Jakie zasady obowiązują w przyjaźni? Czego nie wolno przyjacielowi? Powody, dla których zerwałem kontakt z przyjacielem!
Czujesz pewien niepokój związany z Twoim przyjacielem lub przyjaciółką? Zastanawiasz się, czy może to z Tobą coś jest nie tak? Stanąłem przed trudnym wyborem, ponieważ nie mogłem pojąć jednej istotnej sprawy. W tym tekście podzielę się z Tobą prywatną sytuacją, która od miesięcy nie dawała mi spokoju. Dowiedz się, dlaczego zerwałem kontakt z przyjacielem!
Problem z zaufaniem do mężczyzn
Na temat zaufania wobec mężczyzn, napisałem kilka lat temu w tekście ,,Dlaczego nie lubię mężczyzn„. Od publikacji felietonu nic się nie zmieniło. Jeśli interesują Cię moje powody, co do kontaktu z mężczyznami, zachęcam Cię do przeczytania. Dziś publikuję ciąg dalszy tego tekstu, który wymaga aktualizacji, ale z innego punktu widzenia. Mój dawny przyjaciel przekroczył granicę, która ma dla mnie ogromne znaczenie w przyjaźni. Nie wiedziałem czy jestem niesprawiedliwy, czy może przewrażliwiony?
Dowiedz się >>> Kiedy będziesz wiedzieć, czy ktoś jest przyjacielem?
Gdy przyjaciel przekroczy granicę
Tym razem, zamiast dzielić się ogólnymi przemyśleniami, chciałbym przytoczyć anegdotę. Życie nauczyło mnie, aby płynąć z nurtem. Chociaż przejmuję się wieloma sytuacjami, od razu godzę się z tym, jak toczą się różne sprawy. Zwłaszcza gdy nie mam wpływu na to, co się dzieje.
Zacznijmy od tego, że byłem w związku, który jak to w związkach bywa, układa się raz lepiej, a innym razem gorzej. Wiele lat temu poznano mnie ze starszym o kilka lat kumplem, z którym po latach odnowiliśmy kontakt. Bardzo mu zależało na tym, abyśmy mieli dobre relacje. Tematów do rozmów nam nie brakowało, mogliśmy dyskutować godzinami o kwestiach, których na ogół nie poruszam. Mimo wszystko wciąż miałem pewien dylemat, który spędzał mi sen z powiek. Spokoju nie dawało mi kilka kwestii. Mianowicie dlaczego moja partnerka utrzymuje kontakt z moim przyjacielem? Wiem, że między nimi do niczego nigdy nie doszło i zapewne nie dojdzie, ale z jakiegoś powodu byłem o nią zazdrosny.
Czego nie wolno przyjacielowi?
Przyjaciel może okłamać lub oszukać i to się zdarza. Jeżeli oczywiście ma dobry powód, należy to zrozumieć i wybaczyć. Zwłaszcza jeśli się przyznaje do kłamstwa i tego żałuje. Natomiast są pewne granice, które mogą wydać się śmieszne, ale dla mnie są trudniejsze do zaakceptowania.
Nie mam problemu z tym, aby kobieta miała przyjaciół w gronie mężczyzn, co może mieć miejsce w drugą stronę. Para może również osobiście nie znać osób, z którymi druga połówka wychodzi, ale może ich kojarzyć. Zdania na ten temat są różne. Osobiście też walczyłem z własnymi myślami, gdy za moimi plecami przyjaciel wypisywał do osoby, którą kocham. Przyjaźń, nic więcej, ale i tak było mi głupio. W tym momencie spieszę z wyjaśnieniem, dlaczego widzę w tym aż taki problem?
- w przyjaźni liczy się lojalność i zaufanie
- partnerka przyjaciela jest poza zasięgiem
- nie wolno zbliżać się do byłej przyjaciela
- jeśli ma się do niej sprawę, informuje się o tym przyjaciela
- szanujesz decyzje przyjaciela, nawet jeśli się z nimi nie zgadzasz
Kiedyś popełniłem ten błąd, gdy dziewczyna przyjaciela chciała lepiej poznać swojego chłopaka, więc kilukrotnie w ciągu imprezy pytała mnie o jego obawy, blokady oraz dlaczego tak trudno do niego dotrzeć. Wtedy byłem po drugiej stronie. Przy jego następnej dziewczynie zacząłem trzymać ich na dystans, a nawet się odsunąłem od niego, aby nie dać mu powodów do zazdrości. Dlatego teraz nawet nie spojrzałbym na obecną lub byłą dziewczynę przyjaciela.
