Smutek, strach, przerażenie, spokój, atak! Artykuł na podstawie wiadomości, które mi przysyłacie. Jak wygląda początek dnia u osoby, która cierpi na depresję?
To błogie uczucie, gdy kładziesz się w nocy z taką lekkością, przelotem myśli w głowie ,,jest dobrze, idę spać, a gdy się obudzę jutro, wszystko już będzie dobrze„. Człowiek zapomina, że cokolwiek mu dolega. Nienawidzą tego, choć pragną w tym samym stopniu uwierzyć w lepszy dzień. Jak zaczyna się typowy dzień osoby chorej na depresję? Uczestniczę w grupach dla osób z depresją. Posty osób z depresją wyglądają następująco…
Kilka przykładowych sytuacji
Przedstawione sytuacje i odczucia, są przykładami kilkunastu osób z grup, w których dzielą się swoimi problemami i objawami, jak również wzajemnie wspierają.
Zanim przejdziemy do tekstu, chciałbym wspomnieć, że nie wszyscy odczuwają depresję w taki sam sposób. Zależy mi na udowodnieniu, że nie jest nam łatwo poradzić sobie z trudnościami w głowie, więc nie jest to żadna fanaberia, a tym bardziej sposób szukania litości u innych.
Płacą za to wysoką cenę, gdy o poranku, wita ich taki sam okropny dzień. Od razu o 6:00, budzi ich walenie serca w klatce piersiowej, przyśpieszony oddech, ból głowy i to uczycie jakby byli zamknięci, które staje się coraz większe.
Sprawdź infografikę, którą dla Ciebie przygotowałem
🚫 Przemoc w rodzinie, szkole, pracy? Nikt nie ma prawa nas nękać, wykorzystywać i zastraszać. Takie zachowania mają…
Opublikowany przez Patryka Tarachonia Niedziela, 8 sierpnia 2021
Ciemność i przeklęta cisza
Gdy osiągną moment, gdy zmobilizują się wstać z łóżka, czują jakby upadali. Ciało dostaje drgawek i część z nich zaczyna płakać. Następnie dostają niepohamowanego apetytu, po czym wymiotują. Leżą nie mając na nic siły, wyczuwając każdy szmer, jakby wyostrzył się każdy zmysł. Tak zaczyna się poranek i czują ciągłe nawroty.
Ciągle! Ciągle! Ciągle to samo! To samo ciągłe uczucie!
Zaraz zbierają się na spacer, dawka głośnej muzyki musi wystarczyć, muszą to zagłuszyć, wydrzeć się, opanować… Spokój, spokojniej, ciszej…
Co mówią osoby chore na depresję?
Średnio raz w miesiącu wpadają w typowego doła… Brakuje sił na wstanie z łóżka, czują ciągły lęk, uczucie jakby nic nie potrafili, byli głupi, nie mając planów na przyszłość, ani marzeń. Taki stan trwa od kilku dni, do dwóch tygodni.
Potem nagle mija, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki!
Niektórzy funkcjonują tak od ponad roku. Korzystają z obserwacji psychiatrycznej – mają stwierdzone zaburzenia depresyjno-lękowe i zaburzenia osobowości. Są na lekach, chodzą na terapie. Powtarzają sobie, że tym razem dadzą radę, a zawsze ich to przerasta.
Jak z tym żyć?
Pytają siebie, o to jak się na ten gorszy czas przygotowywać? Czy to w ogóle jest możliwe?
Nie chcą iść do pracy, więc się to tego zmuszają. Dokładają starań, aby skupić się na pracy, nie na ludziach, którzy mogliby pogorszyć ich stan. Może będzie znośnie? Codziennie o 6:00, nachodzi ich uczucie jakby przestawali oddychać, coś uderza w klatkę piersiową i ściska serce!
Mówią – czuję niepokój i nie mogę oddychać! Ja nie mogę oddychać! Nie mogę złapać tchu! Nie mogę oddychać! Boże! Nie mogę oddychać!
