Jaki jest toksyczny człowiek? Jak odciąć się od toksycznej rodziny? Czym objawia się toksyczność w dobrym domu!
Gdy piszecie do mnie wiadomości, długo rozmyślam, co mogę Wam odpisać? Staram się nie doradzać, tylko wspierać, co zrobiłem również tym razem. Czytając wiadomość od jednego z nas, zacząłem zastanawiać się, co zrobić, gdy atmosfera w domu zaczyna przytłaczać, chociaż wydawać by się mogło, że rodzina jest kochająca? Jak rozpoznać toksyczność w dobrym domu? Porozmawiajmy dziś o tym! Czekam na Ciebie w sekcji komentarzy.
Dlaczego toksyczność w dobrym domu dotyka pojedyncze osoby?
Ostatnio napisał do mnie Hubert, który nie wytrzymuje sytuacji w domu. Obwinia się, ponieważ nie narzeka na brak obiadów, własny pokój i poczucie humoru, jakie towarzyszy im codziennie. Mimo to nie czuje się w swoim domu dobrze, o czym napisał do mnie więcej. Toksyczność w dobrym domu, to nie jest coś, co można ominąć.
Hubert (celowo zmienione imię), przede wszystkim czuje się faworyzowany przez siostrę, która jego zdaniem ma większe prawa w domu. Pomimo 22 lat, za każdym razem gdy on się do niej odezwie w jakiejkolwiek sprawie, ona idzie informować o tym matkę. Byle prośba i sugestia, odbierana jest jako atak z jego strony.
Oprócz tego Hubert jest programistą, na co zdecydował się w okresie pandemii (2020-2022). Rodzicom nie opowiada o swojej pracy, ponieważ gdy przychodził do matki ze swoimi problemami, słyszał – idź do normalnej pracy, to nie będziesz miał problemów. Z kolei ojciec zawsze sprowadza rozmowę do swojej pracy.
Moim zdaniem takie postępowanie można traktować jako przemoc psychiczną, która sprawia, że czujemy się duszeni przez najbliższych. Z czasem okazuje się, że krewni lub niespokrewnieni z nami osoby, są bardziej bliskie, niż własna rodzina.
Czym charakteryzuje się toksyczna rodzina?
Zanim przejdziemy do tego, co robić, aby naprawić relację z rodziną lub odciąć się od toksycznej rodziny, wraz z Hubertem oraz członkami Zamkniętej Listy, spisaliśmy zachowania naszych rodzin, które uważamy za toksyczne lub niebędące nie w porządku względem nas.
- Papierosy
Smród na całe mieszkanie od rana do wieczora. Zwłaszcza w kuchni i łazience. Brak uszanowanie, że w domu dzieci nie palą i zwłaszcza niepełnoletnie nie mają możliwości wychodzić z domu co 15 minut, gdy wyciągany jest kolejny papieros. Wyrozumiali rodzice szanują niepalących w domu, wychodząc na zewnątrz np. na balkon.
Osobiście miałem kiedyś rozmowę z nauczycielką w podstawówce, dotyczącej palenia papierosów, ponieważ śmierdział nimi mój zeszyt.
- Wiecznie zajęta kuchnia lub łazienka
Bez znaczenia na porę dnia, zawsze ktoś się kręci i pali papierosy. Nie ważne, że robisz sobie jeść, rodzice lub rodzeństwo przychodzi palić, albo też robi sobie jeść, nie czekając, aż skończysz i wyjdziesz. To objaw samolubstwa i egoizmu.
- Patrzenie na ręce
Bez znaczenia czy robi się jeść, czy bierze prysznic, patrzy się na ręce. Jeśli nie zdarzyło się Wam, że ktoś stał i przez ramie wyliczał, ile możecie pokroić sobie wędliny lub jak kroić bułki, to szacun.
- Bezsensowne zasady
Nie zdążysz skończyć czegoś robić, jest posprzątane, a później wypominane, że zostawiasz po sobie bajzel. Ręczniki dla ozdoby, których nie można używać. Do tego ustawianie rolet (tz. dzień – noc), na określoną ilość pasków, lub podciąganie żaluzji na ustaloną przez któregoś z domowników wysokość. Do tego równo poukładane doniczki na parapecie, nieotwieranie okna w kuchni czy awantury o nierówno odłożone mleko do lodówki.
