Dlaczego warto dbać o rośliny i jaki wpływ na emocje, samopoczucie i rozwój mają rośliny? Jak przesadzać sukulenty, aby miały warunki i ładnie prezentowały się w doniczce? Kiedy przesadzać i jaka jest najlepsza pora na przesadzanie roślin? Wpływ roślin na człowieka!
Dziś będzie nietypowo, ponieważ chciałbym wyjawić mały sekret (chociaż dla wielu pewnie znany). Jedni uważają to za chore, inni rozumieją i poklepują po ramieniu. Ogrodnictwo, pasja i sposób na odpoczynek. Pokażę Ci, że nie trzeba mieć hektara ziemi i spędzać nad ogrodem wielu godzin aby poczuć się lepiej.
Sadzenie, pielęgnowanie, poczucie dumy i niedosyt. To właśnie czuję zajmując się roślinami. Poniżej opowiem Ci o tym, dlaczego rośliny wpływają pozytywnie na człowieka, czego uczą mali przyjaciele i jak dbam o swoich małych przyjaciół. Wiem, to brzmi idiotycznie, ale już wyjaśniam Ci skąd to się bierze!
Wpływ roślin na samopoczucie człowieka
Na ten temat wyrobiłem sobie własną tezę. Mogę mieć racją, a także mogę się mylić. Moim zdaniem człowiek rozwijał się wśród roślin, musiał o nie dbać i pielęgnować aby dały mu pokarm. Z mojego punktu widzenia, instynktownie ciągnie nas do natury i pierwotnych zachowań. Nie bez powodu zachwycają nas kwiaty, kawałek własnej zieleni, bo brakuje nam tego jak psu tropienia czy polowania.
Koniec głupkowatej tezy, czas na wyjaśnienia. Nie chwalę się tym zbyt często, ale jestem po technikum ogrodniczym. Wybrałem profil technika architektury krajobrazu. Nie miałem pomysłu na wybór szkoły, więc postanowiłem o wszystkim zapomnieć i uciec od męczących myśli. Wybrałem się wtedy do babci, która akurat zajmowała się ogrodem. W ten sposób przyszło mi do głowy, że to mogłoby być właśnie to.
W dodatku szukałem szkoły jak najdalej od domu, więc wybrałem się do Pani pedagog, prowadzącej świetlice w gimnazjum, w którym się uczyłem. Doradziła mi szkołę, powyższy kierunek i tak ruszyło.
>>> Ogród w 5 krokach dla zielonych
Uwielbiam rośliny. Obecnie cały parapet mam zastawiony swoimi sadzonkami. Jest bluszcz pospolity, który bez większej ingerencji wypuszcza nowe sadzonki i inne rośliny, będących dla mnie ogromnym powodem do dumy. W końcu dbam o nie, patrzę jak dorastają i czasem żal mi oddawać rośliny, którym zaczyna brakować miejsca.
Rośliny uspokajają, pobudzają we mnie poczucie odpowiedzialności i wytrwałości. Oczekiwanie aż sadzonki wyrosną (kupione lub wykonane własnoręcznie), uczy cierpliwości i samokontroli. Bardzo lubię podlewać rośliny, mieć świadomość, że wody im nie brakuje. Najłatwiej byłoby podlać wszystkie tak samo.
Niestety w porównaniu do bluszczu pospolitego, sukulenty najlepiej podlewać minimum raz na miesiąc i to niewiele. Oczywiście w przypadku bluszczu, też nie powinno się przesadzać z podlewaniem.
Przesadzanie i zdobienie doniczek
Zwykle kupuję doniczki ozdobne, czasem nie mam możliwości, więc przesadzam swoje pociechy w tradycyjnych doniczkach, takich w których kupujemy rośliny. Postanowiłem sam je ozdobić, a przy tym pokazać Wam w jaki sposób ja przesadzam rośliny.
Zastanawiacie się może kiedy przesadzać rośliny, a najlepszą porą na przesadzanie roślin jest moment gdy jest bardzo gorąco i mamy pewność, że się przyjmą. Nie jesienią, nie zimą, nie wczesną wiosną. Osobiście przesadzam przed samym latem lub gdy już pojawiają się pierwsze upały, a przymrozki mamy za sobą. Dla mnie znakiem są pierwsze burze.
