Jak podchodzić do facetów by nie chcieli tylko jednego? Nieporozumienia między mężczyznami a kobietami? Jak zaprzyjaźnić się z mężczyzną!
Niektóre kobiety podchodzą do ludzi z nienaturalnie przyjaznym stosunkiem. Chcą zaprzyjaźnić się z mężczyznami i żyć z nimi jak kolega z kolegą. Zwykle w relacjach z facetami świetnie się dogadują, a i tak żaden mężczyzna nie chce traktować ich, jak przyjaciółki. Czy taka kobieta musi przy pierwszym kontakcie uprzedzać, że chce tylko rozmawiać, a nie uprawiać seks? Dlaczego więc niektóre kobiety automatycznie są odbierane jako partnerki seksualne? Jak zaprzyjaźnić się z mężczyzną?
Słowem wstępu
Poniższy tekst może wydać się seksistowski, chamski i bardzo upokarzający dla kobiet. Rozumiem to i jestem gotowy na hejt. Chciałbym w nim skupić się na typie kobiet, które za wszelką cenę chcą przyjaźnić się z mężczyznami, nie budując żadnej innej relacji. Skupię się na sytuacji, gdy kobieta pomimo prób dostosowania się do męskiego świata i tak traktowana jest jako kochanka.
Opis w wiadomości, która zapoczątkowała napisanie tego tekstu, przypomina mi pewien typ dziewczyny, który przed laty bardzo mnie pociągał. Dziewczyny za bardzo otwartej, nierozumiejącej męskiego świata i uważającej, że gdy podejdzie na wódkę do kilku obcych facetów, to zostanie przyjęta jak mężczyzna. Tak niestety nie jest, a tego wiele osób niestety nie rozumie. Dlatego postaram się wyjaśnić to jak najlepiej.
Chciałbym zobrazować, dlaczego kobiecie nie łatwo jest zaprzyjaźnić się z mężczyzną. Podkreślam – można zaprzyjaźnić się z mężczyzną, gdy traktujecie się normalnie i swobodnie. Każde z Was ma inny typ poszukiwanego partnera oraz znacie się od jakiegoś czasu. Gdy natomiast kobieta próbuje zaprzyjaźnić się z nieznanym dotąd mężczyzną, ponieważ lubi nawiązywać nowe przyjaźnie, takie zachowanie może zostać odebrane jako nachalne lub podryw. W sytuacji gdy nagle dziewczyna przełamuje bariery i zaczyna być zbyt wyluzowana, takie zachowanie najczęściej odbierane jest jako nachalne.
Dowiedz się więcej z książki „Zdobywcy Serc”, w której znajdziesz odpowiedź na to i pozostałe kwestie dotyczące relacji damsko-męskich.
Męski świat nie jest skomplikowany
Trudne jest zmienienie męskiego myślenia. Mężczyzna zwykle spogląda na wymalowaną dziewczynę, która wije się przed nim w jednym kontekście. Czy da się to zmienić? Postrzeganie kobiety w panterkę z ostrym makijażem, zawsze kojarzy mi się dwuznacznie. Inaczej ocenia się mężczyznę w garniturze, a inaczej w sandałach i skarpetkach.
Podobnie jest z kobietami, ponieważ jeśli jakaś „laska” wije się na parkiecie, a jej wizerunek jest wyzywający, to mężczyzna, chociażby nie chciał, może pomyśleć o takiej kobiecie tylko w jeden sposób. Mimo wszystko ze świecą takiego szukać, który nie ocenia po wyglądzie. Bekający i śmierdzący facet zawsze wypadnie gorzej przy biznesmenie, który całuje kobietę w dłoń. Tak samo lepsze wrażenie na mężczyźnie zrobi kobieta, która będzie mniej dostępna, bardziej naturalna i sprawiająca wrażenie mądrzejszej. Oczywiście każdy ma swój gust, więc są mężczyźni rzucający bardziej wyzywających kobiet. Tylko w tym przypadku mówimy o przyjaźnieniu się, a nie budowaniu relacji damsko-męskiej.
Zmieńmy trochę sytuację. Co, jeśli kobieta jest ładnie ubrana, nie ma wyzywającego nastawienia, a i tak koledzy się przystawiają? Właśnie na tym chciałbym się teraz skupić. Jeśli kobieta chce zaprzyjaźnić się z mężczyzną, musi stworzyć relacje, w której nie jest traktowana jako partnerka seksualna, ani nadgorliwa kobieta, z zapędami do pouczania.
Przeczytaj również >>> Pułapka portali randkowych – gdzie umawiać się na randki!
