Czym wyróżniają się targi miejskie? Dlaczego warto odwiedzić jarmark i poznać oferty handlarzy? Jakie przedmioty można zakupić na festynach i odpustach? O miejskim festynie na którym zostałem dłużej niż się spodziewałem!
Klimat targu i sprzedawców sprzed lat!
Co kupisz na jarmarku?
Wspomniane jarmarki są wydarzeniem na które warto się wybrać z kilku powodów. W pierwszej kolejności dla spaceru samego w sobie. Aby wyjść z domu, z rodziną, dziećmi, spotkać sąsiadów, rodzeństwo, ludzi… Poznać sprzedawców, porozmawiać z nimi czy się potargować.Po drugie zobaczyć co ludzie potrafią robić własnoręcznie. Są to przedmioty na których wykonanie być może nie mielibyśmy czasu, a nawet pomysłu. Ponadto w ramach zbliżających się świąt można zakupić powiązane z nimi rzeczy.
W tym przypadku zbliża się Wielkanoc, zmartwychwstanie Pana Jezusa w religii katolickiej. Asortyment że tak powiem jest ogromny.Zakupić możesz przykładowo poza żywnością jak wędzona wędliną czy kiełbasa również palmy wielkanocne, powiązane ze świętami ozdoby i dekoracje.
Nie brakuje stylowych wiejskich własnoręcznie wyrabianych garnków, talerzy, naczyń do przechowywania i podawania posiłków lub dodania stylu i charakteru dla domu. Rozchwytywane były zajączki z różnych materiałów, jajka malowane ręcznie, a nawet przeróżne słomiane przedmioty.
Dla rodziców i młodzieży też się coś znajdzie. Cytaty czy śmieszne powiedzenia na tabliczkach lub torbach są już tak powszechne, że pojawiły się nawet na tego rodzaju targach i można dorwać niezwykłe perełki.
Nie brakuje też ciekawych rozwiązań jak róże z drewna do pokoju czy zabawki lub figurki dla dzieci. Znajdziemy też ubrania dla dzieci, słodycze, poduszki, pościel oraz zasłony.
Kiedy odbywają się jarmarki?
Zależy w jakim mieście mieszkasz i gdzie zazwyczaj są organizowane. Warto popytać ludzi czy sprawdzić w internecie informacje na temat podobnych wydarzeń. Jak widzisz warto się wybrać na taki jarmark dla czystej rozrywki, przejścia się i zakupu nawet upominku dla kogoś bliskiego.
Osobiście nie mogłem się powstrzymać i zakupiłem kilka rzeczy. Nie będę wchodził w szczegóły odnośnie co to jest. Chciałbym też dodać, że warto brać udział w takich wydarzeniach choćby z powyżej wymienionych produktów. O giełdzie staroci pisałem m.in. w tekście ,,Dlaczego Kiermusy są magiczne” oraz w filmie wymienionym w ,,Tysiące winyli – Gramoffon” na którym opowiadam o giełdach staroci i tym jakie skarby pod kątem starych płyt można znaleźć. Zatem serdecznie zachęcam do odwiedzenia jarmarku i pozostawiania komentarzy.
Z babcią to można jeszcze iść, ale kto dzisiaj kupuje takie garnki?
Przechodząc ostatnio koło rynku jak zobaczyłam to w długą na godzinę czasu! 😉
Nie pojmuję po co skoro są galerie handlowe.
Na takich rynkach to zwykle co któryś stragan muszę coś kupić – co żaden. 😀
Ładne zdjęcia i opisana cala esencja jarmarku. ��
Dziękuję, właśnie taki efekt chciałem uzyskać. 🙂
Nie polecam. Baba mi nie chciała sprzedać taniej a obok facet miał mniej. Glupia jestem
Wystarczy zawsze pochodzić, wszystko zobaczyć, poprosić sprzedawcę o odłożenie bo np. idę po pieniądze do męża czy mamy.
