Unsplash.com

Dzieciństwo nie wygląda już tak samo…

Za co warto podziękować rodzicom? Kiedy nie doceniamy najbliższych nam osób, czyli mamy i taty? Które wydarzenia z dzieciństwa warto wspominać? Co zmieniło się w okresie dorastania, na przestrzeni lat!

Pisząc ten tekst siedzę słuchając Anny Jantar prosto z winylowego odtwarzacza. Podłączony do wierzy stereo wyciąga najpiękniejsze tony wokalistki. Siedzę tak jak kiedyś marzyłem. Młody, może niedoświadczony bloger, ale siedzący i piszący. Słuchający muzyki z winylowych płyt. Brakuje do tego jedynie papierosa w zębach dla dopełnienia idealnego obrazu i czytającej książki z ogromnego regału znad strzelającego kominka przez Kobietę. W pięknym długim szlafroku. Zadowalam się tym zastanawiając się, dlaczego ten sen się spełnił. Spędź ze mną te kilka minut. Opowiem Ci o sobie.

 

Muzyka nie jest już taka sama

Nie dziwna jest też moja miłość do muzyki. Dźwięku solówek na gitarze i ostrej muzyki. Słuchanej bardzo głośno! Mój ojciec niejednokrotnie opowiadał jak spalił głośniki które wyły z pokoiku na piętrze na kilka domów sąsiadów otoczonych lasami i polami. Od małego pomimo wielu zabawek, największą radość sprawiały mi urządzenia elektroniczne. Magnetofon szpulowy ojca był najbardziej ciekawy. Był inny. Taki duży, ciężki i wspaniały!

Nie jak obecne w moim dzieciństwie discman czy walkman. Nie ważne, że z tych szpul nie pamiętam muzyki. Nie ważne iż nie wyróżniły się niczym. Był to wspaniały wynalazek. Zachwycający prostotą, starością. Świadomością, że należał do mojego ojca na którym On przesłuchał wiele utworów, a teraz ja. Podobnie do kaset magnetofonowych. Wiele z nich ojcu pokasowałem nagrywając swoje głupoty. Ale to jak brzmiało, było inne, nie takie jak u innych. Coś nietypowego.

 

Dziękuję rodzicom za ofiarowanie czegoś zupełnym przypadkiem. Czego nie każde dziecko miało okazję chociaż spróbować w małym stopniu!

 

Mama lubiła inną muzykę. Bardziej spokojną. W swojej kolekcji winyli nie brakowało właśnie albumu Anny Jantar, Bajmu czy muzyki znanej nam z miejskich potańcówek lat 70-80, a może nawet starszych? Te grające pocztówki! Jakie one są piękne! I jakie to nietypowe! Niektóre przeboje na nich wytłoczone do dziś graja w mojej głowie.

Ojciec dał mi słuchać Black Sabbath i Queen czy Perfekt. Nie podobała mi się nigdy ta muzyka. Ale spod igły brzmi inaczej! Tak jak prezent świąteczny. Pisałem Ci o nim tutaj w tekście ,,Naprawdę czekają jak zareagujesz na prezent”. Inaczej brzmi O.N.A z muzyką Grzegorza Skawińskiego, Waldemara Tkaczyka i reszty zespołu z wokalem Agnieszki Chylińskiej. A ile albumów chciałbym dołączyć do tej kolekcji!

 

Liczyło się co innego

Rodzice oczarowywali mnie swoimi opowieściami. Jak ojciec broił z kolegami. Jak dawali czasem (jak to synowie) wycisk dla swoich rodziców. Gdy robili psikusy albo mieli dziwne pomysły. Te opowieści miały ogromny na mnie wpływ. Pamięć o starych kioskach czy jeszcze niezburzony Dworzec PKS w Białymstoku aż krzyczał tym jak wyglądała komuna. Mama zawsze wraca ciepło do tych kolejek i produktów na kartki.

Stąd też me uwielbienie do seriali ,,Alternatywy 4″ czy ,,Czterdziestolatek”. Miasta zapisane na wideo z tamtej epoki są po prostu tym co było jeszcze do zobaczenia w moich najmłodszych latach. Te kioski, samochody. Stary autobus 107 w Białymstoku. Grzechotał i trząsł, ale chyba był jednym z ostatnich jakie zaszczycały nas na białostockich drogach.

