Jak zgrać muzykę z płyty winylowej? Czym się różni muzyka z płyt winylowych od kompaktowych? Gdzie warto szukać i kupować płyty z muzyką? Gatunki które odgrywają ważną rolę i różnice w słuchaniu muzyki!
Muzyka w naszym życiu odgrywa ważną rolę. Jedni słuchają tego co leci w radiu, inni mają w swojej bibliotece ulubione zespoły i składanki. Są też tacy co dołączają do kolekcji wszystko po trochu.
Każdy z tych sposobów jest dobry. Kolekcjonowanie płyt LP i CD jest dla mnie pasją, a także sposobem na urozmaicanie czasu wolnego. Czy wybierając płyty, musimy kierować się tym co znamy i lubimy? Czy okładka płyty ma znaczenie?
Skąd zgrać muzykę gdy kupię na winylu?
A no właśnie… Pytanie zagadka, co? Jak zgrać muzykę z takiej płyty na urządzenie przenośne? Z płyty CD jest dużo łatwiej. Narzędzia pozwalają zgrać ją w dowolnej jakości i wybrać, które utwory z płyty chcemy. Słuchanie internetowego streamu jest wygodniejsze, ale do tego trzeba mieć stałe łącze internetowe, chyba, że portal umożliwia pobieranie wybranych kawałków i albumów do aplikacji w trybie offline.
Jeżeli kupisz nowy album, premiera wczoraj, dziś… nie ważne i chcesz zgrać sobie tę muzykę na telefon, są dwa rozwiązania. Jednym jest pobranie muzyki legalnie, wpisując kod z dołączonej do albumu kartki. Zwykle jest to mała karteczka w środku opakowania, wraz z płytą. Nagrania są w bardzo dobrej jakości. Z takim rozwiązaniem spotkałem się w przypadku albumu Nirvany (Nevermind), Pharrella Williamsa (Girl) czy Alexa Clare’a (Tail of Lions). Wtedy muzyki w domu słucham z winyli, a w podróży oczywiście z telefonu. Takim portalem do którego dostajemy kartkę z kodem do pobrania jest przykładowo We Are Vinyl.
Gdzie odsłuchać muzykę, której nie możemy zgrać z płyty?
Na pobranie albumów starszych, do których nie mamy dołączonego kodu pobrania, kupionych na giełdach staroci czy antykwariatach, nie ma co się spodziewać takiej kartki. Oczywiście nie będę ściemniał, bo wszyscy wiemy jak w obecnych czasach pobiera się muzykę. Większość z nas zna przepisy, ale tak czy inaczej sposoby są znane. Większość starych zespołów jest dostępna we wspomnianych portalach streamingowych jak Spotify czy Deezer.
Jeśli masz stary album, niedostępny w tego rodzaju wydaniach muzycznych i koniecznie chcesz go sobie zgrać, ponieważ taki masz kaprys, mam też pocieszenie i to nie jest sposób „na dyktafon”, tylko bardziej czasochłonny i skomplikowany.
Obecnie można kupić gramofony z możliwością zgrywania odtwarzanej muzyki. Czyli odtwarzasz aby nagrać utwór, wyłączasz nagrywanie po skończeniu utworu i ponownie włączasz rejestrowanie dźwięku przy następnym utworze, prosto na kartę pamięci czy pendrive.
Jakość jest kiepska, cicha i niezadowalająca. Dokładnie tak jak za starych dobrych czasów, gdy nagrywało się na kasety kompaktowe. To była dopiero zabawa i radość, gdy nagrany dźwięk działał.
Na co zwracać uwagę przy zakupie płyty?
Zanim załapałem na czym polega kupowanie płyt winylowych, popełniłem kilka błędów. Po pierwsze warto zwrócić uwagę czy album nie jest zbyt zniszczony. Na pierwszy rzut oka wszystko może wydawać się w porządku. Po drugie czy płyta jest w folii ochronnej lub drugiej koszulce. Mówiąc dokładnie takie opakowanie papierowe w papierowym opakowaniu lub foliowa ochrona znajdująca się w opakowaniu wraz z płytą.
Kolejnym ważnym elementem jest to czy w środku znajduje się porysowana płyta, czy w dobrym stanie i przede wszystkim czy to ta przez nas kupowana! Porysowania możemy nie zauważyć, a to jest bardzo istotne.
Zdarzyło mi się, że zamiast znanej wokalistki, trafiła się składanka jakiegoś operowego wykonawcy i szczerze mówiąc wkurzyłem się, ale pocieszeniem jest dla mnie to, że – primo płyta była bardzo tania, ponieważ kosztowała mnie mniej niż 20 zł. Tego samego dnia kupiłem jeszcze kilka płyt i w bardzo dobrym stanie, a to na giełdy staroci gdzie handlarze próbują się pozbyć kultowych albumów, jest niezwykle rzadkie.
Jakie płyty kolekcjonuję i które są warte swojej ceny?
Do swojej kolekcji dołączam niekoniecznie takie albumy które znam. Jest wiele zespołów lub wykonawców o których wcześniej nawet nie słyszałem. Działa na mnie muzyka bardzo wyszukana: rock, pop, muzyka elektroniczna.