W mojej sytuacji uważam, że powinny obowiązywać pewne zasady, które wynikają ze wzajemnego szacunku przyjaciół. Zwłaszcza w przypadku męskiej solidarności. Myślałem, że ze mną jest coś nie tak, więc kulturalnie wytłumaczyłem partnerce, a później przyjacielowi, że z jakiegoś powodu ich kontakt mi przeszkadza. To wierne osoby, których nie łączyło nic poza podobnym poczuciem humoru, ale również to było dla mnie za dużo. Prosząc przyjaciela, aby wybrał między mną a moją partnerką, czułem wstyd. Pomimo jego towarzyskiego nastawienia, czułem się jak w trójkącie, z którego chwila moment mogę zostać wykluczony.
Może zainteresuje Cię tekst >>> ,,Czy to dobry moment się rozstać?„
Niespodziewane zdanie przyjaciół
Wtedy odwiedziłem przyjaciół, którzy znajdują się w gronie zaufanych osób. Są parą od wielu lat, a ponadto jestem przyzwyczajony do konstruktywnej krytyki z ich strony. Wyjątkowo tym razem poszli o krok dalej i mnie wyśmiali. Stwierdzili, że również nie wyobrażają sobie sytuacji, w której przyjaciel utrzymywałby taki kontakt z ukochaną osobą, zwłaszcza będąc świadomy, jakie mam do tego podejście.
>>> Odwiedź stronę na Facebooku
Od dłuższego czasu psuło się w naszym związku, więc po próbach dogadania się, doszło do rozstania. Co najciekawsze, nie byłem gotów powiedzieć o rozstaniu przyjacielowi, tłumiąc w sobie smutek. Byłem przekonany, że jak pies poleci do mojej ex, aby to ją pocieszać, co utrudniało mi otwarcie się ze swoimi problemami. Od początku mieli przyjacielskie relacje. Problem zacząłem zauważać, gdy przyjaciel zaczął sugerować, że chciałby abym przychodził z partnerką. Zależało mi na tym, aby po męsku pogadać, bez osób postronnych.
Natomiast sama myśl, że najlepszy przyjaciel mógłby z nią mieć jakikolwiek kontakt (nawet online), sprawił, że się do niego zraziłem. Moje obawy potwierdzały się, gdy mimowolnie z rozmów wynikał fakt bycia singlem. Zauważyłem, że przyjaciel za bardzo ekscytował się tym, jakby rozstanie zrywało zakaz na kontakt z moją dziewczyną. Jestem wyrozumiały na wiele dziwnych zachowań w ludziach, bo sam nie jestem idealny, ale wydaje mi się, czy przyjaciel tak nie powinien się zachowywać?
Czas uciąć kontakt z przyjacielem
Do decyzji, aby zerwać kontakt z przyjacielem, przekonał mnie moment, w którym ów przyjaciel mógł zostać zaproszony na imprezę halloweenową. Informacja, że moja była prosiła organizatorkę o jego zaproszenie, doprowadziła mnie do zawiedzenia się. Prosiłem, aby nie kontaktował się z nią, ponieważ to dla mnie trudne. Wiedział, że ewentualnie zależy mi, aby wspominał mi o zamiarze napisania do niej, abym nie był zaskoczony. Dowiadywałem się o ich kontakcie od znajomych, co jeszcze bardziej mnie frustrowało.
Równie dobrze mogłyby to być plotki. Kolejna kwestia jest taka, że po rozstaniu wiem, że obu stronom zależało na spotkaniu się na piwo lub jakieś wyjście na miasto. Nie chcę stawać temu na drodze, ale też nie chcę o tym wiedzieć. Może bywam zaborczy, co nie to oznacza abym narzucał innym z kim mogą utrzymywać kontakt. Wychodzę z prostego założenia – jeśli jestem dobrym człowiekiem, godnym zaufania i ktoś mnie lubi, nie muszę obawiać się o towarzystwo tej osoby. Gdy bliscy chcą częściej spotykać się z kimś innym, nie mam z tym problemu. Mimo to, ten jeden raz nie potrafiłem sobie z tym poradzić.