- Brak swobody
Ciągłe poczucie, że nie myślisz o innych tylko o sobie. Bez znaczenia czy to dotyczy korzystania z łazienki, czy wykonywania swoich zajęć w domu. Masz przerwać lekcję, pasję, relaks czy inne zajęcia, bo nawet po kilku miesiącach usłyszysz, jak bardzo jesteś nieuprzejmym, bo nie masz czasu 24/h. dla każdego jesteś skupiony lub nie chcesz, aby Cię rozpraszać.
- Nie jesteś na swoim
Uświadamianie od dziecka, że mieszkanie jest wyłącznie rodziców, a Ty jesteś niepotrzebnym lokatorem. Nie masz w domu żadnych praw, możliwości decyzji, a w niektórych przypadkach nawet prawa zasugerować lub poprosić o zmianę w swojej przestrzeni. Tylko rodzicom może coś nie opowiadać, a jeśli masz problem, to słyszysz – skończysz 18 lat, możesz się wyprowadzić i nawet do nas nie odzywać.
Brak możliwości użycia argumentu, bo zawsze słyszysz – to się wyprowadź.
- Ja nie pracuje, ale ty musisz
Matka ustaliła sobie zasadę, że wszyscy mają ją utrzymywać. Gdy dzieci dorosną, nawet wtedy nie odciąża ojca, tylko narzeka? Częste w rodzinach, w których rodzice wychowywali się w czasach PRL-u. Nawet regularne dokładanie się do mieszkania, wiąże się z poczuciem, że matce jest za mało.
- Materializm
Któryś z domowników regularnie zwraca uwagę na pieniądze? Jeśli w Twoim domu przykładowo ktoś sam nie zarobi, ale innym mówi, co i za ile powinien kupować. Masz styczność z materialistą, co też wpływa negatywnie na Twoje samopoczucie w domu.
- Obgadywanie innych
Po powrocie z gości słyszysz obgadywanie gospodarzy, ich wyborów, przygotowanego jedzenia i wypominanie bezsensownych wydarzeń sprzed lat, których autorem świadomie lub mniej był gospodarz.
- Wypominanie
W domu wypomina się wszystko sprzed lat, od sytuacji, których nie pamięta się jako dziecko, po wykorzystywanie argumentów, mających na celu tz. odbijania piłeczki. Polega to na tym, że gdy masz do kogoś problem A, słyszysz w odpowiedzi wypomnienie nieaktualnej sytuacji, zupełnie niezwiązanej z tą, o której mówisz.
- Wyczekiwanie komplementów
Remont, nowy zakup? Wiesz, że będzie się to wiązać z patrzeniem w oczy, aż zacznie się zachwalać najbardziej niedorzeczne decyzje rodziców.
Poradnik dla Rodziców?
Z rodzicami z różnych części Polski napisaliśmy „Poradnik dla Rodziców”. Dzielimy się w niej naszymi spostrzeżeniami na pomoc i wspieranie dzieci, wymagających większej empatii oraz zrozumienia.
- Faworyzowanie
22-letnia siostra pomimo lat nadal biega na skargi do matki. Nie można zwrócić jej uwagi, bo się obraża. Rozpieszczana przez rodziców wie, że jest bezkarna i każdą uwagę traktuje zbyt personalnie (obrażając się). Każda uwaga wobec faworyzowanego dziecka, kończy się awanturą z rodzicami.
– Nie masz prawa się wyspać, bo brat gra do 2:00 w nocy na komputerze. Bo przecież jak on szedł do szkoły, to też nie dawałeś mu spać. – rodzic
– Pytam go, czy już idzie spać, czy jeszcze nie. Jeśli idzie, przerywam i też się kładę. – Ty
– Nie zawsze tak było. – ojciec
– Minęło wiele lat, mówimy o dniu dzisiejszym. – Ty
– Ale jak byłeś mały, to go uszczypnąłeś. – matka
– Co to ma do rzeczy? – pytasz
– Bo on pamięta. – matka
– Bo mu przypominasz o tym. – Ty
– Bo to prawda. – matka lub ojciec
- Brak wsparcia
Rodzice, którzy do niczego nie doszli, więc uważają, że mają prawo krytykować. Przykładowo matka pouczająca w kwestiach pracy, chociaż od ponad 20 lat nie wykonała żadnej pracy. Z kolei ojciec krytykujący wszystko, co się powie. Nie można się z niczym zwrócić, bo są argumenty typu:
- To nie są problemy, ja mam większy.
- Idź do normalnej pracy, to nie będziesz miał problemów.
- Ja się na tym nie znam.
- To nie prawdziwe zajęcie, tylko hobby.
