Jak napisać własną piosenkę dla rodziców? Co powinno znaleźć się w tekście? Jak brzmi moja piosenka dla rodziców, którą napisałem jako nastolatek!
Sprawdzanie się w różnych dziedzinach, jest czymś co najbardziej lubię w swojej młodości. Wspominam nagrywanie i montaż filmów, pisanie książek, organizację imprez, wyjazdów rowerowych dla przyjaciół czy tworzenie bloga. Jednym z najbardziej odważnych pomysłów było śpiewanie. W książce, którą napisałem pojawił się tekst piosenki dla rodziców. Osoby, które jako pierwsze miały okazję ją przeczytać, właśnie o to najczęściej pytały. Oto piosenka dla rodziców, której tekst znalazł się w książce! Chociaż nie jest to idealny utwór, wracam do niego z sentymentem!
W podziękowaniu dla rodziców
Gdy dziś patrzę na swoją książkę, jak wiele się zmieniło. Jednakże nie wszystko uległo zmianom. Przede wszystkim relacja i sposób okazywania uczuć rodzicom, dziś wygląda zupełnie inaczej. W zupełnie inny sposób rozmawiamy, cieszymy się swoim towarzystwem i wzajemnie sobie doradzamy. Mimo wszystko aż trudno mi uwierzyć, że jeszcze kilka lat temu napisałem dla nich piosenkę!
Wydanie książki, w której poddaję analizie swoje dzieciństwo i pierwsze lata dorosłości, mocno rozliczają mnie z przeszłości. Wydając książkę, zamykam rozdział i sprawy, które kiedyś miały miejsce. Oczywiście miewałem trudne chwile, jak również te szczęśliwe. Przede wszystkim moją pasją było pisanie piosenek. Z własnego pokoju zrobiłem mini studio fonograficzne, a od rodziców dostałem w prezencie mikrofon. Mam go do dzisiaj, tylko nie wykorzystuję do pracy, a bardziej służy mi do wspominania bardzo twórczego okresu życia.
Jak powstała piosenka dla rodziców?
Napisanie piosenki nie było trudne, gorzej było ze skomponowaniem linii melodyjnej, którą mógłbym wyśpiewać. Gdy była gotowa, dopiero wtedy napisałem słowa. Na ich spisanie składało się kilka wariantów. Po pierwsze doświadczenia, jakie mamy z rodzicami, a po drugie uczucia, jakimi ich darzę.
Piosenka dla rodziców, miała być po prostu okazaniem im wdzięczności za wszystko, co dla mnie zaoferowali. Podziękowaniem za życie i role, które pełnili w swoim związku, abym wyrósł na człowieka z własnymi wartościami. Ich reakcja była różnorodna. Nie pamiętam, aby ojciec był specjalnie poruszony, ale słyszałem, że moja mama wielokrotnie chwaliła się, że syn stworzył coś dla nich. Nie kryła wzruszenia, chociaż po odsłuchaniu była zaskoczona.
Śpiewanie jednym z wielu hobby
Zrezygnowałem ze śpiewania, ponieważ uznałem, że przede mną jeszcze długa droga, aby stawać się coraz lepszym. Poza tym w pisaniu bloga czuję się bezpieczniej. Kolega z radiowęzła postanowił puścić ten utwór ze szkolnych głośników, a po miesiącu zbrzydło mi słuchanie refrenu w wykonaniu rówieśników. Niektórzy nie wiedzieli, kim jest autor, więc słyszałem kilkukrotnie, gdy ktoś nucił pod nosem, moje teksty. Zresztą, gdy pierwszy raz pojechałem na Blogowigilię, zostałem przy recepcji zapytany o to, czy odważę się zaśpiewać? Nie odważyłem się, a poza tym organizatorzy nie wyszli z taką inicjatywą. Być może tym lepiej?
