Konflikty o czas i uwagę – kiedy gracz komputerowy poświęca dużo czasu na rozrywkę, doprowadza do konfliktów z innymi domownikami, którzy chcą spędzić czas razem lub realizować wspólne obowiązki domowe. Próby reagowania i upominania niewiele wnoszą, a podejmowanie się walki, za zwykle kończy się ignorancją ze strony gracza.
- Niezrównoważony tryb życia – uzależnienie od gier komputerowych często prowadzi do niezdrowego trybu życia, nieregularnego odżywiania i przestawienia zegara biologicznego. Gdy domownicy idą spać, gracza komputerowego nie interesuje, że zakłóca sen kogoś z rodziny. Z rana gdy bliscy wstają, frustruje się, że nie pozwalają się wyspać.
Niestety wielu rodziców, członków rodziny, partnerów lub partnerek nic z tym nie robi. Najgorsze w tego typu sytuacjach jet to, że nawet ingerencja ze strony bliskiej osoby, zostaje wielokrotnie ignorowana. Uzależniający się gracz traci świadomość, oraz to, co się dzieje w relacjach dookoła, często zostając z tym sam.
Jak pomóc graczom komputerowym?
Wspólna komunikacja i określenie zasad korzystania z komputera oraz gier wideo nie pomagają w utrzymaniu równowagi między życiem rodzinno-domowym a pasją gracza. Często rodzice lub partnerzy są zmuszani do wyłączania prądu, zakładania haseł czy blokad na urządzenia, aby ograniczać czas na gry. Gdy machina rusza, awantury i nieprzespane noce stają się codziennością domowego ogniska.
Aby uniknąć zakłócania spokoju w domu z powodu gier komputerowych, ważne jest, aby gracze komputerowi rozwijali świadomość swojego zachowania i stawali się bardziej świadomi potrzeb i oczekiwań innych członków rodziny. Niestety często się tak nie dzieje, ponieważ nasz mózg przyzwyczaja się do wypracowywanych nawyków, zwłaszcza gdy są one wygodne. Moim zdaniem granie w gry, oferuje zapominanie o codziennych problemach, własnych kompleksach i bólu, a to dla naszej podświadomości jest wygodne.
Przy okazji posłuchaj 26 odcinka podcastu Nie będąc sobą, w którym opowiadam o wpływie gier na rozwój człowieka.
Doświadczenie, do którego nie chcę wrócić
Moja przygoda z Internetem zaczęła się m.in. od gier komputerowych. Znudzony graniem, postanowiłem tworzyć w nich swój świat i go nagrywać do krótkich filmów lub teledysków. To zarazem smutne i okropne, jak przez gracza zza ściany nabrałem niechęci do ludzi, którzy lubią grać w gry. Dziś z powodu doświadczenia z graczem, który po kilkanaście godzin dziennie nie dawał kilku minut ciszy, nie jestem w stanie przejść bez grymasu obok tematu grania w gry.
Z sentymentem wspominam czasy gdy z tatą graliśmy na Atari, ale też pamiętam, jak komputer doprowadził do niższych ocen w szkole i porzucenia relacji z rówieśnikami na podwórku. Owszem, te relacje nie szły w dobrym kierunku, ale były potrzebne w moim rozwoju. Dziś mając tę świadomość, rozumiem rodziców, którzy jak najdłużej ograniczają dzieciom, chociażby dostęp do telefonu.
Czy znasz podobne historie związane z grami komputerowymi? 🙁 Dołącz do nas w poniższej dyskusji.
Gdy wróciłem z Niemiec na święta i zobaczyłem z czym mierzy się codziennie moja żona od razu zabrałem komputer i zabroniłem żonie na to aby w domu pojawił się kolejny. Była wojna ale synowie zaczęli grać u kolegów. Jesteśmy z żoną radykalni ale póki są nastolatkami jeszcze mamy jakieś zdanie. Teraz przyjeżdżam do domu częściej niż dwa razy w roku więc coś dobrego z tego wyszło. Synowie odrabiają lekcje szukając informacji w telefonie więc końca świata nie ma
Ten problem odbija się na wielu domownikach i przez ostatnie miesiące dostrzegłem to u wielu osób. Czasem radykalne rozwiązania są potrzebnym, jak nie jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Synowie grają u kolegów i myślę, że ta lekcja może im coś uświadomić. Plus tej sytuacji jest taki, że częściej bywasz w domu, aby wspierać żonę. To najważniejsze w tej historii.
Pracuję w poprawczaku jako wychowawca i widzę jak świat gier komputerowych jest powszechny u wielu dzieci. Uciekanie do świata wirtualnego to kuszący wybór dla ludzi których przygniata codzienność, bo tam wcielają się w postać bez problemów. Wybuchy złości mojego podopiecznego wynikają z tego że nagle w grze też trzeba podołać problemom tak samo jak w życiu realnym a coś nie wychodzi i nie zna rozwiązania nie potrafi sobie z tym poradzić. To jest problem bo to środowisko w którym i tak dzieci są często agresywne i nie potrafią sobie z tym radzić a gry ich jeszcze bardziej prowokują.
W ciekawy sposób rozłożyłaś problem na czynniki pierwsze. 🤔 Zgadzam się z Tobą, dzięki wirtualnemu światu można zapomnieć o swoich problemach. Przy okazji to rozrywka, która zajmuje na długie godziny.
Dziś młode osoby nie muszą wysilać wyobraźni, tym samym powoli ją tracąc.
Myślę, że ktoś konsekwentny w placówce, powinien pilnować czasu na gry, odrabianie lekcji oraz integracji z innymi. Moim zdaniem powinny być zajęcia, podczas których podopieczni uczą się empatii, panowania nad emocjami i uczenia się tego, co ważne i przydatne w życiu.
