Kto powinien pilnować antykoncepcji w związku? Jakie są metody antykoncepcji? Czy tylko dziewczyna powinna pamiętać o zabezpieczaniu się!
Zabezpieczanie się jest ważne, ale tak jak kiedyś moja koleżanka powiedziała, podjęcie się współżycia, jest wyraźną zgodą na konsekwencje. Zabezpieczanie się jest istotne, ale nie powinniśmy żyć w przekonaniu co do bezpieczeństwa jakie niesie antykoncepcja. Osoby uprawiające seks, lepiej aby były nastawione na to, że świadomie zgadzają się na ciążę, wchodząc w relację seksualną.
Przypadków nieplanowanej ciąży wokół mnie jest coraz więcej, a wciąż zasypywani jesteśmy najnowszymi badaniami i reklamami, nowych niezawodnych środków antykoncepcyjnych. Nie jest też tak, że uważam antykoncepcję za zbyteczną, skoro twierdzę, że nie działa. Owszem, działa, jednakże chciałbym zwrócić uwagę na jedno:
Życie w przekonaniu, że seks niesie za sobą konsekwencjePozwala racjonalniej podejść do sprawy bez głupstw– Patryk Tarachoń
Nawet najlepsze techniki antykoncepcji, nie są w 100% pewne. Założenie prezerwatywy wcale nie musi uchronić przed ciążą. I może brzmi to jak wywód potłuczonego człowieka, ale z takim myśleniem powinno się nastawiać idąc „do łóżka”.
Czy pomimo tego powinniśmy zostać abstynentami? Kto odpowiada za zabezpieczanie się?
Dowiedz się więcej z książki „Zdobywcy Serc”, w której znajdziesz odpowiedź na to i pozostałe kwestie dotyczące relacji damsko-męskich.
Jak się właściwie zabezpieczać?
Zwykle gdy wypowiadam się w tematach seksu, dostaję pytanie czy mam jakieś kursy, szkolenia, itd. Na blogu wyrażam swoje opinie i przekazuje własne doświadczenia. Dlatego zawsze staram się uświadamiać aby samemu myśleć. W przypadku współżycia seksualnego tym bardziej.
W jaki sposób się zabezpieczacie, jest Waszą sprawą. W przypadku pójścia dalej niż tradycyjne prezerwatywy, odsyłałbym do specjalistów, aby doradzili lub zasugerowali inne metody.
Znany mi sposób o którym bardzo często słyszę, polega na wyjściu przez chłopaka z partnerki przed orgazmem. Na męską logikę ma to sens, ponieważ facet ma pewność, że niczego nie zostawił, ale tak jak pisałem na początku, to również jest mylne.
Tabletek czy innych metod, jeżeli je akceptujecie i nie macie zastrzeżeń, nie odradzam, ale jak wiecie wszystkie mogą zawieść. W razie pytań odnośnie antykoncepcji, odsyłam do Natalii Trybus z kanału w YouTube Pink Candy.
Chciałbym się jednak skupić na tym, kto powinien pamiętać o antykoncepcji w związku. Zdanie w tej sprawie jest tak bardzo podzielone, że wolałbym zabrać w tym temacie głos, ponieważ wiele osób moim zdaniem, bardzo błędnie do sprawy podchodzi.
Czy chłopak powinien pamiętać o prezerwatywach?
Osobiście głupio byłoby mi, gdyby za mnie dziewczyna pamiętała o gumkach. Dla mnie to dość wstydliwa sprawa, ponieważ nie chciałbym postawić dziewczynę w sytuacji, której będzie musiała zaopatrzyć się w coś, czego ja powinienem dopilnować. Dla mnie to sprawa honorowa. Brzmi śmiesznie, ale moim zdaniem to mężczyzna odpowiada za zakup prezerwatyw.
Mężczyzna powinien zaopatrywać się w prezerwatywyDla mnie głupio byłoby, gdyby wyręczała mnie w tym partnerka– Patryk Tarachoń
Spotkałem się też z sytuacją gdzie facet był urażony z powodu partnerki, z którą nie składają się na gumki. Śmieszne, ale prawdziwe! Poznałem kiedyś gościa mającego o to pretensje i ciężko było go uświadomić, że nawet jeśli jego dziewczyna też czerpie przyjemność z seksu, to i tak gumki nie kosztują fortuny, a prawdę powiedziawszy, gdy coś takiego słyszę, to zastanawiam się kto w związku ma jaja, ona czy on?
Co gdy chłopak zapomni założyć prezerwatywę?
Jakim cudem można o tym zapomnieć? Po pijaku? Tylko jaka dziewczyna pozwala sobie na seks z pijanym partnerem? Lekko wstawionym to rozumiem, ale tak nawalonym, żeby o gumce zapomnieć? Jesteśmy ludźmi, organizmem myślącym!