Winna czy nierozumiana?
Odezwała się do mnie kobieta, która nie potrafi tego zrozumieć, dlaczego traktowana jest w przedmiotowy sposób. Jest osobą, która nie lubi zażyłości, więc zastanawia się, czy nie powinna na starcie w kontaktach z mężczyznami, uświadamiać ich, żeby nie wyobrażali sobie zbyt dużo, tylko dlatego, że ma przyjazne usposobienie? Ostatnio musiała wyzwać pewnego faceta, ponieważ poczuła się obrażona z powodu tego, co mówił na jej widok. Żadna trauma, tylko zwyczajna fala obrzydzenia. Znałem kiedyś wiele takich dziewczyn, które wysyłały sygnały jasno dające do zrozumienia, że leci na każdego. Jedna z nich chodziła z moim kumplem, a zachowywała się w taki sposób, że nawet nie wiecie, jak głupio było jego przyjacielowi, gdy nie wiedział, czy go podrywa, czy po prostu lubi.
Dziewczyny myślące, że faceci to dupki, ponieważ po zamienieniu dwóch słów uznają zaczepkę za zaproszenie do ciekawej przygody, nie rozumieją jednej ważnej rzeczy. Być może, gdy facet podchodzi do kobiety i zagaduje, ta uważa, że chciał się tylko poznać, porozmawiać i miło spędzić czas przy barze w towarzystwie fajnej dziewczyny. Co innego, gdy jest impreza, domówka czy klub i kobieta automatycznie podchodzi do mężczyzny i zaczyna rozmowę. Dużo się uśmiecha, irytująco szczerzy i zachowuje, jakby się podlizywała. Nie stworzy wizerunku osoby, która chce się zaprzyjaźnić. Wielokrotnie zastanawiałem się, czy to przypadkiem nie jakaś chora osoba, która pomyliła znajomych?
Po pierwsze to mężczyzna pierwszy powinien zacząć rozmowę, ponieważ świadczy to o dobrych manierach. Mężczyźni nauczeni dżentelmeństwa są świadomi, że to nie smaczne, gdy kobieta pierwsza zagaduje. Co taki gest mówi o dziewczynie? Nadgorliwa, niemądra i niewychowana. Można uświadamiać mężczyzn, że jest inaczej, ale to nie zmieni tego, co o takich desperatkach się mówi. Gdy dziewczyna podchodzi, zagaduje, uśmiecha się i mówi, że chce się zaprzyjaźnić, zachowuje się, jakby nie miała przyjaciół, więc zaczęła szukać wśród chłopaków. Tak samo mężczyźni od razu takie dziewczyny albo skreślają lub uznają, że jest napalona, a okazja może się nie powtórzyć. Szczerze mówiąc, nie obchodzi to nikogo, że chce ona mieć przyjaciela, większości panów, nawet taka możliwość nie przechodzi przez głowę.
Kobieca przyjaźń z mężczyznami?
Dlaczego ktoś uważa, że jak podejdzie do obcego człowieka, to się zaprzyjaźni? W ogóle ludzie rozumieją, czym jest przyjaźń? Bierze się z wieloletniej znajomości, gdy wiemy, że wzajemnie możemy na kogoś liczyć. Poza tym przyjaciel nie wymaga przyjaźni! Przyjaciół łączą wspólne dramaty, podobne problemy i wspólne kłopoty. Zaprzyjaźnić się w jeden wieczór albo rok? To jakiś żart! Niby można z kimś złapać wspólny temat jednego wieczoru, spotykać się przez tygodnie, a nawet lata, ale to nie czyni od razu dwóch osób przyjaciółmi.
Obecne kobiety kompletnie nie potrafią się ubierać ani malować. Zachowują się, jakby celowo kręciły tyłkami i ubierały się wyzywająco, aby dostać klapsa lub zostać obmacane. Gdy obserwuję nastolatki, nie widzę w nich dziewczynek, a sztuczne osoby, mające parcie na szkło. Takie, które jeśli szukają chłopaka, to dla statusu „w związku” na Facebooku. Jeśli kobieta pragnie zaprzyjaźnić się z mężczyzną, nie może pozwolić sobie na traktowanie jego, jak mężczyzny, tylko kolegi.
Niewłaściwie wysyłane sygnały
Swego czasu zawrzało w sieci, gdy pojawiły się wypowiedzi, że kobiety same proszą się o gwałt. Nie zabierałem głosu, czytając wypowiedzi, broniące argumentów, że miniówka i ocieranie się o obcych mężczyzn to żadne zaproszenie. W takim razie albo jestem zboczeńcem, albo nie znam żadnego porządnego faceta.