- Zaniżanie samooceny
Ciągłe wypominanie braku ambicji, celów życiowych, komentowanie decyzji i Twoich wyborów. Powtarzanie, że nie masz ambicji, a Twoje plany na życie, to hobby, a nie sposób na stabilizację, którą nigdy do niczego w życiu nie dojdziesz.
Najlepsze, że słyszysz to od osób, które w życiu do niczego nie doszły, żyją na utrzymaniu innych lub mają ego, którym mogliby obdarować świat.
- Zakaz wypowiadania się
Jakakolwiek negatywna lub szczera uwaga odbierana jest jako atak. Nawet jeśli ktoś (z gości), chce coś serdecznie doradzić, później jest uraza, że ktoś sprawił przykrość. Oczywiście, coś, o czym nikt nie pamięta, wypomniane jest nawet po 40 latach, po każdej wizycie u danych gości.
- Miło do czasu
Kultura osobista i spokojne rozmowy mają miejsce do momentu, gdy druga strona czegoś chce. Gdy już to otrzyma, zaczynają się awantury, pretensje, podniesiony głos i awantury. Mało spotykane w tz. „dobrych domach”. Często zachowanie to przypomina terroryzowanie domowników.
- Mówienie tylko o sobie
Zaczęcie jakiegokolwiek tematu i tak prowadzi do tego, kto co zrobił w pracy u ojca i co się dzieje w jego pracy. Gdy ktoś zaczyna mówić o sobie, nagle przestaje się słuchać drugiej strony, czekając, aż będzie można znów mówić tylko o sobie.
- Wydzielanie wszystkiego po równo
Brak rozmowy, uczenia się kompromisu i wzajemnej podzielności pomiędzy rodzeństwem. Jeśli chce się coś pożyczyć od siostry lub brata, oczywiście decyzję musi podjąć matka.
Jak naprawić relacje w rodzinie?
W mojej rodzinie też nie było kolorowo, o czym nigdy nie chciałem mówić publicznie. Niemniej jednak zasada – nigdy nie mów źle o sprawach prywatnych zwłaszcza publicznie – przegrywa, gdy psychicznie nie jesteś w stanie znieść niektórych sytuacji.
Mój sposób na naprawienie relacji w rodzinie był etapowy. Ustaliłem na 15 września 2021 roku cel, zakładający rok pracy nad kontaktami w domu. Po roku oceniasz, czy druga strona przez 365 dni wyciągnęła rękę również w Twoją stronę i zaczęła postępować tak samo. Skup się na tym, aby:
- Witać się każdego dnia.
- Dopytywać o to, co jest interesujące dla domowników.
- Słuchać i nie przerywać.
- Proponować wspólne spędzanie czasu.
- Organizować wspólne wyjścia z domu.
- Pytać jak minął dzień.
- Nie oceniać, tylko wspierać.
- Mówić dobranoc wszystkim przed snem.
Jeśli przez cały rok, nikt nie powie pierwszy cześć/dzień dobry, nie zapyta Cię co u Ciebie słuchać i będzie mówić tylko o sobie, nie masz powodu się obwiniać, że nie udało Ci się dotrzeć do najbliższych. Taki jest schemat w Twoim domu, ale Ty po tym roku będziesz inną osobą.
Jak odciąć się od toksycznej rodziny?
Mówiąc o byciu inną osobą, rozumiem większą otwartość na innych, pozytywne podejście, szacunek i empatię. Zacznij otaczać się bardziej pozytywnymi osobami od siebie, regularnie spędzaj z nimi czas i dbaj o relację z nimi (już nie rodziną). Toksyczność w dobrym domu też się zdarza.
Zacznij sobie wyobrażać, jak mieszkasz na swoim. Powoli rozglądaj się za pokojem na wynajem lub kawalerką, o niczym nie mówiąc najbliższym. O Twojej wyprowadzce mogą się dowiedzieć wyłącznie, gdy będziesz się pakować. Nie masz obowiązku się im tłumaczyć. Toksyczność w dobrym domu wyróżnia się czymś innym, niż w typowo patologicznych rodzinach. Dlatego ma się więcej czasu na podjęcie decyzji, niż gdyby w domu była przemoc fizyczna – wtedy należy szybciej ogarniać sobie nowe miejsce do życia.
Na swoim rób to, czego nie było można w Twoim domu. Nie zapraszaj rodziny i spędzaj z nimi minimalną ilość wspólnego czasu. Niepotrzebni Ci są w domu ludzie, którzy przyjdą oceniać Twoje decyzje, wygląd mieszkania, cenę wynajmu i wszystko, co robisz bez ich wpływu na Twoje życie. Jeśli będą chcieli się spotkać lub Cię odwiedzić, bezpieczniejszym gruntem jest restauracja, jak najdalej od Twojego mieszkania. Gdy będą się napraszać, możesz im grzecznie wyjaśnić, że nie chcesz, aby Cię odwiedzali, bo masz swoje powody.