 

Od dzieciństwa miałem małe cele

Dokładnie tak. Od najmłodszych lat chciałem mieć wokół siebie zaufanych i wartościowych ludzi. Szanujących też, że kocham pisać i potrzebuję na to czasu. Rodzice zapewnili mi wspaniałe dzieciństwo. Nie chodzi tylko o zabawki. Było ich wiele. Ś.p. dziadek Mietek również wiedział czego oczekuję i potrafił sprawić radości nowymi rzeczami. Nie to się jednak liczyło. Z wyjazdu do Krakowa przywiozłem najtańszą figurkę niedźwiedzia aby nie naciągać dziadka. W sumie sam wyjazd dla mnie wystarczył i możliwość spędzenia z nim trochę czasu.

Subscribe
Powiadom o
guest
74 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Maria
Maria
25 sierpnia 2023 19:32

Myślę, że trudno porównywać, bo dzieciństwo każdego dziecka, niezależnie od epoki, wyglądało, wygląda i będzie wyglądać inaczej. Są pewne elementy wspólne, ale nie sądzę, by były tymi decydującymi.

Urszula Topczewska
Urszula Topczewska
6 lutego 2018 21:15

Płyty mojego taty były świętością i wiele lat stały wysoko na regale, daleko poza zasięgiem moim i siostry.
Kasety… kasety to inna bajka. Zdałyśmy m.in. Budkę Suflera, Elektryczne gitary, Perfekt.. do tej pory pamiętam teksty tych piosenek 😀

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
24 lutego 2018 11:07

To bardzo dobrze. Szkoda tych kaset, a czasem mają większą wartość dla nas niż w rzeczywistości są.

Anonimowy
Anonimowy
3 lutego 2018 13:17

Moi rodzice za młodości też słuchali winyli. Kilka nawet mają w regale z sentymentu.

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:47
Reply to  Anonimowy

Takie płyty brzmią najpiękniej. 😉 Pozdrawiam! 😀

Elvira Ciruy
29 stycznia 2018 18:38

Ja nie za bardzo lubiłam muzykę w dzieciństwie ale za to teraz uwielbiam śpiewać tylko ze denerwuje tym moie współlokatorki.

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:46
Reply to  Elvira Ciruy

Dzięki za dwa komentarze. 😉 Cieszę się, że dodajesz coś od siebie jeszcze. Życie z innymi pod jednym dachem nie jest łatwe, ale nie tylko Ty musisz iść na kompromis.

Elvira Ciruy
29 stycznia 2018 18:36

Ja nie za bardzo lubiłam muzykę w dzieciństwie Ale teraz uwielbiam śpiewać i słuchać piosenek. Najbardziej lubię te starsze kawałki bo w tedy piosenki miały jakiś sens A teraz to w większości polskich utworów jest tylko o jednym.

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:45
Reply to  Elvira Ciruy

Trochę się mylisz. Obecnie znajdziesz wiele pięknych piosenek, tekstów i całych albumów z dźwiękami potrafiącymi zmusić do myślenia, do działania… Takich wzruszających czy nakłaniających aby pośpiewać. Ich muzyka jest zagłuszana przez przeboje klubowe czy takie które wpadają w ucho, co nie oznacza, że ich nie ma.

Anonimowy
Anonimowy
29 stycznia 2018 15:11

Na ten tekst to ja czekałem! xD

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:43
Reply to  Anonimowy

Cieszę się, że się doczekałeś. 🙂 Na tym nie postanie, gwarantuje Ci i pozdrawiam! 😀

Unknown
Unknown
29 stycznia 2018 15:06

Przekonałeś mnie abym dzieciom pokazała jak brzmi muzyka z winyli. Może ich to zainteresuje a jak nie to trudno. Zawsze to jakaś zabawa.

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:43
Reply to  Unknown

Mój ojciec też nie brał tego na poważnie, a teraz ma pokasowane kasety z młodości, bo synek chciał nagrać jak śpiewa. 😛 Z drugiej strony dzięki tym kasetom, winylom i taśmom szpulowym to dzieciństwo było naprawdę piękne i pozwoliło wyobrazić dzieciństwo moich rodziców. Pod względem muzyki bliższy jestem do ojca i nawet to mnie właśnie z nić zbliżyło.

Anonimowy
Anonimowy
29 stycznia 2018 14:58

Byłem w ogromnym szoku gdy dowiedziałem się, że vinyle wracają do mody. Zjawisko dla mnie szokujące.