Czy nie chciałem go na imprezie, ponieważ nie zniósłbym widoku przyjaciela rozmawiającego z moją ex? Możliwe, biorąc pod uwagę obawy, jak mogę być odbierany przez towarzystwo po nagłym rozstaniu. Tak czy inaczej, zerwałem kontakt z przyjacielem. Uświadomiłem sobie jaką trudność sprawia mi patrzenie w oczy człowiekowi, który mógłby kontaktować się za moimi plecami z moją byłą. Problem jest we mnie, ale wynika z zachowania przyjaciela, który wystawił moje zaufanie na próbę. Moim zdaniem gdyby zależało mu na dobrej relacji ze mną, nie podważałby zaufania do siebie, zwłaszcza wiedząc, jak trudno je zdobyć po moich doświadczeniach.
Dziś jest mi łatwiej, ponieważ nie mam kontaktu z byłą dziewczyną, a także z byłym przyjacielem. Z drugiej strony wiem, że traci na tym jedna osoba (samolubnie stwierdzam, że ja). Dwie osoby w tym „trójkącie” mogą już ze sobą pisać, spotykać się na herbatę i pogaduchy. Bez zazdrosnego kolegi i byłego, mającego dla wielu jakiś niezrozumiały problem z relacją.
Sprawdź również >>> ,,Dlaczego nie lubię mężczyzn”
Jak sobie poradzić, gdy stracisz kontakt z przyjacielem?
Moja recepta jest prosta i dość skuteczna. Przede wszystkim zastanów się, czy zniesiesz towarzystwo osób w jednym pomieszczeniu, którym nie ufasz lub w jakikolwiek sposób Cię zraniły. Jeśli tak, skup się na tych, którym ufasz i chcesz z nimi się dobrze bawić. Nie zwracaj uwagi na byłą, czy osoby będące w przeszłości bliskie. Jeśli masz chociaż jedną osobę do tańca, picia i dobrej zabawy, nie rozpamiętuj, tylko ciesz się radością nawet tej jednej osoby.
Nie zmienisz ludzi, nawet nie próbuj tego robić. Akceptuj wady, jeśli są w granicach Twojego zrozumienia, ale jeśli czujesz zmęczenie jakimiś osobami w swoim życiu, uszanuj swoje uczucia i nie brnij w to. Ludzie mają dodawać Ci siły, wiary w siebie i musisz się przy nich czuć dobrze. Gdy wychodzisz z imprezy, czując szczęście z zakończonego wieczoru lub nocy, prawdopodobnie nie tego potrzebujesz i do czegoś się zmuszasz.
Jakie masz wnioski po przeczytaniu tego tekstu? 😕 Weź udział w dyskusji, zostawiając odpowiedź w komentarzu.
Dziękuję za słowa wsparcia w komentarzach. 🙂
Ten tekst napisałem pół roku temu, ale po rozstaniu musiałem go zaktualizować o nową informację (rozstanie). Blog od zawsze był moim dziennikiem, miejscem, w którym każdy z Was (kto wyraził zgodę), miał wpis poświęcony swojemu problemowi.
Zawsze walczę o dyskusję, aby temat nie zawierał wyłącznie mojego zdania, przemyśleń oraz porad. Uzupełniacie każdy wpis, za co również dziękuję.
Czekam na kolejne komentarze i udział w dyskusji. 😉 Wkrótce odpowiem na wszystkie.
Hej jak możesz się zwierzyć z jakieś osobistych problemów wiedząc że twój przyjaciel utrzymuje blisko relacje z twoją partnerką?
Właśnie dlatego nie mogłem sobie pozwolić na szczerość i zaufanie wobec przyjaciela. Nie potrafiłem i nie potrafię tego pojąć. Myślę, że tak bardzo ją kocham, że nie byłem wstanie opanować zazdrości.
