Czy opłaca się organizować domówki? W jaki sposób przygotować się do domówek i jak zadbać o gości? Czego nie powinno zabraknąć oraz jak ustalać ze znajomymi składki? Organizacja domówki na której nic nie zabraknie!
Organizacja zabawy zależy od każdego z nas i to jakie jest towarzystwo. Nieodpowiedzialnemu gronowi nawet nie opłaca się robić domówki, a ze spokojnymi i cichymi osobami nie pójdziesz przecież do klubu. Identycznie jest w przypadku gdy osoba organizująca jest zamknięta w sobie. Dlatego sami oceńcie czy poniższe wypowiedzi Wam pasują. Jak powinna być zorganizowana dobra impreza, aby wszyscy wyszli w dobrym humorze?
Jaki rodzaj zabawy jest najlepszy
Tak jak pisałem wyżej, zależy od organizatora, towarzystwa i rodziny. Według mnie domówki są ciekawym rozwiązaniem. Mój ojciec uważa, że jak pić to u siebie, bo jak się chce to i tak się wypije, a po krzakach czy komisariatach w razie czego nie ma co się ciągać marnując czas. Najlepiej jest jak wszystko zależy od nas bez ingerencji rodziców, wujków, ciotek czy cholera wie jeszcze kogo.
Jak organizować domówki?
W pierwszej kolejności należy jasno myśleć i brać pod uwagę wszelkie okoliczności. Nie zapraszać za dużo osób, wtedy łatwiej nad wszystkim zapanować, a poza tym mamy przy sobie ludzi z którymi lubimy spędzać czas.
Przygotuj pokój gdzie wszyscy będą spędzać czas. Ustawcie meble tak aby każdy miał miejsce dla siebie, było gdzie zjeść, gdzie tańczyć, jak przejść czy się przesiąść do kogo innego.
Dostosuj wszystko do towarzystwa. Chodzi o to, aby to właśnie oni się dobrze bawili, ale również tak, abyśmy nie czuli się przytłoczeni.
Zaangażuj znajomych. Najlepszym rozwiązaniem jest zaangażowanie znajomych w organizację. Dla mnie wystarczyła dwójka zaufanych osób. Jak później się okazało, wielu zostawało do samego końca aby pomóc. Mając do posprzątania, ogarnięcia i przygotowania mieszkanie, trudno jest zadbać o całą resztę.
Zbiórka na jedzenie i organizację
Gdy każdy przyniesie 15 zł. na wspólne zakupy w zupełności wystarczy. Ten rewelacyjny pomysł sprawdza się ponieważ rodzice nie czują ani złości, że muszą robić, ani nie ma problemu, że ktoś musi wykładać pieniądze z własnej kieszeni. Jeżeli grupa potrafi razem się zorganizować to można przygotować jedzenie, a czasem nawet dekoracje.
Nie pozwalaj na gotowanie u siebie
Przyznaję, że mimo wszystko dawanie innym gotować w naszej kuchni jest kiepskim pomysłem. Chyba, że mówimy o grillowaniu, to co innego. Jest to dodatkowy kłopot, szukanie sobie dodatkowej roboty i niepotrzebne zamieszanie. Jeżeli już to niech każdy u siebie przygotuje coś i przyniesie.
Zadbaj o wszystko co potrzebne
Jak przykładowo ładowarki do urządzeń elektrycznych których Ci nie jest szkoda. W moim domu walało się o jedną ładowarkę do telefonu za dużo, więc była dla znajomych. Jeżeliby zniszczyli, by nie było.
To genialny pomysł gdy w razie gdy ktoś przyjdzie z rozładowaną baterią, nie ma powodu wychodzić wcześniej, bo jest pod kontaktem z rodziną.
Warto też mieć zapasowe ciuchy pod ręką czy takie które w razie gdy ktoś się pobrudzi będzie mógł założyć. Często dobrze aby pod ręką były ręczniki papierowe lub tradycyjne. W łazience zapas papieru toaletowego oraz odświeżacz powietrza. Mniej wstydu dla gości gdyby mieli jakiś kłopot.
Zadbaj o nagłośnienie i muzykę
Z przyjacielem zorganizowaliśmy nagłośnienie. Ja załatwiłem wierzę, a On głośniki. Zakupiłem kabel AUX aby każdy mógł podłączyć swój telefon czy inny odtwarzacz i zapuścić swoją muzykę. Nigdy nie było nudno, a najbardziej zacięci nauczyli się tolerować inne gatunki i nie narzucać swoich.