Co sobotę chodzę z babcia na rynek. To nasz mały rytuał, który sobie ustaliłyśmy. Uwielbiam też jarmarki, są cudowne. Tak jak napisałeś można kupić na nich przedmioty, które w żadnym sklepie nie znajdziemy.
Sklepy prywatne związane z własnoręcznym rzemiosłem owszem, ale nie ma takiego wyboru jak przykładowo na jarmarku.
Ja na takich festynach bywam często bo ja lubię taki jarmarski styl, ten klimat jak ludzie chodzą, oglądają. Te rzeczy też są takie jak ja lubię.
Dokładnie tak. Ludzie chociaż się przepychają, jest co kupować i można znaleźć wiele jakościowych rzeczy.
Byłam i zakupiłam takie jajka pomalowane własnoręcznie. Jak to pięknie wygląda! Nawet sobie nie wyobrażacie jak jestem zadowolona.
Widziałem takie jajka malowane własnoręcznie na Giełdzie Staroci w Kiermusach. Coś pięknego i ile pracy to kosztuje! #szacun
Powiem ci, że z żalem wspominam jak z mamą chodziłem po tych rynkach z dawnych lat. Ten ich specyficzny zapach i w ogóle. Teraz zakupy nie mają już tego uroku, a już o tradycyjne rynki bardzo trudno. Przynajmniej u nas w Łodzi.
U nas na Podlasiu jeszcze przebłyski do starszych epok mają miejsce. Kiermusy, organizowane giełdy staroci, jest tego jeszcze trochę.
Takie targi są super żeby się przejść i zobaczyć cos fajnego. Syper post
Pozdrawiam Eva
Syper, że zajrzałaś! 😉 Nawet przejść się i popatrzeć jest świetną sprawą. Zobaczenie co ciekawego ludzie potrafią zrobić, potargować się… 😀
Z babcią to można jeszcze iść, ale kto dzisiaj kupuje takie garnki?
Przykładowo jeżeli masz ranczo, dom na wsi i pragniesz go wzorować na typowo wiejski klimat.
Przechodząc ostatnio koło rynku jak zobaczyłam to w długą na godzinę czasu! 😉
Sam straciłem rachubę czasu. 😀
Nie pojmuję po co skoro są galerie handlowe.
Ponieważ jest to pewna odskocznia, rzemiosło jakiego w galeriach nie znajdziesz, wracają wspomnienia z dzieciństwa, ludzie inaczej rozmawiają, mogę tak wymieniać bez końca.
Na takich rynkach to zwykle co któryś stragan muszę coś kupić – co żaden. 😀
Może trafiasz na nieodpowiednie festyny i jarmarki. Czasem coś może się spodobać.
Ładne zdjęcia i opisana cala esencja jarmarku. ��
Dziękuję, właśnie taki efekt chciałem uzyskać. 🙂
Nie polecam. Baba mi nie chciała sprzedać taniej a obok facet miał mniej. Glupia jestem
Wystarczy zawsze pochodzić, wszystko zobaczyć, poprosić sprzedawcę o odłożenie bo np. idę po pieniądze do męża czy mamy.
Co sobotę chodzę z babcia na rynek. To nasz mały rytuał, który sobie ustaliłyśmy. Uwielbiam też jarmarki, są cudowne. Tak jak napisałeś można kupić na nich przedmioty, które w żadnym sklepie nie znajdziemy.
Sklepy prywatne związane z własnoręcznym rzemiosłem owszem, ale nie ma takiego wyboru jak przykładowo na jarmarku.
Ja na takich festynach bywam często bo ja lubię taki jarmarski styl, ten klimat jak ludzie chodzą, oglądają. Te rzeczy też są takie jak ja lubię.
Dokładnie tak. Ludzie chociaż się przepychają, jest co kupować i można znaleźć wiele jakościowych rzeczy.
Byłam i zakupiłam takie jajka pomalowane własnoręcznie. Jak to pięknie wygląda! Nawet sobie nie wyobrażacie jak jestem zadowolona.
Widziałem takie jajka malowane własnoręcznie na Giełdzie Staroci w Kiermusach. Coś pięknego i ile pracy to kosztuje! #szacun