Patryku bardzo mi przykro że się rozstaliście. 😔 Bo z tego co pisałeś w liście do zamkniętej listy byliście ze sobą 6 lat o ile się nie mylę. Jest mi przykro to czytać zważywszy że bardzo cię lubię i jesteś jedną z tych osób w Internecie które sprawiają mi uśmiech na twarzy i wiem że jesteś w porządku chłopcem. W tym wszystkim najgorszy jest fakt że nie mogłeś przyjacielowi powiedzieć o tym jak jest ci trudno. Wiem że sobie poradzisz dasz radę i Będziesz jeszcze szczęśliwy. 🤗 Teraz pozostaje nam czekać na tekst w którym napiszesz o swoich przyjaciołach z których jesteś dumny z którym możesz się zwierzać a takze będzie dawał do zrozumienia że jest wszystko u ciebie w porządku. Mocno cię ściskam i życzę wszystkiego dobrego
Dziękuję. Tak, byliśmy ze sobą 6 lat i to był czas pełen uśmiechu radości oraz szczęścia. 🙂 W kwestii przyjaciół otaczam się kilkoma zaufanymi osobami, z którymi mamy szalony czas pełny dobrej zabawy, a także zrozumienia. 😉 Może faktycznie czas zacząć opisywać te dobre elementy życia? 😛
Rozumiem z tego tekstu że odważyłeś się przyjacielowi zwierzyć z tego co miało miejsce w twoim związku ale on zaczął się do niej zbliżać. Nie dziwię się ze zdecydowałeś się zakończyć przyjaźń z przyjacielem i związek bo też nie byłbym rady znieść tskiego zachowania przyjaciela.
Dzięki. 🙂 Nie łatwo utrzymywać kontakt i zwierzać się komuś z problemów w związku, majac świadomość, że przyjaciel nie rozumie, dlaczego jego relacja z dziewczyną jest utrudnieniem. Dla mnie to oczywiste, że partnerka kumpla jest poza jakimkolwiek zasięgiem, nawet przyjaźni.
Odwróćmy to w drugą stronę. Masz koleżankę która nie ukrywa jak bardzo lubi twojego chłopaka. Chcesz się zwierzyć ale nie chcesz nic mówić bo podświadomie wiesz że ten chłopak w jej głowie jest ideałem. Zrywacie a gdy chcesz wypłakać się przyjaciółce czujesz jak ona się ekscytuje na myśl że nie jesteście razem. Dlaczego ta przyjaźń jest męcząca? Bo się w niej dusisz bo nie masz dowodów ale zaufania do przyjaciela też nie. Patryk pozdrawiam
Nie wiem, co mógłbym dodać do Twojego komentarza. :/ Dziękuję za zrozumienie. To trudne nie móc zwierzyć się przyjacielowi.
A jak macie wspolne kolezanki to tez zalujesz sie przyjaznic?
Wiesz, z koleżankami jest inaczej. Z kobietami nie rozmawiam w taki sposób, jak z mężczyznami. Gdy koleżanka spotyka się z moją byłą lub obecną dziewczyną, ma inne spojrzenie. W przypadku mężczyzny nie miałem problemu z innymi kumplami, z którymi chodziliśmy na billard czy urodziny znajomych. Co innego w przypadku tego jednego konkretnego przyjaciela, który często sugerował, że chciałby abym częściej przychodził z partnerką, gdzie chciałem spędzić czas po prostu z nim, gadając jak facet z facetem.
Chłop wymyśla jakies pierodly, idź się lecz, to ze laska cie zostawiła, chyba miała powód… a ty jak zwykle zachowujesz się mało inteligentnie XD co ty w ogóle tutaj napisałeś, bez sensu, nie ma tu ani ładu ani składu. Lepiej wez się za porządna robotę a nie ludzi straszysz żeby dali ci 15k 🙂 nie pozdrawiam
Nie napisałem nigdzie, że „laska” (jest Kobietą, a to określenie jest uprzedmiatawianiem Kobiet), mnie zostawiła. W tekście nie ma nawet wzmianki o tym, kto kogo zostawił. Gdy dzielę się czymś osobistym w Internecie, stawiam sobie granicę. W tym momencie zaczyna się ona na etapie rozstania. Powiem tylko tyle, że nie układało się od dłuższego czasu. Rozstanie wisiało w powietrzu, a oboje sobie sugerowaliśmy od dawna, że jedno i drugie chciałoby powoli zakończyć tę relację.