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:41
Reply to  Anonimowy

Szokujące? Na początku też tego nie rozumiałem, ale gdy dostałem gramofon, wziąłem płyty w dłonie, odsłuchałem, dopiero zrozumiałem dlaczego to jest tak ważne dla wielu osób.

Gabrysia Polik
29 stycznia 2018 14:42

Mój mąż ma ogromną kolekcję winyli i nie pozwala mi tego wyrzucić. W dzieciństwie też słuchałam i to były inne czasy. Teraz dzieci interesuje nowa konsola niż stara podarta płyta.

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:40
Reply to  Gabrysia Polik

Dlaczego miałabyś wyrzucić coś co jest jego? Jeżeli to ma w jego życiu jakieś znaczenie, przywołuje wspomnienia i nie musisz się o to zaczepiać, dlaczego miałoby przeszkadzać? 😉

Nie obrażaj się, ale z tego co wiem związek polega na kompromisie gdy obie strony dochodzą do zadowalającego dla nich porozumienia, a nie tylko zadowolenia jednej strony. 😀 Posłuchajcie razem, porozmawiajcie przy tym. To bardzo fajna sprawa.

Anonimowy
Anonimowy
29 stycznia 2018 14:39

Mam w domu w regale kolekcję ale już dawno nie słuchałem. Po tym poście chyba jeszcze dziś to nadrobię jak tylko wrócę z pracy.

Darek Winy
Darek Winy
29 stycznia 2018 15:15
Reply to  Anonimowy

Mam podobnie jak ty. 😛 Ostatnio Patryk nieźle zachęca do słuchania. Zresztą już oglądając jego instastory mam ochotę na zakup kilku płyt które pokazywał.

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:38
Reply to  Anonimowy

Zachęcam? Bardzo się cieszę. 🙂 Piszę o tym co mnie interesuje, poza tym lubię z Wami dzielić się małymi radościami. Podrzucajcie mi swoje zdjęcia i nagrania czego słuchacie. Bardzo lubię takie klimaty.

Sylwia W.
Sylwia W.
29 stycznia 2018 14:35

Jak to wideo z insta pięknie brzmi. Naprawdę tak się udało zachować te płyty? W takim stanie?! 😉

PS:Nie namawiaj do palenia papierosów! To złe i niedobre fuj! 😛

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:37
Reply to  Sylwia W.

W takim są stanie. Grają pięknie i gdy nawet teraz odpisuje na komentarze, uspokaja mnie i towarzyszy dźwięk spod igły.

PS: O tych papierosach to taki żart. Dla mnie to śmierdzi i jest obrzydliwe.

Karolina S.
Karolina S.
29 stycznia 2018 14:34

Chciałabym aby moja mama pozwoliła w domu na gramofon. Ale dla niej nic nie pasuje.

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:36
Reply to  Karolina S.

Moja mama również wielu rzeczy nie pozwalała trzymać w domu lub była krótko mówiąc przeciwna. Jest wyrozumiała, ojciec nie był nigdy na to przeciwny, poza tym sama mi kupiła gramofon. Może gdybyś wyjaśniła dlaczego Ci na tym zależy, jest szansa, że się zgodzi.

Anonimowy
Anonimowy
29 stycznia 2018 14:22

Nie jestem wstanie pojąć dlaczego moda na to wraca. Technologia idzie do przodu, po co komu takie zabytki?

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:34
Reply to  Anonimowy

Moim zdaniem dzięki temu jak brzmią te płyty. Dzięki temu, że jesteśmy zmęczeni tym jak firmy produkujące urządzenia muzyczne chcą na nas zarabiać. Poza tym nowoczesny system nagłaśniający czy kino domowe nie ma w sobie takiego charakteru i stylu jak gramofon stojący w centralnej części pokoju. To ma swój styl, jest niepowtarzalne i ma ogromne grono osób, które tym się interesują. O tym będzie wkrótce na blogu.

Anonimowy
Anonimowy
29 stycznia 2018 14:21

W moim dziecinstwie tez nie brakowalo muzyki. Jak ja lubilam gdy ojciec wlaczal gramofon a dzwiek z plyty rozchodzil sie po pokoju. Nie podobala mi sie muzyka, ale to sie krecilo i wydawalo dzwiek.

Sabina Kokosowa
Sabina Kokosowa
29 stycznia 2018 15:08
Reply to  Anonimowy

Podobnie jak w moim. Dzięki tutaj krótkiemu ale ciekawemu tekstowi Patryka przekonałam się do odtwarzania dzieciom swoich ulubionych płyt.

