Jak myślisz? Dlaczego nie udaje Ci się zabrać do czegoś o czym marzysz? Dowiedz się w jaki sposób zrobić pierwsze kroki aby cel był bliżej! Skuteczna realizacja celu!
Czy masz jakieś pasje lub lubisz robić coś więcej? Być może masz do czegoś, tz. smykałkę? Właśnie to pytanie często zadaję komuś, kto uważa się za osobę niewartościową. Tak naprawdę nie musisz być ekspertem, ani regularnie oddawać się swoim pasjom. Poznaj odpowiedź, która prawdopodobnie Cię zaskoczy!
Na czym się nie znasz?
Każdy z nas ma swoje marzenia. O ich spełnianiu pisałem już w tekście „Ile czasu potrzeba aby spełnić marzenia”. Wspominam o tym jakie szczęście mamy żyć w czasach Internetu, gdzie mamy okazję sprawdzić się we wszystkim, działać aż się powiedzie i mieć dostęp do nieograniczonych możliwości.Nie każdy mecz można wygraćAle tylko frajerzy poddają się bez walki– Prawo Agaty (2012-2015)
Kochasz śpiewać? Nagrywaj, ucz się montażu, rozbudowuj swoje studio, publikuj w internecie, nie bierz do siebie krytyki. Hate także trzymaj od siebie z daleka. Jeżeli jakieś mendy tak nie reagują, znaczy, że nie załapało.
Chcesz być artystą, dąż do tego. Może akurat namalujesz 100 obrazów, zrobisz 120 rzeźb, a sprzeda Ci się brysk farbą na suficie, który jest efektem wypadku…?
Nigdy nie wiesz co Cię czeka. Gdy zaczynałem blogować, nie znałem się na dobieraniu nazw, tytułów, tworzeniu szablonów i dobieraniu ilości elementów na ekranie. Nawet nie wiedziałem czym jest HTML.
Jak zacząć dążenie do celu?
Jedynym problemem jest Twoja ambicja i determinacja. Jeżeli tego nie masz, nie osiągniesz sukcesu, bo przecież jaki masz cel robić coś, skoro z góry zakładasz porażkę? Należy dążyć po swoje, nie szukać wytłumaczeń typu ,,zapaliłem papierosa bo miałem gorszy dzień” tudzież ,,nie zrobiłem tego bo nie wiem jak”. Znajdź sposób aby pójść dalej! Poproś ewentualnie kogoś o pomoc, ale nigdy się nie poddawaj! Zrób pierwszy krok, nie zastanawiając się nad kłopotami i wyzwaniami, idź do przodu.
Skupianie się jedynie na osiągnięciu określonego celu może zaciemnić nam drogę do radości płynącej z dążenia do celu. Zamiast czerpać przyjemność z podróży, skupiamy się wyłącznie na celu końcowym, co może prowadzić do zmęczenia, frustracji a na swoim przykładzie mogę powiedzieć że nawet poczucia pustki po tym jak osiągnęłam cel.
Radość z drogi do celów często jest ciekawsza i daje więcej szans doświadczania przygody, gdy jest dłuższa. 😊 Podoba mi się Twój punkt widzenia! 😀
Świetnie napisane 😀 Nie można się łatwo poddawać. Zawsze pojawiają się jakieś kłody na naszej drodze, ale to nas zależy, czy będziemy się ciągle o nie potykać, czy coś z nimi zrobimy.
Dziękuję. 🙂 Odpuszczanie sobie tego na czym nam zależy, jest ogromnym błędem. Gdy słyszę, że komuś się nie udało bo nie spróbował, załamuję ręce.
Aby osiągnąć cel trzeba być zawziętym :), samo nic do nas nie przychodzi. Mam bardzo dużo spraw na głowie, i ciągle jest w ruchu. Wiele osób mi mówi bym zwolniła, i odpoczęła, ale jeżeli się zatrzymam to stracę motywację by dalej się rozwijać i spełnić swoje marzenia.
Nie zwalniaj jeśli tego nie potrzebujesz, ale pamiętaj też o innych elementach życia: odpoczynku, znajomych, pasjach czy innych zainteresowaniach.
Lubię Twój blog 🙂 Niektóre posty wyjątkowo przypadają mi do gustu – jak na przykład ten tutaj. 😉 Od zawsze uchodziłam za ambitną osobę i siebie też za taką uważam choć obecnie moja choroba nieco krzyżuje mi dążenie do mojego celu i tempo zwolniło. Nie poddaję się! Wiem kim jestem, wiem kim chce być i co chcę osiągnąć! Wierzę w siebie i mam wsparcie od bardzo bliskiej mi osoby.