Druga sprawa, jeżeli chłopak zapomina o takich sprawach, to dziewczyna też ma mieć to w nosie, ponieważ to on ma o tym pamiętać? Fakt faktem, facet powinien mieć na uwadze, że o kobietę z którą jest powinien dbać i robić wszystko aby nic jej się nie stało. Tylko olewanie sobie tego czy zajdzie w ciążę czy nie, jest słabe w jego przypadku.
Sprawdź infografikę, którą dla Ciebie przygotowałem
Czy dziewczyna jest odpowiedzialna za antykoncepcję?
W związku nie tylko jedna strona pracuje na szczęście obydwojga. Oczywiście czasem partnerka może o czymś zapomnieć, a innym razem partner. Dlatego obie osoby powinny o tym pamiętać. Nawet jeśli chłopak zawsze zaopatrywał się w prezerwatywy, a ona pilnowała innych środków antykoncepcyjnych, to nie oznacza to, że mają się nie pilnować.
Moim zdaniem czasem dziewczyna nawet powinna zadzwonić czy będąc razem poza domem, zapytać czy kupił gumki lub ma jeszcze wystarczającą ilość? Mógł przecież o tym zapomnieć. Podobnie w sytuacji gdy zapomni, korona jej z głowy nie spadnie jeżeli dokupi kilka sztuk. Nie jest to sprawa wstydliwa i chociaż on powinien o tym pamiętać i się zaopatrzyć, czasem może mu to umknąć, zwłaszcza po wielu wspólnych latach.
Kolejna sprawa on też powinien od czasu do czasu dowiedzieć się czy nie zapomina o tabletkach (jeżeli oczywiście bierze), a na pewno przypomnieć, że mogła zapomnieć.
Niewyjaśnione sytuacje związane z antykoncepcją
Bywa czasem tak, że chłopak może zupełnym przypadkiem zapomnieć prezerwatyw lub umiejętnie ukrywać, że chciałby spróbować bez. Nie tylko niedoświadczona dziewczyna, może tego nie zauważyć.
Nawet jeżeli ufa mu bezgranicznie i są już narzeczonymi czy małżeństwem, warto zwrócić na to uwagę i zamiast ukrywać przed sobą tego rodzaju sprawy i techniki, lepiej porozmawiać. Dowiedzieć się dlaczego tak zależy, czemu by chciał, a przede wszystkim nawet jeżeli jest świadomy konsekwencji, uświadomić go obawach i potrafić powiedzieć mu „nie”. Drogie dziewczyny, kobiety… Jeżeli nie chcecie, macie prawo odmawiać, mówić ,,nie chcę”. Nawet gdy przekonuje definitywnie odpowiadać „nie”!
Mamy prawo odmawiać bez znaczenia na płećJeżeli ktoś tego nie szanuje, to tak jakby nie szanował nas– Patryk Tarachoń
Do Was Panowie też się to tyczy. Nawet gdy dziewczyna rzuci tekstem ,,nawet jaj nie masz” lub ,,gdzie twoja odwaga, mięczak jesteś”, nie słuchajcie. Macie prawo się obawiać, nie być pewnymi lub nie chcieć. My mężczyźni mamy tę technikę w sobie, że nie odmówimy, bo honorem jest się wykazać niż pomyśleć. Też tak mam i wielokrotnie udało się mnie na taki sposób złapać, ale w sprawach seksu, możecie nie chcieć wrobić się w dziecko. Wiem co mówię i sama sytuacja jest przykra, a o przerażeniu już nie wspomnę.
-
Atlas Marzeń29,99 zł
-
Pokonaj kompleksy. Jak poradzić sobie z kompleksami i poniżaniem25,99 zł
-
Zdobywcy Serc35,99 zł
-
Przygotuj się na Start!34,99 zł
Ciąża powodem do żartów?
Na sam koniec chciałbym wspomnieć o jednej istotnej sprawie. Tyczy się to szczególnie do damskiej części, ponieważ muszę zaapelować. Drogie Panie, nie żartujcie ze swoimi partnerami w taki sposób, nie mówicie, że jesteście w ciąży dla żartów. Po pierwsze los jest przewrotny i kiedy on już uzna, że w sumie chciałby mieć z Wami dziecko, okaże się, że jesteście bezpłodne. Nie życzę tego, ale nie chcę się oszukiwać, los lubi płatać figle.
Głupi żart, a może być tak, że partner nie wyjdzie z łazienki, aż nie zrobicie tekstu ciążowego na jego oczach. Na tego rodzaju sugestie jestem bardzo wyczulony, nawet gdy mnie nie dotyczą. Gdy partnerka wspomina o ginekologu, zanim wypowie słowo ,,ginekolog” musi powiedzieć co jej dolega czyli przykładowo – kochanie boli mnie pod brzuchem, ponieważ mam silny okres, dlatego umówię się jutro do ginekologa.