Jak Wy zaczynacie swój poniedziałek? Mam nadzieję, że dobrze. Poniedziałki powiadają, że są najtrudniejsze i zgodzę się całkowicie!
Może spróbuj tego?
Jeśli nie radzisz sobie z kompleksami lub spotyka Cię poniżanie w szkole, odezwij się do mnie oraz wypełnij ćwiczenia, które dla Ciebie przygotowałem.
Wiele lat temu, uporałem się ze swoimi wadami i komentarzami na swój temat. Pomimo wszystko postanowiłem o tym mówić i wspierać tych, którzy są poniżani lub wciąż nie potrafią uporać się ze swoimi defektami.
Z powyższymi ćwiczeniami, być może będzie Ci dużo łatwiej uporać się z tym co nie pozwala uwierzyć w siebie. Dołożę też wszelkich starań, aby pokazać Tobie, jak dużo znaczysz i dlaczego nie powinieneś mieć kompleksów. Zrobię wszystko, aby ułatwić Ci zrozumienie co się dzieje i jakie zachowania prowokują ludzi do poniżania Ciebie.
Depresja to ciężki stan. Potrzeba właściwych ludzi wokół aby się nie pogłębiła.
Niestety na tych właściwych ciężko czasem trafić, ale to prawda. Pozytywni oraz mądrzy ludzie wokół takich osób, to skarb.
Sam zmagam się z depresją od dawna, ale jak przeczytałem początek, to zacząłem się zastanawiać o kim mowa. Przede wszystkim każdy inaczej ją przezywa. W moim wypadku – niczego się nie chce. Musze się zmuszać do tego żeby cokolwiek zrobić, co jest dwukrotnie trudniejsze, niż gdybym normalnie to musial zrobić (tak uważam). Wieczorne polozenie się do łózka, jest jak wybawienie, bo wreszcie można przezyc jakos ten czas zycia, nie doświadczając go. Innymi słowy nie doświadczam tego, co z życiem się wiąze – bo przesypiam ten czas i go nie czuję. Problemy ze snem pojawiają się wtedy, gdy mam gorsze niż zwykle samopoczucie – czyli większe poczucie bezwartosciowosci, albo jakies stresowe sytuacje, które nie pozwalają mi odeprzeć tych myśli, by przed snem dać odpocząć mózgowi. Częściej jednak pojawia się ogólne zmęczenie, wyczerpanie, brak motywacji (!) i chęci do zrobienia czegokolwiek – nawet gdy schudłem i wydawałoby się, ze ogolne poczucie ociężałości powinno minąć. Najchętniej przespałbym całe swoje zycie. Bóle brzucha – nieraz towarzyszą problemy z wypróżnianiem się, gdy jestem w stresie. Zdarzały się epizody wymiotne, ale bardzo rzadko. Najczęściej brak sensu zycia, który przykuwa do łózka i powoduje, ze nie chce się nic robic – wstać, myc, robic jedzenia, ubrac się,… Czytaj więcej »
Widocznie zmagasz się z inną odmianą depresji lub objawia się u Ciebie w inny sposób. Tekst miał na celu zwrócić uwagę na fakt, że depresja nie jest fanaberią.
Jak takie osoby sobie radza?
Korzystają z pomocy specjalistów, ale częściowo muszą sobie sami radzić. Niektórzy popadają w używki, alkoholizm lub robią sobie krzywdę. Znam osoby, które przez brak podejmowania kroków, właściwie stali się wrakami człowieka.
Nie wiedziałam, że tak to wygląda.
Niestety tak bywa w większości przypadków. Oczywiście u każdego może objawiać się to w inny sposób. Specjaliści mogliby w tym zakresie powiedzieć więcej. 🙂
Nie wiem czy czytasz w moich myślach ale popłakałem się. Kocham cię bracie chociaż osobiście się nie znamy.
Będzie dobrze, nie przejmuj się! Miło Cię poznać. W razie potrzeby pisz do mnie śmiało.