Na wszelki wypadek zadbaj o muzykę przy której nikt się nie będzie nudził, a większość słucha, a przede wszystkim taką której większość słucha, a nie my.
Gry zabawy i atrakcje
Warto też pomyśleć o jakiś rozrywkach jak filmy, gry i zabawy. Nawet w gronie dorosłych mogą okazać się świetną rozrywką, a nie wiadomo co może wyjść w trakcie imprezy, więc warto być przygotowanym na wszystko. Kiedyś kilka osób postanowiło do mnie przestać przychodzić, ale za to dołączyło kilka osób gdy dowiedziało się, że z pozostawionych butelek wymyślamy swoje gry lub gramy w tradycyjną butelkę.
Jak zadbać o atmosferę
Na początku nie ustalać zbyt wiele zasad, wziąć na luz i nie przejmować się. Ktoś może zalać stół napojem, upuścić coś na dywan, zwymiotować na wersalkę czy zapaskudzić łazienkę. Wtedy na spokojnie niestety trzeba posprzątać i nic nie komentować. W końcu, przez przypadek lub po pijaku również nam może to się zdarzyć u kogoś.
Po drugie nikogo do nikogo nie zmuszać tylko zachęcać, brać udział w zabawie, więc jeżeli jeden „wariat” wyjdzie na parkiet się wygłupiać, wyjdź pokazać, że jest się między swoimi i nie ma się czego wstydzić. Nie dać się sprowokować gdy ktoś jest złośliwy, arogancki czy chamski. Przetrzymać i najwyżej już więcej nigdy nie zapraszać. W takich sytuacji brać na dystans.
Nikomu się nie dogodzi, nie wszyscy się będą lubili, zawsze się może znaleźć ktoś kto będzie denerwować, więc jeśli mamy zadbać o dobrą zabawę, trudno, lecz trzeba kulturalnie, czasem chamsko, ale zwrócić uwagę lub wyprosić. Tak niestety jest, że przez jedną osobę większość wcale nie musi cierpieć czy reszty wieczoru się męczyć przez jedną agentkę.
Co może pójść nie tak?
Zawsze w gronie znajdzie się taka „mała czarna owca” która musi być wcześniej w domu bo rodzice szantażują, nie ufają oraz nie dają się bawić. Niektórzy są tak nadopiekuńczy, że w ogóle ani osobie organizującej, ani jego gościom nie dadzą świętego spokoju, przykładowo ciągle zaglądając z pytaniami ,,czy herbaty”?
Jeżeli mamy szczęście i możliwość, że dom zostaje pod naszą opieką na ten czas, należy zadbać o to abyśmy nie zawiedli gości, a przede wszystkim „właścicieli”. Niestety może się zdarzyć jakiś wypadek, pożar, ktoś może stracić przytomność czy się pobić z innym gościem. Na wszystko należy być przygotowanym.
Na co się musicie przygotować!
Na koniec ze wszystkim możemy zostać sami, więc niestety trzeba zakasać rękawy i sprzątać. Po pierwsze tak jest i nie ma co zaganiać znajomych do roboty. Nie chodzi tutaj o kulturę tylko o to, aby nie czuli żadnego obowiązku, typu „imprezuj ale posprzątaj po sobie”.
Nasze przepuszczenia mogą okazać się mylne. Osoba która mało pije może tym razem przesadzić i narobić niezłego dymu, a ktoś kto zwykle pije się obrazić za głupi żart kogoś innego i wyjść. Ktoś może nas nagrać gdy robimy coś głupiego, czy źle się czujemy. Musimy być ostrożni co robimy.
Tak wygląda organizowanie domówki ze znajomymi w skrócie. Zawsze może coś pójść nie po naszej myśli, ktoś może coś przestawić aby mieć wygodniej lub pobić. Są też tacy którzy mogą chcieć rządzić resztą czy zwracać na siebie uwagę. Jeżeli jesteś gospodarzem, niestety Jesteś zmuszony zachować zimną krew, dystans do siebie, ludzi, nad wszystkim panować, a tym bardziej nad sobą.
Wystarczy dobrze dobrać ludzi którzy są ogarnięci a nie jakiś nieodpowiedzialnych dzieciaków z osiedla.