Rozumiem, że kobiety malują się i stroją, zwłaszcza żeby podobać się innym kobietom, ale ich zazdrość wpływa też na panów. Niestety możemy mówić latami o prawach kobiet i tym kiedy pani ma ochotę na coś więcej, a kiedy nie. Mimo tego odbiór seksualnych zachowań i tak będzie niezmienny. Gdy kobieta ubiera się wyzywająco, będzie traktowana jak pusta i chętna. Bez znaczenia ile lat będziemy edukować mężczyzn.
Wielokrotnie przytakiwałem feministkom, ponieważ inni panowie znacząco wysyłali mi sygnał, aby odpuścić. Naprawdę panowie nie traktują apelów o nieodbieranie sygnałów seksualnych, za nie seksualne. Wymaga się od mężczyzn umiejętności zachowania, ale mało kto mówi o tym, jak powinna zachowywać się prawdziwa dama. Może się wielu osobom to nie spodobać, ale tak jest. Nic na to się nie poradzi.
Jeśli taka kobieta, nieumiejętnie się pomaluje, ubierze w strój odkrywający więcej, podkreślający biust i tyłek, wysyła prosty sygnał, w jakim celu wyszła na miasto. Bynajmniej nie świadczy to o tym, żeby szukała kolegów do spożywania alkoholu i gadania o sporcie czy polityce. Gdy kobieta podkreśli dekolt, talię, założy miniówkę i kręci tyłkiem przed potencjalnym przyjacielem, już wysyła mu sygnał, że nie jest typem, z którym ona chce się zaprzyjaźnić. Dla faceta ten sygnał będzie bardzo niejasny, o czym na pewno nie powie.
Dlaczego mężczyźni patrzą inaczej?
W innym celu wychodzimy na imprezę, inaczej traktujemy ludzi, gdy jesteśmy na biznesowym spotkaniu, a jeszcze inaczej na imprezie gdzie większość dziewczyn chodzi z gołymi tyłkami i piersiami na wierzchu. Jeśli kobieta zna się na modzie, nie będzie musiała założyć sukienki odsłaniającej za dużo, bo będzie wiedziała jak się ubrać, aby wyglądać zjawiskowo nawet w bluzce zasłaniającej dekolt.
Jeśli drogie Panie macie problem, z tym że mężczyźni patrzą na Was inaczej, mam proste zadanie do wykonania. Zmieńcie swój strój, ubierajcie się skromniej. Tak samo z makijażem. W towarzystwie z mężczyznami nie odzywajcie się na siłę, nie popisujcie i bez przestańcie się irytująco podlizywać. Gdy kilku facetów gra w bilarda, nie podchodźcie z prośbą o dołączenie się do gry, bo zwyczajnie towarzystwo zacznie się zastanawiać, czy przypadkiem nie chcecie zarobić za dodatkową usługę.
Nie musicie śmiać się ze wszystkich żartów. Jeśli ktoś Was polubi, da Wam o tym znać, ale uśmiech i przeszywające spojrzenie, nie oznacza od razu, że to dobry moment do działania. Dlatego warto się zastanowić nad tym, co się robi i jak zachowuje. Pisałem o analizowaniu tego, jak się zachowujemy w ciągu dnia, w artykule ,,Jak pozostać sobą w trudnym otoczeniu„?
Każdy z nas ma swój typ, który zwraca naszą uwagę. Być może gdzieś pod ścianą stoi jakiś miły facet, na którego warto zwrócić uwagę. Niestety zwracamy uwagę głównie na osoby, które są dla nas najbardziej pociągający i fajni. Być może chcemy mieć przyjaciela w jakimś typie człowieka, ale nie koniecznie nad tym się głębiej zastanawiamy. Nie zawsze da się zaprzyjaźnić się z mężczyzną, ponieważ niektórzy nigdy nie przyjaźnili się z kobietami, nie potrafią otwarcie rozmawiać lub są przyzwyczajeni do kumplowania się wyłącznie z innymi mężczyznami. Chociażby kobieta bardzo się starała, taki facet nie zauważy w niej przyjaciółki.
Jak zaprzyjaźnić się z mężczyzną?
Metoda jest nieskomplikowana. Nie próbować się zaprzyjaźniać. Gdy jesteśmy w towarzystwie, po prostu się wypowiadajmy, dyskutujmy i słuchajmy. Gdy towarzystwo dobrze się ze sobą bawi, spotkań będzie więcej. Czasem spontanicznie wychodzi rozmowa między kobietą a mężczyzną. Nie można być nachalnym i na siłę próbować się zaprzyjaźniać, ponieważ upierdliwe dążenie do zbudowania przyjaźni, jest po prostu śmieszne i trudniejsze do zbudowania, niż mogłoby się wydawać.