W pierwszej kolejności przygotowuję nowe doniczki, gdzie zostaną umieszczone sadzonki. Drenaż przebieram aby wybrać największe elementy materiału, w celu zatkania otworów. Mniejsze najczęściej wypadają, dlatego wykonuję to w taki, a nie inny sposób.
Teraz delikatnie dosypuję resztę drenażu, na którą w następnym etapie, wsypuję odrobinę nowej ziemi lub zmieszanej z tą, w której do tej pory żyły sadzonki. Drenaż wsypujemy do doniczki, aby nadmiar wody mógł spłynąć do podstawki. To zapewnia także roślinie dostęp powietrza.
Następny krok wymaga od nas wyjęcia sadzonek z ciasnych doniczek. Delikatnie urywam bryłę korzeniową aby rośliny mogły lepiej się rozwijać, a przy tym dzięki urwanym częściom bryły, rozwinąć zniszczone korzonki.
W tym momencie wkładamy sadzonkę do doniczki i obsypujemy nową ziemią. Zwykle sadzonkę wkładam niżej, aby ziemia była nieco wyżej od bryły widocznej na powyższym zdjęciu. Następnie dociskam sadzonkę, dosypuję jeszcze trochę ziemi i obficie podlewam, aby nowa gleba przylgnęła do korzeni.
Nowo posadzone rośliny wracają do miejsca, w którym mają warunki do rozwoju. Zanim jednak damy im spokój do regeneracji, chciałbym jeszcze pokazać jak przyozdobić doniczki, w wariaci ale ciekawy sposób.
Jak ozdobić doniczki w kreatywny sposób – DIY
Swego czasu z największej skarpety jaką udało mi się znaleźć, chciałem zrobić ubranko dla psa. Niestety Tobi to już kawał chłopa i w nie nie wlazł. Poza tym na ubranie jest bardzo obciachowe, natomiast na doniczkę już nie.
Przygotowałem sobie wspomnianą skarpetkę, nożyczki i klej. Wystarczający zestaw do wykonania takiej ozdoby.
Z nadwyżką, aby skarpetka wystawała za obrzeże, naciągnąłem materiał na doniczkę, a następnie wpuściłem między materiał, a plastik doniczki klej. Na dole obkleiłem materiał na doniczce klejem i gotowe.
Tak prezentują się moje małe dzieła. Efekt mi się podoba. Roślina z brzegu, którą widzicie, widnieje w nagłówku poradnika. Będzie wyrastać w formie bukietu, ale to powinno nastąpić po około 5 latach. Obecnie podlewam je na koniec miesiąca i to bardzo mało.
Kupiłem je u Pani Bożeny i Pana Dariusza Granowskich z miejscowości Błonie, którzy odwiedzili Białystok podczas odbywających się w maju Targów Ogrodniczych. Ich firma nazywa się Kaktusy I Inne Sukulenty. Mam nadzieję, że tekstem nie zanudziłem, a pomysł się Wam spodobał.
Czy orientuje sie Pan czy Panstwo Granowscy prowadza jakis sklep internetowy? 🙂
Z tego co wiem, sprzedają tylko podczas targów, giełd itp. Wielokrotnie szukałem sadzonek, ale nie byłem w stanie znaleźć. Jeśli chcesz, odwiedź SunrisePlants.pl – tam dziewczyna może będzie w stanie pomóc.
[…] okazji dobrym sposobem na odpoczynek jest też ,,Sadzenie i pielęgnacja roślin dla samych siebie” (to taki lekki tekst o doniczkach i gadaniu do liści 😛 ). Bardzo istotnym elementem w […]
Hm masz dużo wiedzy o tym dziale nauki. Ja nie mam jakoś pociągu do roślin, choć mama ma i czego nie tknie się to zawsze coś z niczego potrafi zrobić. Ale człowiek nawet nie znający się może zacząć od prostych roślin jak kaktus. Wyrobić w sobie obowiązek podlewania raz na jakiś czas.
Dziękuję. Dziedzina ta skrywa przede mną jeszcze wiele do odkrycia. Wiesz, nawet o kaktusa trzeba umieć zadbać. 🙂 Pozdrów mamę.
Nie zgadzam się z takim rozrywaniem bryły, w niej są składniki które ma z poprzedniego miejsca w którym żyła roślinka. Niszcząc bryłę usuwasz też potrzebne składniki.
Rzeczywiście mogłem za bardzo ją zruszyć, natomiast to roślinie pomaga rozwinąć system korzeniowy w nowej doniczce czy miejscu sadzenia. Pozdrawiam!