„Wszyscy umieramy. Nie wszyscy żyjemy” – zauważyło zdjęcie z tym napisem u Ciebie na profilu G+. Trafione w punkt. Ja chcę właśnie żyć i umrzeć a nie wegetować i umrzeć.
Zapraszam również do mnie. Ostatnio zrobiłam małe zmiany na blogu. =) https://lamliwypaznokiec.bl…
Dziękuję, bardzo się cieszę z powodu Twoich odwiedzin. Jeśli chcesz wprowadzić kolejne zmiany, zapraszam do zakładki ,,Projekty” i podkategorii ,,Metamorfoza Bloga”. Tam na przykładach pokazuję jakie zmiany należy wprowadzić, aby blog stał się profesjonalny. Obecnie Twój bardzo mi się spodobał. Napis na dźwigu dostrzegają osoby ambitne, a fakt odezwania się do mnie jest efektem odwagi i tym, że wcale nie zamykasz się na ludzi. Życzę powrotu do zdrowia i sukcesów.
Lubię ambitne osoby! Pozdrawiam! 🙂
Mam tak samo, dlatego czytam Twój blog. Myślałeś już nad wiadomością ode mnie?
Coś tam pozmieniałem. 🙂
Jest lepiej i to z ręką na serduchu muszę Ci przyznać. 🙂
To dobrze. Z czasem jeszcze będę ulepszał. Pozdrawiam i miłego dnia. 🙂
Rozwój to naturalna sprawa, zwłaszcza w blogosferze. Tutaj trudno stać w miejscu, chyba, że naprawdę staramy się nic nie robić.
No nie można się nie rozwijać według mnie. 🙂
Można, gdy nie chcemy się rozwijać. Jeśli ktoś do blogowania podchodzi poważnie (czy do jakiejkolwiek innej pasji/pracy), zwykle uczy się przy okazji nadrabiana zmian i poznawania nowych opcji i rozwiązań.
Dawno nie bylam na twoim blogu i widze sporo zmian. Przede wszystkim nie zwalniasz tempa. Podoba mi sie uklad i ze wszystko jest tak ladnie posegregowane. Szkoda tylko ze jest mniej tekstow o zwiazkach.
Jeszcze muszę się nauczyć, ale już teraz czuję się dużo lepiej. Widzę krok do przodu i jestem z siebie dumny. Przyznaję obawy i lęk, ale odczuwam, że jestem w dobrym miejscu.
krótko i na temat 🙂
Rzeczywiście nie było nad czym się tutaj rozpisywać. 😉
Pisz dłuższe lubię cię czytać.
Dziękuję. Właśnie kilka przygotowałem na następne miesiące, także mam nadzieję, że będziesz zadowolona. Koniecznie zajrzyj! 🙂
Gdy zaczynałam tańczyć brakowało mi wiary w siebie, teraz idzie mi coraz lepiej i dumna jestem z sukcesów.
Tak trzymać! Nie patrz się na innych, tylko z pryzmatu tego co już osiągnęłaś i ambitnie patrz w przyszłość. Sięgaj po swoje i ciesz się z dalszych sukcesów! 🙂 Wszystkiego dobrego dla Ciebie życzę. 😀
Zmotywowałeś mnie i to bardzo!
Jeszcze na dodatek powiem Ci, że nikt nie spełni marzeń za Ciebie, więc śmiało ruszaj po to co Twoje! 🙂
Gdybym miała wybór, już dawno założyłabym własną firmę.
Czasem postawieni jesteśmy przed ważniejszymi wyborami, ale jeżeli pojawi się w Twojej głowie pomysł, przemyśl i realizuj! 🙂 Wszystkiego dobrego i powodzenia! 😀
Chciałem rzucić palenie dwa lata temu, udało mi się w tym chociaż czasem ciągnie mnie aby zajarać.
Dumny jestem z Ciebie. Znam tylko jedną osobę, której dało się rzucić. Szacun chłopie! 🙂
Dobrze powiedziane. Gdy zakładałem firmę, miałem już klientów, sprzedanych 200 produktów a na początku nikt nie chciał nawet zajrzeć do ogłoszenia. Teraz mam własny sklep ze swoimi produktami. Robię to co kocham i chociaż bywa trudno cel osiągnąłem i wciąż wyznaczam sobie nowe. Tak trzymać, blog na medal!
Zaglądaj częściej, a z Twoim nastawieniem przydałbyś mi się do wspólnej serii, gdzie moglibyśmy wspólnie motywować ludzi do realizacji własnych celów. Przemyśl to! 🙂