Poza tym liczenie na to, że mężczyzna będzie opowiadać o swoich sprawach w taki sam sposób koleżance, jak kolegom, jest praktycznie niemożliwe. Nigdy z dziewczynami nie rozmawiałem, jak z kumplami i wiem, że tak samo inni faceci, potraktowaliby takie podejście jako żart. Gdy jakaś kobieta nie jest w typie mężczyzny, ale bardzo się lubią i traktują siebie jak kolegę z koleżanką, wtedy bez dwóch zdań, może zaprzyjaźnić się z mężczyzną. On ma inny typ, ona inny, żadne nie zwraca większej uwagi na zachowanie drugiej osoby i wszystko jest między nimi jasne.
Pisząc ten tekst, skupiłem się na tych dziewczynach, co wysyłają sprzeczne sygnały. Przystawiają się do nieznajomych mężczyzn, na siłę próbując się z nimi zaprzyjaźnić. Niestety nie tędy droga i zadanie nie jest łatwe.
Jakie kobiety Twoim zdaniem podobają się mężczyznom? Dołącz do nas w dyskusji poniżej.
Dziękuję za wartościowy wpis, który sądzę, że nie powinien urazić żadnej z myślących stron – jak wielokrotnie wspominasz, mówisz o konkretnym typie czego albo osoby nie rozumieją albo się podpisuja i chyba mają właśnie z tym problem… , z całą pewnością zerknę do innych Twoich artykułów, jak dla mnie był on obiektywny, jeśli zaś ktoś ma do tego jakieś wąty to może szły za tym intencje, które dana osoba pragnie ukryć również przed sobą by nie musieć się do tego przyznawać 😅
Nie zawsze jest łatwo być obiektywnym, bo bywa, że ma się za sobą różne doświadczenia. Cieszę się, że znajdujesz tu wspólny punkt widzenia. To ważne dla każdego twórcy. 🪂 Odezwij się pod innymi tekstami, jestem ciekawy, co o nich myślisz.
hmm… myślę, że artykuł jest godny ukazania, każdej kobiecie przed wyjściem z domu… do zastanowienia, nad pewnym procesem myślenia każdej ze stron. Myślę, że na szacunek należy sobie zapracować, choć nietakt ze strony mężczyzn również góruje, jak i styl wyzywającej kobiety na mieście… ale przyznam jako kobieta, że ciesze się że mogłam to przeczytać, gdyż zawsze tak uważałam, choć w koło kobiety krzyczały swoim seksapilem i walorami ciała, a spierały się, że przecież „mogą”. Owszem nikt im tego nie zabroni, jak również mężczyznom odbierać je tak, a nie inaczej. Dziękuję – bo zawsze czułam się jak „dziwaczka” otoczona koleżankami, które później były zdziwione, że mężczyzna tak na nie patrzy czy traktuje… to tak jakby bycie porządną nie było w modzie, eh…
Bycie porządną jest bardzo w modzie. Elegancka, poważnie ubrana kobieta, która nie leci do każdego faceta usiłując się zaprzyjaźnić, też jest seksowna. W przypadku poważnych kobiet, ich seksapil jest przynajmniej wiarygodny.
