Dlaczego nie zawsze masz wystarczająco dużo wewnętrznej siły, aby się obronić? Co staje na przeszkodzie zareagowaniu, gdy coś Ci zagraża? Kiedy ludzie stają się frajerami we własnych oczach!
Gdy ktoś nas obraża, atakuje i poniża, nie powinniśmy na to pozwalać. Możemy odpowiedzieć, zareagować z dystansem do siebie lub odsłonić przed innymi coś co jest wstydem dla oprawcy. Czasem jednak nie mamy wpływu na to jak zareagujemy. Chciałbym Was zapytać, czy kiedykolwiek czuliście coś takiego? Ścisk w żołądku i strach aby odezwać się do wroga?
Każdy z nas ma prawo do obaw
Myślę, że nikt świadomie nie daje się krzywdzić, a to czy ktoś jest frajerem, czy nie , to tylko nieprzemyślana opinia osoby, której przejdzie taki wniosek przez głowę. W poniższym tekście, przyjrzymy się powodom, dlaczego czasem reagujemy w zupełnie inny sposób, niż zamierzaliśmy.
Myślę, że wiele osób jest skłonnych krzywdzić innych za różne cechy albo zachowania, których u siebie nie cenią. Niektórzy ludzie robią to na co dzień, często nieświadomie, a konsekwencje są fatalne.
Weźmy brak reakcji kiedy doznaje się krzywdy. Jeśli ktoś tak postępuje znaczy jedynie, że jest człowiekiem, wyposażonym w sprawnie działający, autonomiczny system nerwowy. Skoro nie reagujesz na krzywdę której doświadczasz, znaczy że ów system uruchomił reakcję lękową i wprowadził Cię w stan bezruchu (freez). Nie bójmy się reagować, gdy coś nam zagraża. Frajerem będziesz gdy dasz się krzywdzić.
Sprawdź infografikę, którą dla Ciebie przygotowałem
🚫 Przemoc w rodzinie, szkole, pracy? Nikt nie ma prawa nas nękać, wykorzystywać i zastraszać. Takie zachowania mają…
Opublikowany przez Patryka Tarachonia Niedziela, 8 sierpnia 2021
Przeciwny stan nie jest gorszy
Miał jeszcze do wyboru stan walki lub ucieczki, ale bazując na doświadczeniu Twoim lub Twoich przodków uznał, że w danej sytuacji freez najlepiej zagwarantuje Ci przetrwanie. Stało się to wszystko poza Twoją wiedzą lub wolą, automatycznie.
Trudno więc przypisywać sobie za to chwałę lub winę. Albo poniżać się nazywając się frajerem lub wierząc innym ludziom którzy tak Cię nazywają.
Skoro nie reagujesz na doświadczaną krzywdę, jesteś w stanie lęku, idąc tym tropem, jesteś w potrzebie. Zasługujesz na wsparcie, które pomogło by wygasić reakcję lękową i wyrwać Cię z bezruchu. Nie bój się iść w głąb ciemności. Sprawdź co przed Tobą skrywa.
Życzliwość od innej osoby albo od siebie samego, może być takim wsparciem. Uruchamia bowiem produkcję oksytocyny, wygłaszając relacje lękową. Wystarczy, że przyjmiesz siebie z życzliwością, a Twój stan zacznie się poprawiać. Twoja zdolność do działania adekwatnego do sytuacji i zadania o siebie wzrośnie.
Czy bycie „frajerem” jest negatywne?
Dlatego, im bardziej jesteś w potrzebie, w lęku, z tym większą życzliwością traktuj siebie. Pogarda dla siebie jest przeciwlękowa. Natomiast jeśli chcesz wesprzeć kogoś kto zmarł i nie reaguje na krzywdę której doświadcza, obdarz go życzliwością (a nie wyzwiskami), jeśli tylko tak potrafisz.
Tutaj chodzi o szacunek do siebie i innych, o akceptacje – też swoich słabości i wyzwalanie się od lęku, ale nie tędy droga walki. Czy słowo „frajer” jest dla Ciebie pozytywne i myślisz, że może kogoś zmotywować w dobry, zdrowy sposób?
Im więcej doświadczenia mam w relacjach damsko – męskich, tym częściej uważam, że obrona przed psychicznym atakiem (wyzwiska, obelgi, hejty, prowokacja do konfliktu) to tylko strata czasu. Czasem lepiej odwrócić się na pięcie, odpuścić wymianę agresywnych komentarzy na fejsie czy olać szambo na YT i skupić się na tym, by robić swoje. Takie podejście daje o wiele więcej czasu na działanie i nie traci się energii. Co o tym sądzisz?
Dodałeś mi poczucia wartości, dziękuję i doceniam. To co napisałeś to szczera prawda.
Trudny temat. Kiedyś byłam w sytuacji w której ciężko było się obronić…. niestety nie zawsze jest to łatwe. Ja nie potrafiłam. Czasem warto uznać że są ludzie którzy mają nad nami władzę i jej nadużywają… niby można pisać skargę, ale co to da…
Ostatnio dostałem taką wiadomość od poniżanej dziewczyny, istny koszmar. Świat wcale nie zmienia się na lepsze, a czuję, że z takim podejściem ludzi będzie tylko gorszy.
Wiesz Patryku, znam wiele osób, które nie potrafia sie bronić. Sa mocni w gebie tylko do osób bliskich i dobrze znanych. I mysle, ze to jest duży problem. Strach, ktory blokuje. Warto z nim walczyc.
Masz rację, walka z tak silną wewnętrzną blokada, jest warta zachodu. Tylko jak się przełamać Twoim zdaniem, żeby stawić się komuś kto wzbudza w nas strach i sparaliżowanie?