Jak ze wszystkiego robisz taki problem to lepiej żebyś był sam
Fakt, dlatego chcę mieszkać w Irlandii, mieć widok na jezioro i mały domek z winylami. 😉
Ty idź na jakieś terapie
Chyba skorzystam z Twojej rady. :/ Tylko jaki terapeuta ze mną wytrzyma? 😛
celowo pchasz się w takie toksyczne relacje czy to z tobą jest po prostu problem a nie z tymi ludźmi
Chyba mam problem ze sobą 😛
Czy inni koledzy twojego przyjaciela Nie mają problemu z tym że on zbliża się do ich dziewczyn czy tylko do twojej tak tak się klei
Właśnie mnie to dziwi, że gdy u przyjaciela bywały dziewczyny, ich partnerzy nie mieli z tym problemu, że spędzają ze sobą czas. Tylko, to co nie przeszkadza dla innych, dla mnie nie musi być obojętne.
Uświadom przyjaciela że pies nie rusza kości innego psa
Ale to nawet nie chodzi o to XD, zwykła przyjaźń Damsko-Męska, która w 2021r. Jest normalna, wiec nie rozumiem w czym tutaj pan widzi problem
Ja pi***ole co za typ. Kto pisze jeszcze xd? Małolacie jak ziomek prosi cie zebys trzymal lapy z dala od laski to trzymasz lapy z dala od laski. Kiedys dorosniesz i zrozumiesz o co w tym chodzi Moze byc nawet i 2050 szacun do ziomala a nie damsko-meska przyjazn pozdro za xd
Czy na serio przejmujesz się takimi głupotami????
Po prostu zrywasz kontakt tego nie przerabiasz
Ewentualnie można skontaktować się z psychologiem, który pomoże przerobić temat. Dla mnie autoterapią jest blog.
Nawet jeżeli ma przyjacielskie nastawienie to ja od takiego kolegi trzymałbym się z daleka
Dlatego zerwałem kontakt z przyjacielem, bo byłem zmęczony analizowaniem, czy mogę mu zaufać, czy nie. Nie chodzi o zdradę (seksualną), ale czy mój punkt widzenia będzie bardziej zrozumiały dla przyjaciela, czy ukochanej.
Goń takiego bo dziewczyna będzie miała dwóch chłopaków ani jednego
Bez przesady, nie chodzi tutaj o to, żeby zbudowali jakiś związek, ale o zaufanie i nie dające spokoku poczucie zazdrości.
Co za koleś czy on na serio myślał że przyjaźnisz z dziewczyną kolegi jest normalna xDD
Cieszę się, że to rozumiesz. Niestety dla niektórych mężczyzn przyjaźń z dziewczynami kumpli jest czymś normalnym. Dla mnie tak nie jest i wywołuje we mnie dystans.
Nie dopuszczam do siebie nawet świadomości że mój najlepszy ziomek mógłby chociażby zamienić słowo z moją dziewczyną nie chodzi tutaj o to że jestem zazdrosny i nie pozwala mieli mieć kumpli tylko to jest kwestia po prostu ją lojalności wobec przyjaciela
W swojej wypowiedzi napisałeś o wszystkim, co ja rozpisałem w całym tekście. 😉 Dzięki za #streszczenie. 😀 Dokładnie o to mi chodzi.
Widzę, że do rozstania doszło przez imprezę Halloweenową. Miałem podobnie 4 lata temu. Mimo iż, przez kolejne lata uznawałem Halloween za pechowe święto, już mi przeszło i nabrałem pozytywnego dystansu. Co do przyjaciół – zawsze się znajdzie nowych, którym można zaufać. Wytrwałości w poznawaniu tylko tych właściwych osób życzę.
Rozstaliśmy się na miesiąc przed Halloween. Chyba, że mówisz o rozstaniu z przyjacielem, to faktycznie miałbyś rację – to był zapalnik, że coś jest nie tak.
No i po co robisz taką gównoburzę w takiej błahej sprawy. Nawet gdyby kolega zaliczył ci dziewczynę No to co z tego i tak już nie jesteście razem
Ty tak serio? Nie chodzi o zaliczenie, o sam fakt, że przyjaciel jest przyjacielem i trzyma się od dziewczyn kumpli zdaleka.
Ja bym zrobiła następująco. Odcięła się od dziewczyny i przyjaciela i niech robią sobie co chcą bo możesz napisać nawet 100 blogów o tym jak ci smutno a oni i tak będą się spotykać. Nie ważne czy na herbatkę czy na inne rzeczy. Ludzie przychodza i ochodzą pamiętaj o tym. Przesyłam buziaki
chamsko przeciez nie wybiera ich celowo
Mój mąż ogólnie ma koleżanki ale swoje z moimi nie utrzymuje kontaktów dlatego wiem że jeżeli coś powiem mojej przyjaciółce to ona nie przepowie tego mojemu mężowi
W sumie nie pomyślałem o tym, że mógłby przepowiedziej jej, z czego się zwierzam. Ogólnie nie robi tego, ale mógłby tak zrobić, żeby próbować pomóc.