Wierzę, że takie miejsca są i tworzą wspaniałe miejsce do naprostowania cech i zachowań, z którymi młode głowy przychodzą do takich placówek. 🤗
Bez przesady jak ma się pracę i znajomych to wychodzi się więc gra się raczej od 18-20? a nie że cały dzień
Doświadczyłem, że gracz wracał do domu o 16:00, zaczynał grać od 17:00 i aż do 23:00-04:00 nie było słychać w domu nic innego, jak ciągłe wybuchy złości na zmianę ze śmiechem. 😤 O pouczaniu i obrażaniu ludzi, z którymi odbywała się gra. 🤦♂️
Wcześniej myślałem że gry komputerowe to rozrywka więc sam kupowałem siostrzeńcowi gry na urodziny i święta. Zawsze na kilka dni przed dzwoniłem do niego i pytałem młody co tym razem? Dziś żałuję bo młodego nie da się odciągnąć od konsoli i komputera robi awantury i pogorszyły mu się oceny
Oby Twoje relacje z rodziną przez to nie ucierpiały. Z drugiej strony nie masz się za co obwiniać, ponieważ to, w jaki sposób prezent jest używany i w jakich ramach czasowych, nie byłeś w stanie kontrolować.
Mam 25 letniego syna. Jak mam go przekonać żeby przestał grać w gry po nocach? Wydziera się i śmieje, budzi męża i wyzywa gdy próbujemy go uświadomić że ojciec rano wstaje do pracy?
25 lat to już powinien rozumieć i słuchać. Jest kilka rozwiązań, które przychodzą mi na myś:
Dobrze, aby rozmowę z synem przeprowadził ten rodzic, który ma większy respekt, wpływ lub kontakt z synem. 😔 Tak czy inaczej, trzymam kciuki, aby sytuacja rozwiązała się bez niepotrzebnych emocji.
Rodzice są od tego aby wytyczać godziny i pilnować żeby nie uzależniło się
Spróbuj kontrolować 25 letniego chłopa który obstawiony jest energetykami a pokoj przypomina meline !
25 lat to juz chyba wystarczająco, zeby mieszkac samemu. Wasz dom, wasze zasady. Albo sie dostosowuje albo szuka nowego lokum. Kurde ludzie szanujcie sie.
Dorosły to go wyrzuc i tyle
Mąż nie widzi w tym problemu, syn nie pracuje od 4 lat i poza tym co dostanie to pije po nocach energetyki Twierdzi że to też jego dom jego pokój i nie mam prawa mu się wsadzać.
@Janina, odpisałem na Twój komentarz, trzymam kciuki za polubowne rozwiązanie tego problemu. ☺️
Rozumiem, że rodzice odłączają Internet dzieciom… ale partnerzy partnerom? Osoby dorosłe robią coś takiego innym dorosłym… według mnie to przesada. A zmuszanie do uczestnictwa we wspólnych aktywnościach to według mnie droga donikąd – nie każdy musi chcieć spędzać czas z innymi. Zastanawiam się też, czy dziś już nie ma gier bez hałasów…ja często grałam z siostrą w różne gry, w których, owszem, były dźwięki, ale raczej nie hałaśliwe, na przykład nie było strzelania.
dobry temat znam to
Nie chodzi o to, aby temat był dobry, ale dzięki. 😊 Do napisania tego tekstu przymierzałem się kilka miesięcy. Sprawdzałem, czy sytuacja spotyka więcej rodzin. Okazuje się, że gracze często tracą rozsądne postrzeganie otoczenia.
Lubię grać z bratem i nie widzę w tym nic złego
Nie każdy przypadek wiąże się z przeszkadzaniem domownikom, uzależnieniem czy chamskimi odzywkami do najbliższych. Jeśli oprócz grania potraficie spędzać czas razem, to jesteście udanym rodzeństwem. 👨🦰👍
Musi to przeczytać moja mama zanim brat jest w podstawówce i jeszcze można coś zrobić
Niewinne gry komputerowe stały się problemem w wielu domach. 😕
Niestety, rozrywka przeobraża się w uzależnienie lub ucieczkę od zmartwień. 😕 Zaczynają cierpieć współmieszkańcy i machina się rozkręca.
U mnie to trwa od lat syn przywiązany jest tak do komputera że nie mogę nawet zwrócić uwagi bo wpada w furię. Jest jedynakiem a ja samotną matką psychicznie to wykańcza.
😯 Współczuję Ci i mam nadzieję, że znajdziesz rozwiązanie. Póki jest młody, działaj, powoli, rozważnie, ale na Twoim miejscu nie pozostawiałbym problemu, w nadziei, że samo się rozwiąże, bo tak z dużym prawdopodobieństwem nie będzie.
Ciekawe super się czytało 😉
Dzięki za odwiedziny i przeczytanie! 🙋♂️ Do zobaczenia i jeśli coś przyjdzie Ci do głowy, zapraszam do dyskusji.
Patryk jak zawsze ciekawy temat i super odcinek podcastu! 🙂
Dziękuję. 👨🦰 Pamiętam, że odcinek sprowadził kilku fantastycznych słuchaczy, którzy po dziś dzień reagują na nowe odcinki. 🎙 Doceniam, że udzielasz się tak często. 🫱🫲
Slowo prosze nie dziala a rozmowa pogarsza sytuacje, przez to jego granie rodzina ze soba juz nie rozmawia bo chlopakowi odebralo rozum.
Tak było
Mam nadzieję, że uda Wam się rozwiązać ten problem w dorosły sposób. Wierzę, że ten tekst i ludzie w dyskusji pomogą swoimi wypowiedziami znaleźć odpowiednie sposoby.