Jakie cechy powinien mieć dobry twórca? Co trzeba mieć, aby osiągnąć sukces? Jak do ludzi podchodzą ambitne osoby!
Ostatnio usłyszałem ciekawą teorię, która zakładała, jakich cech grono ambitnych i twórczych osób nie lubi u innych ludzi. Zagłębiając się w to podejście, dotarło do mnie, że można je zastosować nie tylko w rozwoju osobistym, ale również w związkach. Zanim jednak się tym podzielę, sprawdź, czy masz cechy, których ambitne osoby nie lubią!
Czego nie lubią ambitne osoby
Odkąd opowiadam o rozwoju osobistym i motywacji, miałem okazję poznać najróżniejszych ludzi, za co jestem wdzięczny. Mając styczność z różnym podejściem, mogę wyrabiać własne zdanie, nie czując się ocenianym. Dlatego w rozmowach z ambitnymi i twórczymi osobami, cenię szacunek, empatię i zdrowe podejście do siebie oraz otoczenia.
Niemniej jednak każdą społeczność wyróżnia inne podejście, a tego nie brakuje również tutaj. Gdy lata temu poznawałem pierwsze osoby, uważałem to za niesprawiedliwe podejście. Z czasem sam zrozumiałem, że dla własnego rozwoju, ambitne osoby starają się otaczać podobnie myślącymi osobami, aby piąć się w górę, stając się przy tym coraz lepszymi osobami.
Owszem, krytyka jest nieodłącznym elementem rozwoju, podobnie jak utrzymywanie znajomości z twórczymi oraz ambitnymi osobami. Zależy nam na samorozwoju, ale żeby nie stawać się m.in. smutni, leniwi oraz nieodpowiedzialni, musimy ograniczać takie osoby w naszym otoczeniu. Zatem które cechy charakteru są dla ambitnych osób są czerwoną flagą?
- brak szacunku do tego, co się otrzymuje
- nieodpowiedzialność za siebie i innych
- ocenianie osób, które robią więcej
- niechęć do dążenia do perfekcji
- ambiwaletne podejście do życia
- nic do zaoferowania od siebie
- brak pasji i zainteresowań
- negatywne nastawienie
Miałem okazję rozmawiać o tym podczas jednej z rozmów w ambitnym i twórczym gronie. Nie wskazywaliśmy konkretnych osób, ani nie traktowaliśmy tych cech jako czegoś, czego nie należy szanować. Jednogłośnie doszliśmy do tych samych wniosków.
Nie szkodzi nam posiadanie w gronie znajomych ludzi o takich cechach, ale zdecydowanie ograniczamy kontakt z tymi, którzy ściągają nas w dół. Tym samym uświadomiłem sobie, że te cechy mają znaczenie nie tylko dla rozwoju swoich pasji czy celów.
Kogo potrzebujemy w naszym życiu?
Po różnych relacjach przyjacielskich, związkowych lub nawet zawodowych, osobiście potrzebuję otaczać się ambitnymi ludźmi. Po wyjściu ze spotkania uświadomiłem sobie, gdzie jeszcze można zastosować te cechy. Chociaż nie zgadzałem się z każdym słowem podczas spotkania, w drodze do domu przeanalizowałem rozmowę. Dotarło do mnie, że nie chciałbym być w związku z partnerką leniwą, marudną i nieodpowiedzialną. Podobnie otaczanie się pesymistycznymi znajomymi, którzy oprócz oglądania seriali oraz obgadywania innych nie dają nic od siebie, też byłoby dla mnie frustrujące.
W sumie wiele kontaktów zakończyłem, aby mieć spokój ducha. Usłyszawszy, że ktoś ma gorsze problemy ode mnie, prezenty dla partnerki są za drogie, a moje życiowe wybory niedojrzałe, przeanalizowałem, kto mnie w taki sposób oceniał. Byli to znajomi, niesłusznie traktowani przeze mnie jak przyjaciele. To oni mieli mieć prawo najgorzej, oceniali, bo wydawało im się, że ich decyzje są jedyne i słuszne.
Wielokrotnie martwiłem się o domniemanych przyjaciół, ale oni i tak podejmowali własne decyzje. Później tygodniami przeżywali rozstania, które były do przewidzenia. Nie krytykowałem, nie oceniałem, a i tak zostałem prześwietlony od stóp do głów, według schematów. Słuchanie i analizowanie krytyki jest podstawą rozwoju, ale nie od osób, które oprócz krytykowania, nie wnoszą nic więcej do relacji.