Też borykałem się z sytuacją, w której z jednej strony czułem potrzebę naprawienia relacji z rodziną, z drugiej byłem tym zmęczony i chciałem po prostu spokoju. Relacje po wyprowadzce się poprawiają, można wybaczyć, ale lepiej zachować dystans i nie wpuszczać do swojego życia nawet najbliższych. Zwłaszcza jeśli wiesz, że traumy i złe samopoczucie może z ich powodu wrócić.
Toksyczność w dobrym domu – czy Cię dotyczy?
Dziękuję Zamkniętej Liście za pomoc w przygotowaniu powyższego tekstu, podzieleniem się swoimi doświadczeniami oraz sytuacjami z rodzinnego domu, o czym trudno się mówi. Myślę, że tym sposobem przełamiemy tabu mówienia źle o swojej rodzinie. Myślę, że w każdym domu mają miejsce sytuacje, których nie powinno być.
Czego Twoim zdaniem brakuje na liście? 🙂 Daj znać w dyskusji poniżej.
Jestem z domu gdzie rodzice lekarze a dziadkowie właciciele firm. Takiego problemu z alkoholem i przemocą nie widziałąm u biedniejszych koleżanek i kolegów których rodzice pracowali za najniższą krajową. Gdy wyjechałam na studia nawet na święta i wesela ograniczałam kontakt aby jak najmniej mieć styczność z rodziną
Miałem na myśli inną toksyczność, ale opisany przez Ciebie problem, również jest ważny. 🙂 Czy teraz potrafisz sobie z tym radzić?
Moja przyjaciółka w latach szkolnych miała alkohol w domu a matka ją biła. Dziewczyna do szkoły czasem przychodziła ubrana od stóp do głów aby ukryć siniaki. Ojciec właściciel firmy a matka pracowała w kancelarii prawniczej. Niby duży ładny dom a za drzwiami traumy.
Myślę, że najczęściej nawet najbliżsi przyjaciele nie wiedzą o tym, co spotyka rówieśnika lub rówieśniczkę. Silna dziewczyna, oby nie przeniosła traum i zachowań na własną rodzinę.
Przejdź się po moim osiedlu to nie wiem jak policja na to nie reaguje. Oni wychowują krzykiem i groźbami
Pozostaje nam wspołczuć i zawiadamiać odpowiednie służby, jeśli coś nas niepokoi.
Patologia dotyka bez znaczenia na pozycję i wykształcenie. 🙁
Dzieci nie powinny doświadczać patologii, zwłaszcza we własnym domu.
Toksyczność ma płeć, ofiarami są mężczyźni a sprawcami kobiety. Toksyczność ma płeć. To kobieta.
Próbuję zrozumieć i nie rozumiem. 🙁
Przechodziłem przez to w dzieciństwie. Brakowało rozmowy miłości szacunku i słuchania potrzeb. Jako tata wielokrotnie mówiłem swoim rodzicom że jeśli jeszcze raz będą stosować swoje metody wychowawcze to nie będą mieli kontaktu z wnukami A teraz dziwią się dlaczego zabraniam im kontaktu z wnukami.
Masz prawo do takiej decyzji, a z tego co piszesz, to nawet powód.
Bardzo dotkneła moją psychikę taka sytuacja
Patrzę, że muszę ten tekst zaktualizować. 😔 Nie wziąłem pod uwagę sytuacji, które opisaliście w dyskusji.
W naszej szkole były dzieciaki co dobrze ubrane a potologia że jasny gwint! :/
To, że były dobrze ubrane, nie mówi o tym, co dzieje się w domach.
draznia mnie takie tematy bo nic z tym nie moge zrobic
Jeśli znasz kogoś kto przechodzi przez piekło, możesz okazać wsparcie zwykłym wysłuchaniem lub po prostu obecnością. 🙂
bo to trudne
to jest trudne
Dziękuję Ci Anna za wlaczenie się w dyskusję. 🫂 Mówienie o tym nie jest łatwe, a co dopiero umiejętna pomoc. Mimo wszystko myślę, że nie powinno się przechodzić obok tego obojętnie.
masz rację
Cieszę się, że mamy podobne zdanie. 🙂 Dziękuję za Twoją obecność również na Facebooku. 🤗