Nie ma to jak samacze pustaki, które w większości przypadków same są chętne i łatwe obrażają kobiety za coś co sami robią. Myślisz faceciku, że macie monopol na seks i dawanie pał na prawo i lewo? Zachowania seksualne świadczą o was tak samo, a wasze podwójne standardziki puszczalskich cwaniaków są co najmniej śmieszne. Skoro dajecie fiuty obcym kobietom i jeszcze macie tupet obrażać te kobiety to świadczy to was, a nie kobietach pustaki
Myślę, że w tym momencie bezrefleksyjnie wylewasz swoje frustracje, bo uznałaś, że możesz. Twoja wypowiedź sugeruje, że uważasz się za jedną z takich kobiet i wkurzyło Cię, że ktoś nie ma dobrego zdania o takim typie ludzi. Życzę Ci wszystkiego dobrego i wierzę, że kiedyś nie będziesz miała o sobie tak niskiej oceny. Pozdrawiam! 🙂
Przeczytalam to i zrobiło mi się mega przykro. Nie jestem typem kobiety wyzywająco ubranej, nie ocieram się o mężczyzn. Ogolem staram sie trzymać od ludzi z daleka nie lubię jak ktos stoi za blisko mnie. A jednak gdy rozmawiam z jakimś facetem to i tak jestem odbierana przez nich jak potencjalna dziewczyna, przez mój ubiór który dla was jest nie poważny (zwykły t-shirt ale w pastelowych kolorach, albo z postacią z bajki) odbieracie mnie jako pustą lale słodziutką i taką której można wcisnąć kit i przeleciec… Mam wrażenie, że to również i wy mezszczyzni macie przerośnięte ego. Babka która jest fajna i ma dużo do powiedzenia w temacie fizyki lub mechaniki i tak będzie dla was kobietą czyli istota do ruchania. Tym tekstem uogólniles kobiety i opisałeś jeden typ atencyjnego szlaufa, który chce się przyjaźnić ale być pożądana. A gdzie zwykle kobiety które i tak molestujecie? Zwykle kobiety które i tak chcecie ruchac i traktujecie płytko
Myślę, że po przeczytaniu mojego tekstu nie powinni być Ci w żaden sposób przykro. Z tego, co napisałaś, wynika, że ten tekst nie jest o Tobie. Aczkolwiek gdyby kobieta, która spotyka się ze mną, abyśmy stworzyli związek, zakładała pastelowe ubrania z postaciami z bajek, też nie brałbym jej poważnie. Odwracając rolę, gdybym przyszedł załóżmy na 3 randkę w t-shirt z bohaterami komiksów, skarpetkami w banany i dziecięcą bransoletką na nadgarstku, byłoby wielce prawdopodobne, że zostałbym odebrany mniej poważnie. Co innego gdybym przyszedł na randkę z drogim zegarkiem na nadgarstku, w koszuli i skurzanej kurtce. W gronie znajomych mam koleżankę, która lubi „dziecinne” ubrania i chociaż wypowiada się mądrze, ciężko jest przełamać się, aby traktować to, co mówi dojrzale, gdy jej ubiór wskazuje, jakby zatrzymała się na 1 klasie podstawówki. To samo może powiedzieć kobieta w marynarce, za co jej postawa, ubiór i słowa mają szansę spotkać się z większym entuzjazmem. Takie mam zdanie i spotykając się z kimś, chcę podziwiać kobietę, nie dziewczynkę. Z tym że to kwestia gustu i oczekiwań, jeśli miałoby chodzić o mnie. Znam mężczyzn, którzy są odpowiedzialni, ale lubią swoim ubraniem oznajmiać jakie postacie z pop-kultury są ich ulubionymi, także myślę, że to kwestia trafienia na… Czytaj więcej »
No ale słuchaj, ja nie mówię o randce tylko o tym dlaczego faceci nie chcą się że mna przyjaźnić. Znalazlam już dawno faceta, który widzi we mnie coś więcej niż ubrania jakie noszę, i widzi jakim jestem człowiekiem, a na mój styl ma wywalone. Nie rozumiem czemu nie którzy faceci oceniają kobietę po tym jaki ma styl.
O koleżeństwie też pisałem w komentarzu. Moim zdaniem to nie tyczy się tylko randek.
Ja nie mogę, co trzeba mieć w głowie, żeby myśleć, że jak dziewczyna zagaduje pierwsza na imprezie, to na pewno chce faceta poderwać? Pan z artykułu ma cholernie przerośnięte ego, większość facetów jest w ogóle nieatrakcyjna z wyglądu, więc dziewczyny na pewno nie podchodzą do nich na seks… gdybym podchodziła zagadywać tylko do facetów, którzy są atrakcyjni, to nie miałabym kontaktu z 95% waszej populacji i ani jednego znajomego. Sad but true.
Widzisz, dlatego kobiety, które nie odstępują kolegów, ocierają się o nich i zastanawiają się dlaczego są macane, zadają sobie pytania dlaczego tak jest.
Mógłbym zadać Ci to samo pytanie – co trzeba mieć w głowie, żeby tak nie myśleć?
Jestem lesbijką. Wiele razy odpychałam na imprezach facetów, którzy myśleli, że jak z nimi rozmawiam, to chcę uprawiać seks. A nawet nie wyglądam typowo kobieco i rzadko noszę makijaż. Po pierwszym paragrafie nie mogę czytać takich bzdur. Może problem jest w tym, że tacy mężczyźni z góry zakładają, że należy im się seks?
Przykro mi, że z góry określiłaś moje zdanie na ten temat jako bzdurę, zapominając, że nie jest to wypowiedź dotycząca ogólnie kobiet, a jednej konkretnej sytuacji. Co do ostatniego zdania, myślę, że mogą być tacy mężczyźni.