-
Atlas Marzeń29,99 zł
-
Zdobywcy Serc35,99 zł
-
Pokonaj kompleksy. Jak poradzić sobie z kompleksami i poniżaniem25,99 zł
-
Jak uwierzyć w siebie?19,99 zł
Czy ambitne osoby mają rację?
Spotkałem w życiu różnych ludzi o najprzeróżniejszych celach. Ograniczając kontakt z osobami wyróżniającymi się powyższymi cechami, jestem szczęśliwszy, otoczony konstruktywną krytyką osób, przechodzącymi przez podobne dylematy. Zatem powierzchowna ocena jest zdecydowanie mniejsza. Po spotkaniach, wspólnych imprezach czy zwykłych spacerach, nie czuję się wykończony i przygnębiony. Otaczając się ambitnymi osobami, mam więcej energii oraz większy zapał do działania.
Mimo to uważam, że każdy jest w stanie odnieść sukces, pod warunkiem porzucenia negatywnych cech. Łatwiej się żyje, gdy jest się tolerancyjnym, uśmiechniętym, mniej skupionym na tym co smutne i złe. Motywacja i rozwój osobisty to nie są brednie, jeśli podchodzi się do siebie i innych uczciwie. O tym należy pamiętać w relacjach ze sobą i z drugim człowiekiem. Jeśli druga strona nie potrafi tego odwzajemnić, nie powinniśmy zatrzymywać się na tym jednym osobniku. Jesteśmy w stanie znaleźć inne ambitne osoby, co daje większe prawdopodobieństwo spokoju, poczucia drużynowości oraz inspiracji do działania.
Dołącz do nas w sekcji dyskusji poniżej. 🙂 Jesteśmy ciekawi, jakie cechy doceniasz u zaufanych osób.
Tutaj nie chodzi o wykluczanie ale skupianie się na osobach które nas ciągną ku górze. Można mieć znajomych bez planów i ambicji bo też znam takich którzy nic ciekawego nie robią ale poprawiają nastrój są weseli i potrafią poprawić nastrój. 🙃🙃 nie można traktować wszystkich jedna miarą ale to chyba jest jasne.
Akurat o Tobie nie można tak powiedzieć. Po spotkaniu z Tobą aż chce się napisać coś pokrzepiającego. 🤠🫵 Dlatego w weekend lecimy gdzieś podyskutować.
W jakiś sposób to rozumiem ale czy tym sposobem nie wykluczamy innych ze społeczeństwa przyklejając im łatkę leniwych, słabych i mało ambitnych?
Czy jeśli czujesz z czyjegoś powodu spadek energii, wiary w siebie i swoje możliwości oraz masz poczucie, że spotkanie było przygnębiające, to ważniejsze jest, aby ktoś nie poczuł się wykluczony?
Nie do końca się z tym zgadzam że każdemu należy się równe traktowanie, bo jak rozmawiam z różnymi osobami to mają takie poglądy ze nie potrafię ani przyznać im racji ani powstrzymać się przed komentarzem gdy komuś złe doradzają
Anita mysle że pisała w kontekście dobierania sobie znajomych
Z jednej strony rozumiem podejście Barta, ale też nie do końca się z tym zgadzam. Jeśli czyjeś towarzystwo nam nie odpowiada, nie musimy się zmuszać do spotkań. Mamy prawo wyboru z kim i kiedy chcemy się widywać.
nie trzeba być wiecznym marzycielem aby tego nie lubić sama nie przepadam za takimi ludźmi 🙁
Jest kilka cech, które faktycznie każdemu mogą nieco przeszkadzać. 🙂 Nie, żeby ambitne osoby były lepsze, czy coś. 😉
Super wpis 🙂💜
Dziękuję, że wróciłaś po przerwie. 😎👍 Cieszę się, że tekst się podoba.
W sumie jak przebywa się w gronie pozytywnych osób samemu ma się takie podejście do innych 😌😌😌
Wiesz, nie zawsze. 🤔 Myślę, że to wpływa na ogólne podejście do życia, ale emocje nie zawsze są uzależnione od tego, z kim przebywamy. Często po spotkaniu z ambitnymi osobami, podskakuje nam radość ze spotkania, inspiracja czy wena do działania. 😃
każdy zasluguje na równe traktowanie bez znaczenia na poglądy
Nie wiem czy jestem w stanie uszanować kogoś kto okazuje mi brak szacunku. Nauczyłem się wyjść i ignorować ludzi którzy wiem że źle na mnie wpływają
ciekawe podejście do sprawy w sumie coś w tym jest
Dzięki za odwiedziny strony. 🙂 Cieszy mnie, że się zgadzasz. 🤠