Nie rób zbędnej afery idź do łóżka posłuchaj muzyki popisz z dziewczynami na portalach randkowych. Zapomnij o niej i o przyjacielu. Nie warto się załamywać
Nie załamuję się, ale dziękuję za porady. Wpadłem w wir pracy, jednakże pomysł ze zrelaksowaniem się i randkami brzmi kusząco. <3
Moda na sukces odcinek 13999993888839030948437 mamy nowych bohaterów gdzie jeden facet chce przyjaźnić się z dziewczyną najlepszego kolegi a ten zazdrosny im to wypomina. Dochodzi do wymiany zdań po czym oni się rozstają. Za 4 lata wrócę na tę stronę a wątek będzie się ciągnął
Rozwaliło mnie to! 😀 😀 😀 Wpadaj tu częściej, bo robisz niezłą bekę. 😉
Czy wina nie leży też po stronie tej dziewczyny? Przecież przyjaciel nie utrzymywałby kontaktu z nią gdyby tego nie chciała a wiedziała że cię to rani
Wiesz co, nie widzę tego w taki sposób. Rozstaliśmy się, więc to jakie decyzje teraz podejmie, mam nadzieję, że nie będą mnie dotyczyć. Żałuję tylko, że po tym związku nie mogę zaufać dla jedynego faceta, któremu się zwierzałem.
Czy ja doczekam na twojej stronie czegos pozytywnego?
Jest mnóstwo pozytywnych treści. Odwiedź kategorie: Motywacja, rozwój osobisty, Wydarzenia, Lifestyle, Czas wolny, na pewno coś znajdziesz. 😉
kompletnie nie wiem kim jesteś ani kim jest twoja dziewczyna ale ta relacja to faktycznie jakiś pie**ony trójkąt. Gdy kumple opowiadają mi jak *** swoje laski to nie mógłbym z ich laskami się później spotkać. A ten ziomek na luzaku wypisuje. Ja p****olę co za łeb. Nie mógł powiedzieć ej ziom wolę zadawać się z twoją dziewczyną???
Nie wspominałem nigdzie z czego zwierzałem się przyjacielowi. Moje powody nie utrzymywania kontaktu z dziewczynami kumpli są nieco inne.
ku**a ziomus nie musisz tego mowic bo wiem o czym gadaja faceci i byloby dziwne gdybys nigdy nie opowiadal o sprawach lozkowych laski tez pie***la o k****ach
Czytajac twoj tekst zauwazam brak zarzutow do dziewczyny. Z doswiadczenia powiem ci ze gdyby dziewczyna byla (rozsdadna/wyrozumiala – nie wiem jak u was bylo) to nie czulbys zazdrosci. Moja zona z ktora jestem 20 lat rozmawia z moimi przyjaciolmi ale tylko przy mnie. Tak samo ja z jej przyjaciolkami. Nie kontaktujemy sie ze soba po nie mamy powodow. Wyjatkiem sa sytuacje gdy robilismy urodziny niespodzianke dla zony lub gdy konsultowalem dla niej prezent.
Nie mam do niej zarzutów, bo w związku oboje dawaliśmy z siebie 100%. Po rozstaniu wychodzą różne brudy, ale jak na razie jest spokojnie.
No nie rozumiem chłopa a podobno chłop myśli prosto. Skoro mówisz przyjacielowi, żę JEST CI TRUDNO znieść fakt przyjaźni z Twoją dziewczyną, to dlaczego utrzymywał z nią relacje? Nawet jeśli są przyjacielskie, po co?
Widocznie tak zależało mu na przyjaźni z nią, że moje zdanie się nie liczyło. Trudno też mi stwierdzić, czy faktycznie utrzymywali ze sobą kontakt gdy byliśmy jeszcze razem.
Gdyby mój mąż utrzymywałby kontakt z moim przyjacielem to zrobiłabym z jego jaj bryloczek 😉
Powiedziałbym, że grupa akcja. 😀 Taki bryloczek można kupić, nie pójdziesz siedzieć. 😛