Dzisiaj tylko Paulina, rodzina, przyjaciele, znajomi i sąsiedzi znają mnie od strony muzycznej. Tak naprawdę cieszę się, że podjąłem taką decyzję i zrezygnowałem ze śpiewania. To bardzo trudna sztuka, która nie jest dla wszystkich. Mimo wszystko sprawdziłem się i spełniłem swoje marzenie, którym było nagranie chociaż kilku utworów. Dziś jedynie można mnie posłuchać w podcastach, do których dostęp ma jedynie Zamknięta Lista oraz osoby, znające mnie z YouTube. Jedynym utworem jaki możesz odsłuchać, jest wspomniany utwór dla rodziców, który zatytułowałem ,,Dziękuję, kocham cię”. Mam nadzieję, że będziecie łaskawi w ocenie mojego ponadczasowego przeboju, który nie został zagrany przez żadną rozgłośnię radiową. Zaszczytem było odrzucenie przez MTV. 😂
Jestem bardzo wdzięczny swoim rodzicom za wszystko, co dla mnie zrobili. Od dziecka dbali o mnie, uczyli i obdarzali cierpliwością. Uznałem, że napisanie dla nich piosenki będzie ciekawą niespodzianką. Wiem, że dziś nagrałbym ten utwór lepiej, ale nie chciałem psuć Ci zabawy. Koniecznie napisz w komentarzu, jakie było Twoje pierwsze wrażenie. Jestem ciekawy Twojej opinii. 🙂
Tekst piosenki znalazł się w książce!
Najpierw tekst piosenki zamieściłem w książce ,,Przygotuj się na Start”, a następnie postanowiłem podzielić się z Tobą oryginalnym nagraniem na blogu. Książka opowiada o tym, jak różne komentarze i sytuacje, wpływają na nasze dorosłe życie, od najmłodszych lat. Książka o poznawaniu samego siebie i walce z uwagami na własny temat. W taki sam sposób, jak w treściach na blogu, opowiadam o różnych sytuacjach w książce. Będzie dużo o moim dzieciństwie, tym co działo się w szkole, na podwórku oraz w rodzinie. Na blogu dzielę się różnymi przemyśleniami, związanymi z poruszanymi w niej tematami. Dokuczanie w szkole, kompleksy i poczucie braku własnej wartości czasem wystarczą. Mimo wszystko nie oznacza to, że jesteśmy beznadziejni.
Jeśli jeszcze nie masz eBooka, możesz przeczytać darmowy rozdział, do którego dostaniesz dostęp po zapisie do Zamkniętej Listy. Możesz go zakupić, przechodząc do Sklepu.
Książka powstała z myślą o osobach, które od najmłodszych lat spotykały się z docinkami na swój temat. Poniżanie i obrażanie w szkole, strach przed wyjściem z domu, nienawiść do samych siebie, wynikający z braku akceptacji. Opisałem w nich swoje wnioski i przykłady z życia, aby uświadomić, że bycie ofiarą nie świadczą o naszej beznadziejności. Na końcu opowiadam o tym, jak spełniać marzenia. Zależy mi na pokazaniu, że nawet ktoś, kto był nielubiany w szkole, może dużo osiągnąć i zostać kimś wyjątkowym. To nie brednie, takie jest życie, a ja chcę o tym opowiedzieć.
Pamiętaj, żeby podzielić się w komentarzu swoją reakcją. Jak podoba Ci się moja piosenka dla rodziców? 😉
z tą piosenką to mnie zaskoczyłeś, to może idź na przesłuchania do Voice The Poland? 😉
Przeszło mi przez myśl takie rozwiązanie, ale z własnymi piosenkami jest dużo prościej. Spróbuj zaśpiewać coś swojego oraz wykonaj cover. We własnej piosence można trochę fałszować. 😉
Wydajesz książkę! Nie miałam o niczym pojęcia. Gdzie można kupić?
A widzisz! Wakacje to czas, gdy odrywamy się od Internetu, więc to dobrze, że nie wiedziałaś. 🙂 Korzystałaś z lata.
Książkę można zakupić tutaj na stronie. 🙂
Ale zaskoczyłeś! Nawet nic nie wiedziałam na ten temat!
Na temat książki czy piosenki? 😛 Właściwie niewiele osób mogło się o tym dowiedzieć. Chociaż jak na dzieciaka, sporo osób usłyszało jak śpiewam.
To pozamiatałeś. nie spodziewałam się
Cieszę się, że jesteś zaskoczona. 🙂 Mam nadzieję, że piosenka się podoba. 😉
Wpada w ucho, czegoś takiego jeszcze nie było w muzyce. Daleko do discopolo
Właśnie bardzo porównywano mnie z taką muzyką, ale na szczęście podjąłem słuszną decyzję.
Jak na początkującego nieźle ci idzie
Szło… 😛 To nagranie sprzed lat. Nagrałem tę piosenkę dla rodziców, gdy zaczynałem podajże technikum.