Czy materialne dobra są ważne? Co jest wyznacznikiem szczęścia? Kogo jaki styl życia zadowala i czego oczekujemy od losu? Przypowieść o rozmowie biznesmena z rybakiem!
Opowieści, anegdoty i historyjki z morałem są najlepszym sposobem aby przekazać to co w życiu ważne. Od dziecka dostawaliśmy do w bajkach, a uczeni właśnie tak przekazują wiedzę. Dzisiaj będzie krótko.
Dostałem do niej link od jednego z nas. Doszukałem się, że oryginał może wywodzić się z miejskich opowieści wprost z Brazylii, a przytoczył go autor i poeta Paulo Coelho. Chciałbym abyście sami wyciągnęli wnioski i napisali w komentarzu jak interpretujecie tę przytoczoną opowieść.
Przypowieść o spotkaniu biznesmena z rybakiem
Spotkanie amerykańskiego biznesmena z meksykańskim rybakiem czyli o tym czego chcemy w życiu!
Pewien amerykański biznesmen wybrał się do Meksyku. Będąc w biednej wiosce na wybrzeżu, w małym porcie spotkał rybaka, który właśnie wrócił z ładunkiem bardzo dobrej jakości tuńczyka.
Amerykanin podszedł do niego i przywitawszy zaczął temat.
– Ile trwały twoje dzisiejsze połowy?
– Och, niezbyt długo. – odrzekł rybak.
– A co robisz z resztą czasu? – zapytał amerykański biznesmen.
– Śpię do późna, spędzam czas z moją żoną i dziećmi, chodzę na spacery, sączę wino i gram na gitarze z moimi amigos. Jestem bardzo zajętym człowiekiem, senor.
– Słuchaj, jestem doświadczonym człowiekiem biznesu i radzę ci, żebyś zaczął łowić więcej ryb.
– Po co mi więcej ryb? – zapytał zaskoczony rybak.
– Po to, żebyś zarabiał więcej pieniędzy.
– A po co mi pieniądze, senor?
– Żebyś mógł kupić większą łódź i łowić jeszcze więcej ryb! A z zysków mógłbyś kupić więcej łodzi i zatrudniać rybaków. Dzięki temu mógłbyś otworzyć przetwórnię ryb, kontrolując zarówno surowiec, jak i produkt, a potem przenieść się do Mexico City, a może nawet do Nowego Jorku. Byłbyś człowiekiem sukcesu! – stwierdził biznesmen.
– Ile czasu by mi to zajęło?
– Jakieś 10-15 lat. – odpowiedział Amerykanin po krótkim zastanowieniu.
– Acha. To dość długo. – odparł rybak.
– Posłuchaj, wtedy przychodzi najpiękniejszy moment. Sprzedajesz dobrze prosperującą firmę i zarabiasz miliony, miliony dolarów!
– Miliony? A po co?
– Po to, żebyś mógł się wyprowadzić do nadmorskiej wioski, by spać do późna, spokojnie spędzać czas ze swoją żoną i dziećmi, chodzić na spacery, sączyć wino i grać na gitarze ze swoimi amigos.
Kasa, kasa i tylko kasa. Jakby dla ludzi nic się w życiu już nie liczyło. Trzeba kochać życie, a nie banknoty !
Ja uważam, że praca nie jest najważniejsza. Ważniejsze jet to, aby praca nie kolidowała z naszym czasem w ciągu dnia.
Życie nie polega tyko na tym by zarobić jak najwięcej. I co po tych pięniądzach, jak marnujemy na nie nasz cenny czas, który moglibyśmy ofiarować bliskiej osobie. Bardzo fajna przypowieść. 🙂
No witaj! Czuję się zaszczycony Twoją wizytą. 😛 Dziękuję za komentarz. Szczerze mówiąc warto poznawać ludzi i mieć czas na wszystko co kochamy.
Znam to jako dowcip a nie przypowieść, ale daje nam to sporo do myślenia. Coraz częściej ludzie sprzedają wszystko co maja chcą po prostu żyć, zamiast siedzieć w pracy od rana do nocy. Warto czasem sie zatrzymać i zastanowić po co to wszystko
I co się chce robić. Odnalezienie tego nie jest łatwe. Znam ludzi co nie odnaleźli swojego celu ani tego co chcieliby robić do 30-50 lat?
Niekiedy bez pieniędzy osiągamy to co za ich pomocą 🙂
Witajcie! Czasem rzeczywiście możemy spełnić marzenia drogą prób i błędów, albo małymi kroczkami. 🙂
Kasa, kasa i tylko kasa. Jakby dla ludzi nic się w życiu już nie liczyło. Trzeba kochać życie, a nie banknoty !
Ja uważam, że praca nie jest najważniejsza. Ważniejsze jet to, aby praca nie kolidowała z naszym czasem w ciągu dnia.
Życie nie polega tyko na tym by zarobić jak najwięcej. I co po tych pięniądzach, jak marnujemy na nie nasz cenny czas, który moglibyśmy ofiarować bliskiej osobie. Bardzo fajna przypowieść. 🙂
No witaj! Czuję się zaszczycony Twoją wizytą. 😛 Dziękuję za komentarz. Szczerze mówiąc warto poznawać ludzi i mieć czas na wszystko co kochamy.
Znam to jako dowcip a nie przypowieść, ale daje nam to sporo do myślenia. Coraz częściej ludzie sprzedają wszystko co maja chcą po prostu żyć, zamiast siedzieć w pracy od rana do nocy. Warto czasem sie zatrzymać i zastanowić po co to wszystko
I co się chce robić. Odnalezienie tego nie jest łatwe. Znam ludzi co nie odnaleźli swojego celu ani tego co chcieliby robić do 30-50 lat?
Niekiedy bez pieniędzy osiągamy to co za ich pomocą 🙂
Witajcie! Czasem rzeczywiście możemy spełnić marzenia drogą prób i błędów, albo małymi kroczkami. 🙂