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:32
Reply to  Anonimowy

Bardzo się cieszę, że artykuł się spodobał. Gdyby w moim dzieciństwie tata z mamą nie pokazywali mi tych urządzeń, kaset, taśm i płyt to nie wiem czy interesowało mnie tak dzisiaj. Poza tym to fajna sprawa na spędzenie razem czasu.

Izabella Lla
Izabella Lla
29 stycznia 2018 14:20

Mój ojciec ma bardzo dużo płyt ale mówi że wyrzuci bo i tak tego już nikt nie słucha.

Radek Wojtek
Radek Wojtek
29 stycznia 2018 14:28
Reply to  Izabella Lla

Ludzie skupują te płyty, jest wielu kolekcjonerów. Jak twój ojciec chce wyrzucić to niech odda tobie i posprzedawaj. Będziesz miała na coś dla siebie.

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:30
Reply to  Izabella Lla

Kolega ma rację. Takie płyty moim zdaniem jeszcze chętniej będą skupowane i przede wszystkim produkowane. Wkrótce o tym napiszę także śledźcie blog jeżeli jesteście zainteresowani.

Sprawdź na portalach gdzie wystawia się ogłoszenia czy grupach na Facebooku dla osób zainteresowanych winylami. Zarobisz sobie, a ojciec pozbędzie się czegoś co dla niego jest bezwartościowe, a dla innych może okazać się bardzo cenne.

Anonimowy
Anonimowy
29 stycznia 2018 14:17

Dzięki twojemu blogu kupilam sobie dwie plyty LP i od taty pozyczylam odtwarzacz. xDD

Darek Winy
Darek Winy
29 stycznia 2018 15:14
Reply to  Anonimowy

Właściwie gdzie kupiłaś winyle? Też bym chciał. I też jakbyś mogła dodać na co patrzysz kupując płyty?

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:28
Reply to  Anonimowy

Jeżeli mogę odpowiedzieć jak ja to robię, będzie mi miło.

Ja przykładowo zamawiam nowe tytuły które mnie interesują. Kupuję na giełdach staroci i jarmarkach. Patrzę na to w jakim stanie jest płyta lub płyty (czasem są podwójne krążki w opakowaniu). Zwracam uwagę czy kompletne i na tytuły. Czy są te same na opakowaniu co na płycie aby nie dać się oszukać. Dobre płyty są w kopertach lub foliach, a to dopiero w głównym opakowaniu. Ponadto jakość okładki, chociaż czasem wartość historyczna czy mentalna jest cenniejsza niż zniszczenia okładki. To już zależy od Ciebie.

Marcin Jestor
Marcin Jestor
29 stycznia 2018 14:15

Mamę pytałem czy ma gramofon więc skierowała mnie do dziadka. A ten w uciesze ze mną przesłuchał całą swoją kolekcję i mi oddał. Z tatą w moim pokoju zrobiliśmy specjalnie regał. 🙂

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
3 lutego 2018 14:25
Reply to  Marcin Jestor

Pamiętaj o jednym. To kawałek historii. Ja do tego tak właśnie podchodzę. Lubię coś co jest nietypowe, inne lub zapomniane. Od dzieciaka podobały mi się stare urządzenia. Doceniaj ten gest. Mój dziadek oddał mi wiele rzeczy, wiele kupił i do dziś je mam. Teraz to nie są tylko przedmioty, ale ująłbym to jako „pomniki wspomnień”. Słuchaj z dumą i dbaj o to, bo jest czego Tobie pozazdrościć.

Urszula Topczewska
Urszula Topczewska
6 lutego 2018 20:15

Płyty mojego taty były świętością i wiele lat stały wysoko na regale, daleko poza zasięgiem moim i siostry.
Kasety… kasety to inna bajka. Zdałyśmy m.in. Budkę Suflera, Elektryczne gitary, Perfekt.. do tej pory pamiętam teksty tych piosenek 😀

Anonimowy
Anonimowy
3 lutego 2018 12:17

Moi rodzice za młodości też słuchali winyli. Kilka nawet mają w regale z sentymentu.

Elvira Ciruy
29 stycznia 2018 17:38

Ja nie za bardzo lubiłam muzykę w dzieciństwie ale za to teraz uwielbiam śpiewać tylko ze denerwuje tym moie współlokatorki.