Kiedyś miałem takiego oszołoma na imprezach że musiałem wszystko zabezpieczać jak przy małych dzieciach 🙂
To też wiele uczy, aby uważać, kogo wpuszcza się do domu. Nie jesteś w stanie odpowiadać za innych, zwłaszcza gdy do gry wchodzą produkty ułatwiające zabawę. Jak dziś układają się Wasze relacje?
Twój tata ma w zupełność rację ale jesli już poza domem to tylko z towarzystwem które znasz na wylot. Znajomi z pracy itd. Ciekawy blog prowadzisz na prawdę.
Dziękuję. Staram się aby to nie był „gimbusowy blogasek”, tylko miejsce gdzie naprawdę można porozmawiać i przeczytać treści na poziomie.
Mój ojciec jest bardzo mądrym człowiekiem i w tym przypadku rodzice podejrzewam, że nie zawiedli się ani razu.
Ja ze swoimi znajomymi nie chcę a na pewno nie umnie. Ta menelnia mi wszystko zniszczyłaby nie mówiąc o śmieciach i butelkach porozwalanych po całym domu. Z kimś kto umie się kulturalnie zachowywac i pic można się bawić. Przez alkohol zerwałam kontakt z conajmniej połową, druga połowa to i tak syf robi.
Zapraszanie wyselekcjonowanej elity jest najlepszym rozwiązaniem. Takich ludzi którzy umieją się bawić, a takich osób na pewno nie brakuje w Twoim otoczeniu. U mnie z alkoholem też kilkoro znajomych miało problem i teraz nawet nie wiem czy dalej mają.
Moim zdaniem mimo wszystko najważniejsze jest bezpieczeństwo i kultura. Należy zapraszać tylko te osoby, za które ręczymy i które nas nie zawiodą. Sytuacja często może wyjść spod kontroli gospodarza, dlatego warto mieć kogoś obok, kto zapanuje nad sytuacją. Ale przede wszystkim chodzi o dobrą zabawę, muzykę, jedzenie i tematy do rozmów, wtedy domówkę z pewnością zaliczymy do udanych 🙂
Właśnie to są te kluczowe czynniki. Wielokrotnie sytuację ratowaliśmy, dzięki dobrze zgranemu zespołowi.
przede wszystkim dobre towarzystwo, muzyka i dobre jedzenie bez tego nie pyknie 😀 a i nie brac najdroższego alkoholu bo nikt nie będzie chciał pić – przetestowane wśród studentów haha
Najdroższy alkohol? Rzeczywiście ważne aby był dobry, nie musi być najdroższy. Kilka razy mi się zdarzyło, że zabawa była tak przednia, że nikt nie chciał pić, więc wszystkie butelki zostały. Innym razem koleżanka kupiła jakiś droższy, to pamiętam, że z kumplem miesiąc piliśmy.
Uważam, że przepisem na udaną domówkę jest dobra muzyka i smaczne przekąski. Jeśli połączy się ze sobą te dwie kwestie, sukces jest gwarantowany!
Racja, ale głównie towarzystwo tworzy udaną domówkę. Bez dobranych osób nie zawsze się sukcesu możemy być pewni. Dlatego lepiej nie zapraszać tych co psują nastrój innym.
Twój tata ma w zupełność rację ale jesli już poza domem to tylko z towarzystwem które znasz na wylot. Znajomi z pracy itd. Ciekawy blog prowadzisz na prawdę.
Dziękuję. Staram się aby to nie był "gimbusowy blogasek", tylko miejsce gdzie naprawdę można porozmawiać i przeczytać treści na poziomie.
Mój ojciec jest bardzo mądrym człowiekiem i w tym przypadku rodzice podejrzewam, że nie zawiedli się ani razu.
Ja ze swoimi znajomymi nie chcę a na pewno nie umnie. Ta menelnia mi wszystko zniszczyłaby nie mówiąc o śmieciach i butelkach porozwalanych po całym domu. Z kimś kto umie się kulturalnie zachowywac i pic można się bawić. Przez alkohol zerwałam kontakt z conajmniej połową, druga połowa to i tak syf robi.
Zapraszanie wyselekcjonowanej elity jest najlepszym rozwiązaniem. Takich ludzi którzy umieją się bawić, a takich osób na pewno nie brakuje w Twoim otoczeniu. U mnie z alkoholem też kilkoro znajomych miało problem i teraz nawet nie wiem czy dalej mają.