Unsplash.com

Przypowieść o biznesmenie i rybaku

Czy materialne dobra są ważne? Co jest wyznacznikiem szczęścia? Kogo jaki styl życia zadowala i czego oczekujemy od losu? Przypowieść o rozmowie biznesmena z rybakiem!

Opowieści, anegdoty i historyjki z morałem są najlepszym sposobem aby przekazać to co w życiu ważne. Od dziecka dostawaliśmy do w bajkach, a uczeni właśnie tak przekazują wiedzę. Dzisiaj będzie krótko.

Dostałem do niej link od jednego z nas. Doszukałem się, że oryginał może wywodzić się z miejskich opowieści wprost z Brazylii, a przytoczył go autor i poeta Paulo Coelho. Chciałbym abyście sami wyciągnęli wnioski i napisali w komentarzu jak interpretujecie tę przytoczoną opowieść.

 

Przypowieść o spotkaniu biznesmena z rybakiem

Spotkanie amerykańskiego biznesmena z meksykańskim rybakiem czyli o tym czego chcemy w życiu!

Pewien amerykański biznesmen wybrał się do Meksyku. Będąc w biednej wiosce na wybrzeżu, w małym porcie spotkał rybaka, który właśnie wrócił z ładunkiem bardzo dobrej jakości tuńczyka.

Amerykanin podszedł do niego i przywitawszy zaczął temat.

– Ile trwały twoje dzisiejsze połowy?

– Och, niezbyt długo. – odrzekł rybak.

– A co robisz z resztą czasu? – zapytał amerykański biznesmen.

– Śpię do późna, spędzam czas z moją żoną i dziećmi, chodzę na spacery, sączę wino i gram na gitarze z moimi amigos. Jestem bardzo zajętym człowiekiem, senor.

– Słuchaj, jestem doświadczonym człowiekiem biznesu i radzę ci, żebyś zaczął łowić więcej ryb.

– Po co mi więcej ryb? – zapytał zaskoczony rybak.

– Po to, żebyś zarabiał więcej pieniędzy.

– A po co mi pieniądze, senor?

– Żebyś mógł kupić większą łódź i łowić jeszcze więcej ryb! A z zysków mógłbyś kupić więcej łodzi i zatrudniać rybaków. Dzięki temu mógłbyś otworzyć przetwórnię ryb, kontrolując zarówno surowiec, jak i produkt, a potem przenieść się do Mexico City, a może nawet do Nowego Jorku. Byłbyś człowiekiem sukcesu! – stwierdził biznesmen.

– Ile czasu by mi to zajęło?

– Jakieś 10-15 lat. – odpowiedział Amerykanin po krótkim zastanowieniu.

– Acha. To dość długo. – odparł rybak.

– Posłuchaj, wtedy przychodzi najpiękniejszy moment. Sprzedajesz dobrze prosperującą firmę i zarabiasz miliony, miliony dolarów!

– Miliony? A po co?

– Po to, żebyś mógł się wyprowadzić do nadmorskiej wioski, by spać do późna, spokojnie spędzać czas ze swoją żoną i dziećmi, chodzić na spacery, sączyć wino i grać na gitarze ze swoimi amigos.

autor fragmentu: Paulo Coelho
Subscribe
Powiadom o
guest
17 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
20 lutego 2018 22:53

Kasa, kasa i tylko kasa. Jakby dla ludzi nic się w życiu już nie liczyło. Trzeba kochać życie, a nie banknoty !

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
24 lutego 2018 10:44
Reply to  Anonimowy

Ja uważam, że praca nie jest najważniejsza. Ważniejsze jet to, aby praca nie kolidowała z naszym czasem w ciągu dnia.

Paulina Radziszewska
Paulina Radziszewska
20 lutego 2018 22:52

Życie nie polega tyko na tym by zarobić jak najwięcej. I co po tych pięniądzach, jak marnujemy na nie nasz cenny czas, który moglibyśmy ofiarować bliskiej osobie. Bardzo fajna przypowieść. 🙂

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
24 lutego 2018 10:42

No witaj! Czuję się zaszczycony Twoją wizytą. 😛 Dziękuję za komentarz. Szczerze mówiąc warto poznawać ludzi i mieć czas na wszystko co kochamy.

sprzedajebolubie.pl
sprzedajebolubie.pl
20 lutego 2018 13:35

Znam to jako dowcip a nie przypowieść, ale daje nam to sporo do myślenia. Coraz częściej ludzie sprzedają wszystko co maja chcą po prostu żyć, zamiast siedzieć w pracy od rana do nocy. Warto czasem sie zatrzymać i zastanowić po co to wszystko

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
24 lutego 2018 10:41

I co się chce robić. Odnalezienie tego nie jest łatwe. Znam ludzi co nie odnaleźli swojego celu ani tego co chcieliby robić do 30-50 lat?

Isiaaa N
Isiaaa N
19 lutego 2018 15:54

Niekiedy bez pieniędzy osiągamy to co za ich pomocą 🙂

Patryk Tarachoń
Patryk Tarachoń
24 lutego 2018 10:40
Reply to  Isiaaa N

Witajcie! Czasem rzeczywiście możemy spełnić marzenia drogą prób i błędów, albo małymi kroczkami. 🙂

Anonimowy
Anonimowy
20 lutego 2018 21:53

Kasa, kasa i tylko kasa. Jakby dla ludzi nic się w życiu już nie liczyło. Trzeba kochać życie, a nie banknoty !

Paulina Radziszewska
20 lutego 2018 21:52

Życie nie polega tyko na tym by zarobić jak najwięcej. I co po tych pięniądzach, jak marnujemy na nie nasz cenny czas, który moglibyśmy ofiarować bliskiej osobie. Bardzo fajna przypowieść. 🙂

sprzedajebolubie.pl
sprzedajebolubie.pl
20 lutego 2018 12:35

Znam to jako dowcip a nie przypowieść, ale daje nam to sporo do myślenia. Coraz częściej ludzie sprzedają wszystko co maja chcą po prostu żyć, zamiast siedzieć w pracy od rana do nocy. Warto czasem sie zatrzymać i zastanowić po co to wszystko

Isiaaa N
Isiaaa N
19 lutego 2018 14:54

Niekiedy bez pieniędzy osiągamy to co za ich pomocą 🙂

Shopping Cart
17
0
Would love your thoughts, please comment.x