Elvira Ciruy
29 stycznia 2018 17:36

Ja nie za bardzo lubiłam muzykę w dzieciństwie Ale teraz uwielbiam śpiewać i słuchać piosenek. Najbardziej lubię te starsze kawałki bo w tedy piosenki miały jakiś sens A teraz to w większości polskich utworów jest tylko o jednym.

Anonimowy
Anonimowy
29 stycznia 2018 14:11

Na ten tekst to ja czekałem! xD

Unknown
Unknown
29 stycznia 2018 14:06

Przekonałeś mnie abym dzieciom pokazała jak brzmi muzyka z winyli. Może ich to zainteresuje a jak nie to trudno. Zawsze to jakaś zabawa.

Anonimowy
Anonimowy
29 stycznia 2018 13:58

Byłem w ogromnym szoku gdy dowiedziałem się, że vinyle wracają do mody. Zjawisko dla mnie szokujące.

Gabrysia Polik
29 stycznia 2018 13:42

Mój mąż ma ogromną kolekcję winyli i nie pozwala mi tego wyrzucić. W dzieciństwie też słuchałam i to były inne czasy. Teraz dzieci interesuje nowa konsola niż stara podarta płyta.

Anonimowy
Anonimowy
29 stycznia 2018 13:39

Mam w domu w regale kolekcję ale już dawno nie słuchałem. Po tym poście chyba jeszcze dziś to nadrobię jak tylko wrócę z pracy.

Darek Winy
Darek Winy
29 stycznia 2018 14:15
Reply to  Anonimowy

Mam podobnie jak ty. 😛 Ostatnio Patryk nieźle zachęca do słuchania. Zresztą już oglądając jego instastory mam ochotę na zakup kilku płyt które pokazywał.

Sylwia W.
Sylwia W.
29 stycznia 2018 13:35

Jak to wideo z insta pięknie brzmi. Naprawdę tak się udało zachować te płyty? W takim stanie?! 😉

PS:Nie namawiaj do palenia papierosów! To złe i niedobre fuj! 😛

Karolina S.
Karolina S.
29 stycznia 2018 13:34

Chciałabym aby moja mama pozwoliła w domu na gramofon. Ale dla niej nic nie pasuje.

Anonimowy
Anonimowy
29 stycznia 2018 13:22

Nie jestem wstanie pojąć dlaczego moda na to wraca. Technologia idzie do przodu, po co komu takie zabytki?

Anonimowy
Anonimowy
29 stycznia 2018 13:21

W moim dziecinstwie tez nie brakowalo muzyki. Jak ja lubilam gdy ojciec wlaczal gramofon a dzwiek z plyty rozchodzil sie po pokoju. Nie podobala mi sie muzyka, ale to sie krecilo i wydawalo dzwiek.

Sabina Kokosowa
Sabina Kokosowa
29 stycznia 2018 14:08
Reply to  Anonimowy

Podobnie jak w moim. Dzięki tutaj krótkiemu ale ciekawemu tekstowi Patryka przekonałam się do odtwarzania dzieciom swoich ulubionych płyt.

Izabella Lla
Izabella Lla
29 stycznia 2018 13:20

Mój ojciec ma bardzo dużo płyt ale mówi że wyrzuci bo i tak tego już nikt nie słucha.

Radek Wojtek
Radek Wojtek
29 stycznia 2018 13:28
Reply to  Izabella Lla

Ludzie skupują te płyty, jest wielu kolekcjonerów. Jak twój ojciec chce wyrzucić to niech odda tobie i posprzedawaj. Będziesz miała na coś dla siebie.

Anonimowy
Anonimowy
29 stycznia 2018 13:17

Dzięki twojemu blogu kupilam sobie dwie plyty LP i od taty pozyczylam odtwarzacz. xDD

Darek Winy
Darek Winy
29 stycznia 2018 14:14
Reply to  Anonimowy

Właściwie gdzie kupiłaś winyle? Też bym chciał. I też jakbyś mogła dodać na co patrzysz kupując płyty?

Marcin Jestor
Marcin Jestor
29 stycznia 2018 13:15

Mamę pytałem czy ma gramofon więc skierowała mnie do dziadka. A ten w uciesze ze mną przesłuchał całą swoją kolekcję i mi oddał. Z tatą w moim pokoju zrobiliśmy specjalnie regał. 🙂

Shopping Cart
74
0
Would love your thoughts, please comment.x