Wydaje się śmieszne i głupie, ale dla mnie takie nie jest. Chociaż chciałbym zostać w przyszłości ojcem, mam na tym punkcie obsesję, chorobliwie reaguję i przy mnie na to trzeba uważać. Ku mojemu zaskoczeniu wielu moich kumpli panicznie reagowało. Jeden musiał ze mną z nerwów wyjść się przejść, drugi zadzwonił żeby pogadać bo nie wiedział co robić, a chodziło tylko o badania.
Nie koloryzuję, naprawdę dla nas to jest sprawa, którą traktujemy niezwykle poważnie.
oboje wspolnie
kazdy i nikt:) bo dziecko bez milosci to takoo 😛
Nie rozumiem, w jakim sensie każdy i nikt?
Co niektórzy rzeczywiście powinni poszerzyć swoją wiedzę w temacie. Dobry artykuł.
Każdy powinien poznawać nowe rozwiązania, badania, itd. Nawet dla zwykłego zapoznania się z nimi.
Niezły wpis w sam raz aż do poczytania przy kawce 🙂
Dziękuję i zapraszam wkrótce. 🙂 Nie będzie potrzebna kawa. 😛
niby deficyt dzieci:) pol na rodzine sie rodzi hahaha
Jak to pół na rodzinę? Pół dziecka? 🙂
A ja widzę jeszcze jedną rzecz – mimo wszechobecnego "wyzwolenia" brak jakiejś odwagi w rozmawianiu otwarcie na ten temat. I myslenie jakieś z romansideł: jakoś to będzie, szkoda psuć sobie nastroju! No i potem zamiast romansu są sidła :-p
Otwarta szczera rozmowa nawet jesli nie jest ani trochę romantyczna! ….. a najlepiej jeden jedyny partner, z którym decydujemy się dzielić całe życie i wszelakie konswekwencje.
To co piszesz jest bardzo rozsądne, tylko też warto pamiętać, że w zależności od wieku i doświadczeń, moim zdaniem są osoby, które lubią lub oczekują przelotnych związków bez zobowiązań. Nie polecam, można narobić sobie niezłych problemów, natomiast według mnie nawet kochanka powinna znać oczekiwania i podstawową wiedzę o zabezpieczaniu się, a przede wszystkim rozumieć partnera.
Oczywiście, że tak. Ja już może patrzę na to z innej perspektywy, aczkolwiek gdybym akurat była na etapie przelotnej znajomości, z pewnością skutecznie zniechęciłby mnie kochanek bez cienia odpowiedzialności i wyobraźni-tej przed ;-p
Właśnie na to trzeba zwracać uwagę i szkoda, że się o tym tak chętnie nie mówi. Najgorsze są osoby, które myślą, że raz to nic się nie stanie.
Uważam, że obie osoby powinny zadbać o odpowiednie zabezpieczenie.
Przede wszystkim pilnować aby się zabezpieczać.
Po przeczytaniu tego wpisu nasuwają mi się dwie myśli. Po pierwsze bardzo często wiedza młodych ludzi na temat zabezpieczenia się jest bardzo mała. Ludzie wierzą w różne mity takie jak "stosunek przerywany chroni przed ciążą" itp.. Szczerze przeraża mnie ta niewiedza i powielanie dalej owych mitów. Jeśli chodzi o moją drugą myśl, wydaje mi się, że wstyd przed zakupem prezerwatyw czy innych metod antykoncepcji głównie dotyczy młodych ludzi. Przez ten wstyd często jest tak, że młodzi rezygnują z "bezpieczeństwa", ale nie rezygnują z seksu. W sumie najlepiej by było gdyby każda osoba, która decyduje się na seks dorosła do tego emocjonalnie. Wtedy zniknie wstyd, zniknie obwinianie partnera/partnerki o pilnowanie i stosowanie antykoncepcji.
Zgadzam się z Tobą. Wstyd mija gdy z partnerem się czujemy swobodnie, ufamy i przede wszystkim, z którym bylibyśmy wychowywać dzieci. Wtedy lęki mijają.
Bardzo waży post. Cieszę się, że ktoś wreszcie go poruszył. Ważne, aby wszystko robić z głową.
Zgadza się, dziękuję.
Moim zdaniem gdy związek jest poważny to jest to wspólna decyzja kto i jak się zabezpiecza. Co do żartów z ciąży – zgadzam się że jest bardzo nieodpowiedni. Niestety mało dziewczyn zdaje sobie z tego sprawe
Moim zdaniem najlepiej aby obie strony pilnowały chociaż prezerwatyw, aby nie brakowało i przede wszystkim aby były używane. Niestety niewiele par jest świadomych, że wzajemna deklaracja bycia razem kończy się w momencie poważnego tematu ciąży, bo gdy ona się pojawi, nagle zauroczenie pęka jak bańka mydlana.