W swojej kolekcji mam albumy mojej mamy i ojca. Słuchali jeszcze innej muzyki niż ja, ale dzięki temu mam okazję przesłuchać coś innego, poznać odmienny charakter dźwięków tanecznych z lat 70-tych, a nawet starszych.
Słuchanie muzyki ma przede wszystkim sprawiać nam radośćŚwiadomość posiadania albumu z ulubioną muzyką jest zależne od każdego z nas– Patryk Tarachoń
Jeżeli chodzi o pop, najtrudniej mi określić ten gatunek. Z całą pewnością mam swoich ulubieńców, też w innych gatunkach. Bardzo chętnie dołączam do swojej kolekcji albumy tych, których nie śledzę na bieżąco, ale jeżeli są bardziej rozpoznawalni lub tacy których większość kojarzę, uważam, że warto mieć chociaż jeden album jeżeli jest tańszy lub warty zakupienia.
Uważam że mój ojciec słuchał w moim wieku dużo delikatniejszej muzyki, niż ja gdy dorastałem. Ten rock, heavy metal traktowany przez Niego jako klasyki, dla mnie momentami wydają się kołysankami. Chociaż nie słucham ostrego piłowania gardła, w mojej kolekcji znalazły się albumy O.N.A które kocham, tak samo Agnieszki Chylińskiej, The Pretty Reckless czy Black Sabbath.
Nie oceniam płyty po okładce. Zwracam uwagę na to czy jest polecana, jakie miała znaczenie w historii muzyki i życiu ludzi. Album ,,Nevermind” Nirvany nie był przypadkowy, podobnie jak ,,Bad”, który wydał Michael Jackson. Zwracam też uwagę na to czy znam wokalistę i czy rzeczywiście doceniam go tak bardzo, aby zakupić jego krążek.
>>> Gdzie szukać informacji o płytach
Zatem nie zbieram muzyki tylko z jednego gatunku. Równie dobrze w mojej kolekcji może się znaleźć wiele pokrewnych gatunków. Nie skreślam gatunków. Ludzie uznali je za muzykę, więc tak jest i z tym nie ma co walczyć, lecz mówiąc kolokwialnie jeden ma gęsią skórkę słuchając nowego przeboju czegoś skocznego, a ja mam ochotę szczytować podczas słuchania solówki na gitarze elektrycznej.
Wyrobienie sobie konkretnego gatunku nie jest istotneJeżeli kochasz muzykę i doceniasz to co oferują artyści, wystarczy– Patryk Tarachoń
Jak eksponuję kolekcję? Nie eksponuję. Niczego staram się nie eksponować. Pokazywać światu chwaląc się, ale nikomu na siłę. Kto chce ten zauważy. Tak samo przy znajomych i rodzinie. Nie staram się nikogo karmić tym co lubię na siłę.
Różnica między winylem, a płytą kompaktową?
Informacje na ten temat są podzielone, więc wyrobiłem więc swoje myślenie. Jeżeli chcę mieć tuż po premierze nowy album, wybieram CD. Podobnie jest z muzyka skoczną, bardzo nowoczesną i po prostu wpadającą w ucho. Jeśli płyta jest bardziej nowoczesna, imprezowa lub jej dźwięki nie pasują mi do odtwarzania na adapterze, zwyczajnie kupuję płytę kompaktową.
Czasem nie liczy się to jaka jest jakość nagrania, a ile znaczą dla nas utworyJaką wartość mają i w jaki sposób chcemy odsłuchiwać dźwięku z głośników– Patryk Tarachoń
Czy jest różnica między LP, a CD? Z mojego punktu widzenia w odsłuchiwaniu. Gdy chcę się odprężyć, posłuchać muzyki ze smakiem i w takim niepowtarzalnym stylu, włączam winyl. Podobnie kaseta magnetofonowa czy szpulowa ma dla mnie inne znaczenie niż płyty kompaktowe.
Gdy chcę posłuchać inaczej, bardziej nowocześnie i nie ma dla mnie znaczenia z czego wydobywa się dźwięk, wybieram CD lub kasetę magnetofonową.
Gdzie Ty słuchasz muzyki? Kupujesz płyty czy odtwarzasz ją w inny sposób?
Ja słyszę różnicę zwłaszcza gdy słucham na sprzęcie w salonie bo mam wzmacniacz i dobre nagłośnienie tam ale nie włączam gdy dzieci śpią.
Znam ten nieprzyjemny dźwięk z dzieciństwa, gdy głośniki trzeszczały, albo jeden przestawał grać. 😅 Mając tę świadomość, słaba jakość dzisiaj nie jest tak straszna. 😝
jako laikowi nie robi mi różnicy skąd słucham muzyki o ile jest dobrej jakości, ale sam artykuł wyczerpujący i interesujący
Dziękuję. Osobiście uwielbiam słuchać muzyki z adaptera. Po prostu to jest to co kocham. Nie tak samo z CD czy kaset, ale każdy z tych sposobów ma swój uniwersalny klimat.